Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość załamanynieojciec

Żona ma dziecko z innym

Polecane posty

Gość Jowita 000
Gościu i co? I jeden przypadek jaki znasz ma zdecydować o całym życiu autora? To trochę mało. Decyzja będzie zawierać kilka składowyc bardzo istotnych. Ja też znam praktycznie taki sam przypadek, z tym, że zakończenie było inne niż w Twoim. Otóż mąż znajomej uznał dziecko za swoje, wychowywał i łożył na nie przez 5 lat, a potem okazało się, że tak naprawdę żona spotykała się z kochankiem, kiedy on zapieprzał na nią i dziecko (nieswoje) Rozstali się, ale nadal płaci alimenty, bo później sądownie jest ciężko się z tego wyplątać (minęły już 3 lata). I zdecydowanie uważa, że uznanie tego dziecka i wybaczenie żonie nie było dobrą decyzją. I co Ty na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno skoro kochasz tak żonę, to ciezko ci ja ujrzeć w prawdziwym świetle. Ktoś z zewnątrz kto ja zna na pewnie by ja lepiej prześwietlił. To, ze sama sie przyznała, idzie na jej korzyść. Może ja poniosło i chciała byc uczciwa, a wtedy to zmienia sytuacje. Błędy popełnia każdy, pytanie tylko czy to błąd czy kurwska natura. Ty na pewno tego nie ocenisz. Ojciec biologiczny jeśli sie pojawi, nic nie bedzie miał do powiedzenia a dziecko jeśli będziesz je wychowywać, bedzie ciebie kochało a nie jakiegoś faceta co sie pojawi znikąd. Opisz charakter twojej zony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prokurator załatwia taka sprawe w pól roku i nie musi płacic alimentów . nigdy nie znamy finału sprawy ale takim postepowaniem jak ty proponujesz odsuwasz go od żony i od jej zaufania . jak nie chciał byc z zona to mógł juz dawno sobie pojsc w długa a nie teraz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jezu ludzie, no ale skoro autor pisze, ze kocha swoją żonę ( nad życie) i pokochał to dziecko, to powinien zaryzykować. Czym ryzykuje? ALimentami w razie gdyby odeszła/zdradziła itp. Czyli pieniędzmi tylko. A moze zyskać po prostu rodzinę. Jakis tam powod zdrady zony był (dla mnie totalnie durny ale ok)- pozostaje ustalic z żoną co i jak i tego konsekwentnie się trzymać. Rozumiem, ze teraz tamten facet się nie odzywa? Wie w ogole o dziecku? Bo to też ważne na przyszłość!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ten jeden przypadek który znam konczy sie dobrze a nawet bardzo dobrze ! a twoje porady moga wszystko zepsuc i rozwalic rodzine .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita 000
No ok, ale to że pracowałeś na Wasz wspólny lepszy byt, nie oznacza, że trzeba zdradzać. Mądrzy ludzie wiedzą, że aby rozkręcić swój biznes, trzeba włożyć sporo pracy i poświęcić mnóstwo czasu nawet jakimś kosztem. Kasza manna sama z nieba nie spadnie. No ale jak sa kobniety, którym się wszystko należy i które są nastawione roszczeniowo do życia, to każdy powód do zdrady będzie dobry. Zaprzeczenie ojcostwa wcale nie jest kwestią zaufania. Chyba mylicie pojęcia. To żona teraz musi odbudować zaufanie. I nawet nie ma prawa dyskutować w kwestii decyzji autora dot. zaprzeczeniu ojcostwa. Jeśli chce odbudować jego zaufanie, to jego decyzję powinna uszanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaufanie musi byc z obu stron rowniez z jego ! a zdradzic kazdy moze i czesto niewiele potrzeba przy naszym trudnym zabieganym życiu ! nigdy nie mów nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita 000
