Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy dziewczyny zapraszają facetów do znajomych na fejsie?

Polecane posty

Gość gość

Czy nawet na fejsie zgrywają niedostępne księżniczki, które pierwszego kroku nie zrobią?. Nie zaproszą, nie polajkują, nie skomentują, nie zaczną rozmowy? Jak to jest z Wami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja akurat nikogo sama nie zapraszam, ale nasz dystans, to nie jest zgrywanie księżniczek, tylko efekt wieloletniego wmawiania, że to facet jest zdobywcą i nie lubi, jak mu się kobieta narzuca, dlatego powinien wykonywać pierwszy krok. 💤 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jak dziewczyna zaprasza mnie, a później sama do mnie pisze to znaczy, że na mnie leci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak być ale nie musi. Jak nie zauważyłeś, żeby była typem baardzo towarzyskiej osoby, która zna wszystkich wokół i do każdego zagada, to prawdopodobnie leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby relacje damsko-męskie nie były dość skomplikowane, to jeszcze wymyślili Fb :D To ja też zadam pytanie. Czy jako kobieta, mogę po dwóch dniach bez kontaktu pierwsza napisać do mężczyzny, jeśli wcześniej też pierwsza pisałam ja? :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaprosiłam do znajomych mojego obecnego chłopaka. jesteśmy już razem 3 lata :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uwielbiam np. jak dziewczyna sie narzuca, robi pierwszy krok. Sam tez robie ale bardzo lubie jak kobieta zdobywa. Niestety takich nie ma wiele :( nie ma reguly w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to zalezy jaka to relacja ale czemu bys miala do niego nie napisac jak dobrze sie wam pisze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma wiele, bo tak jesteśmy nauczone :P Mam koleżankę wielce zakochaną, która nawet tego faceta do domu nie zaprosi, tylko zawsze czeka aż sam jej zaproponuje, że ją odwiedzi (zakochana ale nie są razem). Chyba by zawału dostała, jakby się dowiedziała, że ja pierwsza czasem piszę do pewnego chłopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wygląda na to, jeśli się nie mylicie, że kilka okazji przemknęło mi koło nosa od kiedy mam profil na fejsbuku. Zaprosiło mnie kilka dziewczyn w tym czasie i zagadywały. A ja zachowywałem się jak ostatnia ciota: spławiałem, uciekałem albo byłem oszczędny w słowach, wręcz opryskliwy. I przestawały się odzywać, a niektóre nawet wyrzuciły mnie ze znajomych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz chlopie cos narobił : ) trzeba byc otwartym na innych a takie zagadywanie dziewczyn nie dzieje sie bez powodu bo zrozum one zawsze maja jakis cel : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
były to laski młodsze ode mnie o 10 lat, miały po 600 albo 800 znajomych (ja mam ok. 200). Myślałem, że z nudów to robią, że mają takie hobby, że sobie piszą do ludzi na fejsie, a ci ludzie zabawiają je rozmową. Bo też te ich zagadywanie nie było jakieś bóg wie jakie. Hej, co słychać, jak mija weekend. A później podtrzymywanie rozmowy miało należeć do mnie. Tylko, że ja słaby jestem w te klocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z wyglądu akurat były całkiem apetyczne ;) tylko że młode - maturzystki, studentki. A ja po trzydziestce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może sponsora szukały. Po 30, to jeszcze może być całkiem atrakcyjny dla 18, a już ustawiony finansowo. A może faktycznie z nudów, zamiast czatów, to fb. Kuzynka jak miała z 15 lat, to też widziałam, że z bardzo różnymi ludźmi ze świata gadała, to raczej nie na podryw, tylko dla zabawy. No i tak jakoś się przyjęło, że mężczyzna podtrzymuje rozmowę, bo kiedyś w dawnych czasach to gentlemen zabawiał kobietę. Choć to świadczy o tym, że kobieta jest nudna skoro sama nie potrafi znaleźć tematu, nawet jeśli sama zagaduje. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D nie jestem ustawiony finansowo i nie robiłem z tego tajemnicy. Poznawałem te panny na koncertach rockowych, jedna z mojego miasta, napisała że znamy się z widzenia gdy zapytałem skąd się znamy bo zdziwiło mnie zaproszenie od młodej, nieznajomej dziewczyny. Przez jakiś czas lajkowała i komentowała każdą pierdołę, którą wrzuciłem, aż się bliżsi znajomi zaczęli dopytywać kto to jest. Też obstawiam, że robiły to z nudów. Od początku nie byłem dla nich materiałem na faceta, bardziej na psiapsiółę z penisem. Podobno jestem "bardzo inteligentny" i "fajnie się ze mną rozmawia".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo teraz coś Ci powiem. Mogłeś się podobać, ja tego nie wiem, skoro się wcześniej spotkaliście i macie coś wspólnego (lubiany zespół), facet po 30 to nie jest tak dużo :P, ale jest coś jeszcze: my (a przynajmniej wiele z nas) lubimy mieć przyjaciela płci męskiej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kolei my (wielu z nas) nie lubimy się przyjaźnić z kobietami żeby wysłuchiwać o ich miłosnych i łóżkowych perypetiach z prawdziwymi mężczyznami. Zapewne wiele z Was nie wyobraża sobie jak brzmi w uszach faceta propozycja kobiety: zostańmy przyjaciółmi, szczególnie chwilę po tym jak facet chciał się zaangażować i przejść ze znajomością na wyższy level. Taka propozycja to jak kopniak w jaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale to wcale nie musi tego usłyszeć po tym jak się zaangażuje. Może przecież wiedzieć o tym od początku, widząc, że kobieta nie garnie się do flirtów i romansów z nim. Czy tak się nie da?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko dlatego, że nie wiadomo o co Wam chodzi. Czy jesteście miłe bo chcecie się przyjaźnić, czy dlatego, że chcecie się seksić lub wiązać. Z facetami jest sprawa prosta - chcemy ruchać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mloda styczniowa
Ja tam zawsze działam jasno. Raz nie działałam jasno, bo mi do głowy nie przyszła opcja podrywu i oberwałam za to. A tak to zawsze mówię o co mi chodzi. Ale co za różnica, skoro Wy i tak wiecie swoje. Tak jak mój obiekt uczuć: mówię mu coś, jasno i konkretnie, wprost. A on i tak zawsze widzi swoje i nigdy nie ma racji we własnych interpretacjach. Jak nie flirtuję, to nie chcę nic ponad znajomość (chyba że się zakocham po czasie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×