nie mogę się pogodzić z tym, że... [dokończ zdanie]

...nigdy nie zostanę kierowcą :(

dlaczego ? ile razy nie zdalas ?

bo nie spełniam warunków zdrowotnych do odbycia kursu

wada wzroku ?

jutro jest ostatnim dniem mojej pracy. W wieku 45 jestem na lodzie. Przykro mi i chce mi się wyyyyć

...holendrzy nie rozstrzelali jeszcze meksykanców :(

że facet, na którym mi zależy, ma mnie w doopie :O

nie moge sie pogodzić z tym ze nie poszlam na studia dwa lata temu

Chile strzeliło w słupek przy ostatnim karnym

nie mogę sie pogodzić z tym, że znowu wpier...oliłam czekoladę zamiast pójść biegać.

rośnie mi od kilku lat dupa i brak mi motywacji by cos z tym zrobic

Nie moge sie pogodxic z tym ze zawsze wybieram zlych facetow, to moj jedyny problem:(

To ja tez pojde kupic i wperdole czekolade, co mam z tego zycia

Nie moge sie pogodzic, z tym ze czasami mam na to ochotę:)

nie mogę się pogodzić z tym, że jeszcze długo będe musiała mieszkać z moją matką

co ci stoi na przeszkodzie w tym, żeby zamieszkać gdzie indziej, ograniczyć kontakty do zera, żyć sobie sama na własny rachunek ?

ze nie moge byc z tym kogo kocham

znowu wpieprzam jak świnia, a lato się już zaczyna...

że nic nie mogę zrobić w pewnej sprawie-tylko czekać-być może jak na Godota !!!

co ci stoi na przeszkodzie w tym, żeby zamieszkać gdzie indziej, ograniczyć kontakty do zera, żyć sobie sama na własny rachunek ? x aha, jak pójdę do pracy to od razu dostanę całe mieszkanie z opłaconymi sprawami, tak? oczywiście, mogę wynająć, ale z jakiegoś powodu. skończyłam studia - powód się skończył. teraz mogę iść do pracy, ale to nie zmienia faktu, że jeszcze długo w tym czasie będę musiała z nią mieszkać. chyba, że mogę się do Ciebie wprowadzić?:) poza tym nie mam za bardzo bliskich emocjonalnie ludzi oprócz problematycnych rodziców, nie mam motywacji emocjonalnej. wywołują złe emocje, ale są to przynajmniej silne emocje.

aha, to wolisz męczyć się z matką niż wynajmować? i nie wiedziałam, ze aby wynajmować mieszkanie to trzeba mieć "powód" inny niż po prostu chęć zamieszkania samemu lol

aha, to wolisz męczyć się z matką niż wynajmować? i nie wiedziałam, ze aby wynajmować mieszkanie to trzeba mieć "powód" inny niż po prostu chęć zamieszkania samemu lol x jeśli chcę wydawać nieswoje pieniądze to muszę mieć powód.

oczywiście, że możesz się wprowadzić, tu w mieszkaniu właśnie zwolniły się dwa pokoje, koszt jednego razem z opłatami to ok.450zł na mc, a współlokatorkom, które podobnie jak ja ewakuowały się za pracą z mniejszych miast do wielkiego miasta akademickiego, bez problemu udawało się utrzymać tutaj ze swojej marnej wypłaty przez cały poprzedni rok, więc sądzę, że i ty dałabyś sobie radę :)

w domu mieszka nie tylko moja matka i ja

że przytyłam ponad 20 kg ;/

i co z tego? nie możesz się pogodzić, że ci inni w przeciwieństwie do ciebie chcą z nią mieszkać?

gość dziś oczywiście, że możesz się wprowadzić, tu w mieszkaniu właśnie zwolniły się dwa pokoje, koszt jednego razem z opłatami to ok.450zł na mc, a współlokatorkom, które podobnie jak ja ewakuowały się za pracą z mniejszych miast do wielkiego miasta akademickiego, bez problemu udawało się utrzymać tutaj ze swojej marnej wypłaty przez cały poprzedni rok, więc sądzę, że i ty dałabyś sobie radę usmiech.gif x :) jesteś bardzo miłą osobą, ale wolę poszukać w realu, nie przenoszę żadnych kontaktów z internetu do reala, jednak fajnie, że są takie życzliwe osoby jak Ty:) tak, masz racje, że pewnie niewiele trzeba, by się wyprowadzić, nie liczę na willę :D naprawdę, wolę nawet mieszkać z kimś, już się sama namieszkałam i też mnie to psychicznie sterało nie jest tak, że gniję i nic z tym nie robię, robię, w najbliższym czasie zacznę szukać pracy i rozpocznę terapię, po prostu boję się przyszłości

a jak zaczniesz zarabiać to nie zamierzasz wynająć pokoju/mieszkania ?

i co z tego? nie możesz się pogodzić, że ci inni w przeciwieństwie do ciebie chcą z nią mieszkać? x heh, jesteś śmieszny, bo ona innych akurat traktuje gorzej ode mnie np. ojciec ma z nią większy problem niż ja:D nie wiem co miał wnosić te koment x gość dziś a jak zaczniesz zarabiać to nie zamierzasz wynająć pokoju/mieszkania ? x stopniowo pewnie tak, ale to musi mieć sens, a nie, że się tak sztucznie wyprowadzę. może to być źle odebrane np. przez tatę.

nie mam odwagi umówić się z uroczą dziewczyną o anielskim uśmiechu.