Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość srutututupęczekdrutu

Nie kupujcie 3 latkom zwierząt!!

Polecane posty

Gość srutututupęczekdrutu

3 letnia córka dostała od dziadka psa (temat podjęty był przez dziadka na szybko praktycznie bez konsultacji, z dnia na dzień). Miałam wątpliwości jak już wiedziałam, że po niego czas jechać (bo w efekcie pojechałam z dziadkiem go wybrać). Uległam za namową męża i reszty domowników. Okazuje się, że dobre miałam przeczucie... Ludzie! Nie kupujcie psa/kota tak małemu dziecku... nasz pies szczenię choć kochane, wychuchane, dopieszczane, gdy tylko pojawi się na horyzoncie córka - jest męczone. Córka chce się z nim bawić, ale nieświadomie robi mu krzywdę. Nosi go "jak laleczkę". Raz niosła go przez pokój jak kurczaka... za szyję, raz za tylną łapkę go podniosła. Prawie dostałam zawału jak dla zabawy (gdy sprzątałam pokój obok) rzucała szczeniakiem z jednego końca pokoju w drugi (mały pokoik) na łóżko... Przykryła go dzisiaj tak, że piesek ledwo piszczał, bo na siłę trzymała go za szyjkę, bo "było mu zimno". Kopie go (bo szczeniak ciągle podgryza stopy/skarpetki). Raz skakała z łóżka na podłogę na poduszki i wszedł tam pies... skoczyła, ale jak wstawała nadepnęła mu na głowę!! Podeptane łapki, ogonek to norma... Jestem taka zła, bardzo mi go żal, z chęcią bym go sprzedała, choć już do niego przywykłam (jest z nami 4 tygodnie), obecnie ma 12 tygodni z pewnością jakaś rodzina by go kupiła, ale mąż i reszta domowników się nie zgadza... Wiem jedno. Nie mam świętego spokoju, oczy trzeba mieć dookoła głowy. Ciągle muszę zaglądać do pokoju gdy coś np. gotuję co robi córka, czy czasem nie dusi psa! Nie wiem jak jest z dwójką dzieci, ale mniemam, że podobnie albo nawet ja mam teraz gorzej. Młoda widzi, że go nosimy. Że wydajemy mu polecenia, mówiąc np. fe i odsuwając go gdy gryzie stopy, ona też tak chce tyle, że jest niedelikatna... Piszę to, żeby ludzie, którzy chcą psa / kota / fretkę / królika / chomika... cokolwiek nie popełnili tego samego błędu... Co gorsza ani kary, ani krzyk ani klapsy nie działają tak jak powinny, bo córka gdy ją widzę nie nosi psa, tylko go grzecznie głaszcze, ale gdy wyjdę i idę ją podejrzeć natychmiast bierze go i nosi po pokoju, albo wozi w wózku dla lalek... Całe szczęście, że córka chodzi do żłobka i nie ma jej dużo w domu... Nie potrzebne mi rady, bo wiem, że najlepiej psa sprzedać, piszę to aby rodzice / dziadkowie zastanowili się 10 razy zanim kupią jakiekolwiek zwierzę z tak małym dzieckiem w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedny szczeniak.....żebyscie sie nie zdziwili jak dorosnie o odgryzie sie malej z nawiązką, a potem będzie lament, że dziecko ma poharataną twarz. To póki co mały szczyl, ale lada chwila ząbki zrobią się ostre i charakteru tez mu przybedzie i wtedy zamiast piszczec bedzie po prostu warczal i gryzl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś wspaniała, że to dostrzegasz - oddaj pieska do fundacji, szkoda go :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za rok to dziecko będzie płakać, jeszcze zobaczysz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt normalny nie kupuje zwierząt dziecku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srutututupęczekdrutu
Ja wiem, że jak on dorośnie to z pewnością nie raz ją ugryzie. Chociaż agresji nie ma w nim w ogóle, naprawdę na wiele pozwala, ale sama widzę, że mi go cholernie żal. Najlepsze jest to, że rodzina podchodzi do tego "jak podrośnie to się nie da" ale to dla mnie głupie rozumowanie. A teść-który wpadł na ten pomysł jest człowiekiem apodyktycznym, trudnym nie da mu się nic powiedzieć, zawsze ma 10 lepszych odpowiedzi na moją jedną ale to inna bajka... Pies nie będzie duży to york. Mam nadzieje, że komuś dobitnie dałam do zrozumienia, że dla takich małych dzieci zwierząt nie należy kupować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj kogoś kto szczeniaka weźmie, bo fakt - podrośnie i się nie da. Po prostu dziecko pogryzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I Twoja córka też nie będzie "duża" za rok, a pies będzie dorosły, zaboli go i będzie "psa wina" bo dziecku twarz rozszarpał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×