Ok Gościu, wobec tego nie wypowiadam się już, żeby nie było, że rozwaliłam czyjąś rodzinę. heh- dobre. Czytajcie tylko ze zrozumieniem. Autor napisał że wybaczył, że pokochał to dziecko, ale cały czas żył nadzieją, że testy wskażą, że to on jest ojcem. Prawda okazała się jednak inna, więc skoro sie waha i zastanawia co robić, to chyba nie jest to dla niego takie proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I nawet nie ma prawa dyskutować w kwestii decyzji autora dot. zaprzeczeniu ojcostwa. Jeśli chce odbudować jego zaufanie, to jego decyzję powinna uszanować. no to małzenstwa nigdy z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, ze to nie jest dla niego proste. Ja sobie w ogóle nie wyobrażam zdrady a co dopiero nie swojego dziecka! Najpierw bym zabiła, potem myslala :):) Ale to sie już stało, wie, ze ojcem nie jest. Jelsi kocha to tylko jedną decyzje może podjać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to on jest niezdecydowany bo gdyby pokachał dziecko to bez wzgledu na to kto jest biologicznym ojecem kochał by jak swoje i nawet by nie pomyslał o badaniach DNA wiesz na czym polega wybaczenie ? na całkowitym zamknieciu tematu i nigdy nie wracaniu do tego , nawet mysli czy obawy powinny byc natychmiast usuniete z głowy kreska i nowy rozdział jak ktos pisał ew zaryzykuje polrocznymi alimentami a zyskac moze bardzo duzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze dla niego nie jest to łatwe . ale mineło juz troche czasu i mysle ze uporał sie z niektorymi sprawami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita 000
Ile czasu minęło? Autor wczoraj dowiedział się, że nie jest ojcem, to jak myślicie- zdążył się uporać z tą decyzją??? Czytajcie ze zrozumieniem!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita 000
sprawe o zaprzeczenie ojcostwa poprzez prokuratora mozesz złozyc zawsze . a teraz pokaz zonie ze jej ufasz xxx Do Sądu o zaprzeczenie ojcostwa należy złożyć wniosek do 6- ciu miesięcy od urodzenia dziecka, do Prokuratury może i w każdej chwili- z tym, że sprawa ciągnie się latami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no przepraszam, ale o zdradzie wiedział chyba co najmniej 9miesięcy :) Moim zdaniem zrobi głupio jeśłi wystąpi o zaprzeczenie. No ale to jego decyzja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita 000
Dokładnie tak- każdy ma swoje zdanie, a autor i tak będzie musiał podjąc decyzję sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, ze tak- tu się zgadzamy Jowita :) On najlepiej zna swoją żona, a przede wszystkim swoje uczucia do niej i dziecka. W sumie może lepiej , ze zrobili te badania- bo przynajmniej wie i decyzje podejmie świadomie a nie będzie sie pół życia łudził, ze to jego. Powodzenia autorze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanynieojciec
Zaprzeczenie ma plusy i minusy. Plusy: alimenty od ojca biologicznego (niech poniesie konsekwencje swoich czynów, przynajmniej materialne). Gdy nie dam rady psychicznie być z żoną i dzieckiem, mam możliwość wycofania się poprzez rozwód bez dalszych konsekwencji. Minusem i plusem jednocześnie jest to że dziecko będzie od początku wiedziało, że nie jestem biologicznym ojcem. Minusem jest to że nigdy nie będzie to normalna, zdrowa rodzina, bo będzie w akcie urodzenia jako ojciec widniał jakiś obcy facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze pisze ze sprawa z prokuratorem nie ciagnie sie latami tylko musi byc załatwiona w pól roku ! dlaczego Jowita podważasz moje słowa skoro wiem co pisze na sto procent . uczepiła sie jak rzep .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Radziłabym zaprzeczyć, a jak Ci się odmieni, to zawsze możesz dziecko adoptować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale to już było
