Jestem nieudacznikiem

mam 24 lata zawalone 2 lata po gimnazjum przez własną głupotę skończyłam tylko liceum dla dorosłych od 3 lat nie robię nic (nie uczę się, nie pracuje) mieszkam za granica z partnerem nie mam pracy, doświadczenia, zawodu, wykształcenia boje się, ze przegrałam życie, ze już nic dobrego mnie nie spotka w życiu spotkało mnie tyle złego, ze chyba przez to boje się ludzi + cierpię na depresje i dystymie... myślę nad powrotem do Polski na 3 letnie studia albo nauka tu w UK, ale to zajęłoby 5-6 lat, a mając 30 to pewnie i tak nic nie znajdę, bo będę już 'stara' a pracodawcy wola młodych, doświadczonych nie wiem, co mam robić, jestem załamana

idź na studia bo 30 to nie starość :)

Boje się, ze nie dam rady... Mam już trochę przerwy od nauki . . . No i czy ktoś zechce potem 30 latke do pierwszej konkretnej pracy?

A ja myślę że dasz radę ;)musisz spróbować a nie się bać - bo na starość będziesz na siebie zła że nie poszłaś na studia a może by je skończyłaś :)

nigdy nie byłam prymusem, ale i źle tez mi nie szlo - przeciętnie

Dasz radę ;) tylko musisz się zmobilizować do podjęcia tych studiów ;)

Ja mam 30 tego roku. Jestem otyła. Nigdy nigdzie nie pracowałam. Skończyłam studia po których bez znajomości i tak mnie nikt nigdy nie przyjmie. Nie mam żadnych możliwości życiowych, a z domu wychodzę tylko do lekarza po receptę na lekarstwo (nie działające) na cukrzycę i do urzędu pracy wyżebrać kolejne miesiące ubezpieczenia.