Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość beatamałpiata

jak dojść do kompromisu?

Polecane posty

Gość beatamałpiata

Hejka wszystkim. Mam ostatnio ciężkie dni i kiepskie samopoczucie. Jestem z chłopakiem od 4 lat. Od paru dni się nie odzywamy. Chciałabym z nim porozmawiać, wyjaśnić sobie wszystko ale bezskutecznie mi to wychodzi. Problem jest w tym że z dnia na dzień stwierdził ze go olewam, okłamuję i że mam własne życie o którym on niewiele wie, a on takiego związku nie chce. Sprostowując nie ma nic takiego. Jest dla mnie najważniejszy , wszystko robię z myślą o nim. Nie spotykam się ze znajomymi ani nic bo ciągle mam jego na uwadze. On ciągle ma kontakt z różnymi dziewczynami i ja mu o to wyrzutów nie robię a ja nawet profilu na facebooku nie powinnam mieć bo jemu to przeszkadza. Nie chcę się z nim rozstać , chcę porozmawiać i dojść do porozumienia ale nie wiem jak mam to zrobić bo z nim nie da się rozmawiać. Doradźcie mi coś bo nie mam już sił :( Dodając jeszcze pół roku temu rozstaliśmy się na 1,5 miesiąca. Po tym czasie stwierdził że nie może beze mnie żyć i że mnie kocha. Proszę Was o jakieś sensowne rady. Dziękuję z góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam takiego samego... ale ja po prostu przestałam się przejmowac jego zarzutami. robię co chce, a jak jemu się nie podoba, to zawsze może się wyprowadzić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beatamałpiata
Rozumiem. Z tym że my razem nie mieszkamy i chciałabym jakoś nawiązać z nim kontakt żeby porozmawiać. Nie mam już pomysłu. Kocham go i wiem że on mnie też, jeszcze parę dni temu było w porządku i nagle bum i się popsuło. Nawet nie wiem dlaczego bo nie chce ze mną porozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhhh z facetami tak jest ciezko rozgryzc o co im chodzi skoro oni sami nie wiedza tego twoj lubi sie obrazac najwyrazniej i jest niedojrzaly psychicznie nic dobrego to nie wrozy aczkolwiek niektorym osobom jest bardzo ciezko otwarcie mowic co mysla tak naprawde w oczy drugej osobie ale to ze zabrania ci miec fejsa to kontrolowanie ciebie nie daj mu sie i rob co chcesz zobaczysz co zrobi noi nie daj sie zaplodnic to najwazniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ostrożna jestem w kwestiach intymnych , ale już mam dosyć tego wszystkiego. Po co poprzednim razem chciał żebym do niego wróciła? Po co mi głowę zawracał skoro teraz takie problemy robi? Nie mam już siły. Przerasta mnie to wszystko. Za każdym razem próbuje zwalić wine na mnie. Nie raz brałam wszystko na siebie ale powiedziałam dosyć. Nie na tym związek polega. Nie mówię ze jestem święta bo też popełniam błędy no ale bez przesady. Do błędu potrafię się przyznać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×