Decyzja należy do Ciebie.W tej sytuacji nie zgodził bym się żeby dziecko nosilo moje nazwisko.Nich facet płaci alimenty na jej dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zalamany - wiesz co sam nie wiesz co piszesz ! nie umiesz podjac decyzji tylko bujasz sie sam nie wiedzac co zrobisz . jak tak chcesz przez całe życie to moze lepiej zostaw zone i znajdz sobie ideał . alimenty od biol ojca ? ha ha całe zycie bedzie sie za wami ciągał ten biologiczny ojciec pomimo ze np ułozysz sobie zycie z zoną . obcy facet bedzie widniał jesli go tam wpiszesz . wiesz co - to ty jestes dupa a nie facet niby kochasz ale nie kochasz nieby wybaczyles ale nie kurcze co za dupek z ciebie może lepiej rozwiedz sie z zona i zaprzecz ojcostwa bo widze ze decyzje bedziesz podejmował kolejne 5 lat a po 10 latach bedziesz wygadywał zonie zdrade ! KOMPLETNIE NIE ROZUMIESZ CO ZNACZY WYBACZYC I WALCZYC O RODZINE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ABY BYŁ SZCZESLIWYM MUSISZ ODCIAC SIE OD BIOLOGICZNEGO OJCA I OD TEGO CO ZA WAMI . nie chcesz ? rozwiedz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zrobisz jak zechcesz.Takiej kobiecie bym nie zaufał.Dziecko niech nosi nazwisko swojego ojca, nie Twoje.Gdy kobieta znów się puści a Ty odejdziesz, możesz być rozczariowany że bedziesz płacił alimenty na cudzego bachora!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zd
A jestem w podobnej sytuacji, mnie żona zdradziła po 14 latach małżeństwa, gdy mieliśmy już dwójkę dzieci. Wynikiem romansu było dziecko. Zostałem. Żony już ni kocham, ale kocham tego chłopczyka, którego całkowicie uważam za swojego syna. Jednak trudno żyć, ale każdy ma inną psychikę. Może dasz radę życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość życzliwy ci człek
jak facet facetowi radzę. Zaprzeczenie zrób. Nie masz żadnej pewności,że żona cię nie zawiedzie kolejny raz. Tym bardziej,że zrobiła to kiedy powinna cię wspierać w ciężkiej pracy. Będziesz miał jasną sytuację. I to teraz twoja żona ma odzyskać twoje względy,a nie odwrotnie. I nie słuchaj tych co relatywizują zdradę. One nie są twoimi przyjaciółkami. To tylko solidarność jajników. Dziecko pokochać możesz. Jakiś gów/niany papier ci przeszkodzi? A jak ono podrośnie i zapyta,to wytłumaczysz sprawę. O ile dotrwacie razem. Bo niestety większość nie daje rady. Ale próbuj. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jako kobieta radzę ci szczerze: zrób zaprzeczenie. radze ci to jako kobieta bo koboiety sa 1000 gorsze od facetow. twojej zonie nie ufalabym. wiem cos o tym nie sluchaj tych psycholek wyzej. DIZECKO WCZESNIEJ CZY POZNIEJ DOWIE SIE ZE NIE JESTES OJCEC. LEPIEJ ZEBY WIEDZIALO OD POCZATKU. moze byc jakis przeszczep czy cos w tym stylu i dziecko sie dowie. moze sam w koncu nie wytrzymasz (nie wiesz w jakim stanie psychicznym bedziesz za kilka lat) i bedziesz zyl w strachu przez te wszystkie lata, ze rodzina ci sie rozpadnie, bo dzecko nie wybaczy ci (wam) ze je przez caly czas oklamywaliscie? bez sensu. znam rodziny gdzie dziecko wychowywane jest przez niebiologicznego ojca I KOCHA GO! rozwija sie normalnie, jest szczesliwe!!! nieszczesliwy bylbys ty gdybys nie zaprzeczyl ojcostwa. cale zycie zylbys w strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wyobrazam sobie ze można zdradzić i jeszcze zajść w ciaze. Rozumiem ze jej było źle, zaciazyc!?Dwa , nie wyobrażam sobie kochac jakiegoś bachora obcego , nawet nie wiesz jakie geny nosi w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowita 000
Dobrze, że ktoś myśli podobnie jak ja:), bo jeden Gościu próbował mi uśiwadomić ile warte są moje rady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pieprzysz, to jesli rodzice dziecka nie sa bilogicznymi rodzicami to rodzina jest chora? Puknij sie w leb gosciu. albo wybaczasz i zyjesz normalnie, albo rozwiedz sie z zona. Maly niedojrzaly chlopczyk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×