czy pozwolilibyscie by wasze dziecko uczyl religii ktos taki

w podstawowce u nas uczą religii księza i zakonnice dowiedzialam sie ze zakonnica nie ma studiów i ona uczy religii me dziecko a jest tam tez w okolicy nauczyciel po religioznawstwie na ujocie i po teologii dodatkowo..mający dwa magistry i nie chca go zatrudnic w tej szkole mimo ze sklada podania co rok.a oni co rok zatrudniaja nowe zakonnice prawie dlaczego wiec zakonnica uczy bez studiów?gdzie to zglosic?

o zatrudnieniu katechetów w szkołach decyduje kuria, to oni powołują do pracy w szkole. Dyrektor jest zmuszony wybierac tylko sposród tych, którzy maja zgodę kurii. Dopóki ten facet nie załatwi sobie sprawy z kościołem, nie zostanie zatrudniony w szkole

jaka kuria ??skoro on ma zezwolenie od kurii ale dyrekcja woli zakonnice..nie wiem o co chodzi.. gosc ma nisamowita wiedzę teologiczna..zna historie kosciola i języki cztery oraz rozne religie swiata a mimo to wola kogos zwiazanego z kosciolem bez studiow.nie rozumiem..

on nie jest katechetą tyko teologiem i religiologiem. może dlatego wasz dyrektor boi się ze za mądry jest dla niego do szkoły i za oczytany.hehehe

Jak Ci przeszkadzają niewykształcone zakonnice to posyłaj dziecko na prywatne katechezy do tego faceta.

bede posylac bo dziecko sie nauczy cos o innych religiach i historii kosciola itd a nie bedzie klepac modlitwy z zakonnicami

To,że ktoś ma takie wykształcenie,wcale nie gwarantuje,że będzie dobrym nauczycielem.

Niestety u nas tak na prawdę zatrudnia kuria, dyrektor tylko formalnie podpisuje umowę z tym, kogo przyśle kuria ;-( znam doskonale ten temat, pracuję w szkole i mamy też ten problem... nasz super katecheta, człowiek wykształcony i inteligentny odszedł a miejsce zajął ksiądz, który nie lubi dzieci, nie ma z nimi dobrego kontaktu, dzieci nie chcą chodzić na religię... księżom się lekcje katechezy opłacają, bo mają dodatkowe pieniądze, wszelkie świadczenia... na dodatek jako osoby duchowne są niejako "nietykalne", bardzo często nie ma ich w szkole, bo święto, msza itp. i nikt nie śmie nawet uwagi zwrócić podczas kiedy inny nauczyciel nie ma taryfy ulgowej. Moja pani dyrektor powiedziała, że widzi co się dzieje w kwestii religii, ale to wybór kurii i ona nie będzie ingerować. Z kolei pisma do kurii pozostały bez odpowiedzi jak dotąd...

OT, Polska zaściankowa...

ale jak dyrektor moze przyjac kogos bez studiow..skoro znasz temat to powiedz jakim prawem zakonnica uczy skoro nie ma kwalifikacji...znasz odpowiedz?

pogonić czarną mafię ze szkół! Miejsce religii jest w kościele. Ocena z religii wliczana do średniej? Co za paranoja! Oceniać biegłość w klepaniu paciorków i kolorowaniu świętych obrazków? Tylko w Polsce takie cuda. Kuria decyduje kogo ma zatrudnić szkoła? Może nauczycieli innych przedmiotów też namaszcza kuria? Może niech kuria decyduje o tym, co na obiad w szkolnej stołówce? Kuria namaszcza katechetów? A kto im płaci? Też kuria?

proste, magistrowi trzeba więcej płacić, dyrektor oszczędza :)

Dlaczego katecheci dostają równowartość pensji nauczyciela dyplomowanego? Nauczyciel dyplomowany przez długie lata musi się piąć po szczeblach awansu zawodowego, robić kursy, zbierać papiery, a taki sukienkowy szmaciarz przychodzi na gotowe bo jego jedyną zasługą jest to, że został kapłanem, poza tym może nic nie umieć, nie lubić dzieci, wyżywać się na nich. Ale w tym kraju jest personą nietykalną, równą aniołom i świętym. Won do Watykanu!

ten co pisze ze na religii sie uczy klepania paciorków to chory czlowiek.... moja corka na religii ma normalnie testy i to z historii koscioła oraz na temat świętych i inne rzeczy.a nie klepie paciorków.widze jej notatki z religii i jestem pod wrazeniem czego uczy ich nauczyciel religii..dzieki niemu są wrazliwi na krzywde ludzką i uczą się życia.

a dlaczego nie ma miec takiej samej pensji jak inny skoro tez jest wyksztalcony i niejednokrotnie ma doktorat. u nas w szkole jest taki katecheta z doktorem habilitowanym o nieprzecietnej wiedzy ,który zdecydowanie jest mądrzejszy od innych nauczycieli i nawet dyrektor nie ma tylu fakultetów i nie jest tak inteligentny.więc czemu katecheta ma nie miec kasy tyle samo?nie rozumiem. ja uczę matematyki ale nie uwazam bym byla mądrzejsza a wręcz często czuje kompleksy w porownaniu z tym facetem co uczy religii..widac ,że solidnie wyksztalcony i oni nie maja studiow 3 letnich tylko zawsze 5 lat a ja mialam licencjata a dopiero potem magistra dorabialam.u nich nie mozna.tylko 5 lat całe maja.

a wiecie matoly w czym od was jest lepszy katech eta ? no wlasnie w tym, ze oni maja studia 5 lat a nie maja licencjatów . a wy matoly mozecie juz po 3 latach byc nauczycielami.natomiast nauczyciel religii musi miec 5 lat skończone i w 3wiem bo mam w rodzinie kuzynke taka. nie trawie księzy ale jeszcze bardziej nie trawie nauczycieli.

skoro jesteś nauczycielem to powinnaś znać stopnie awansu zawodowego i wiedzieć ile czasu i energii trzeba na to poświęcić by wspiąć się na ostatni stopień. Magister po pedagogice i filologii polskiej (przykładowo), nie dostanie od razu nauczycielem dyplomowanym. Tylko ksiądz i zakonnica na wejściu dostają pensję nauczyciela dyplomowanego, nieważne czy mają doktorat, czy tylko seminarium skończyli bez żadnego przygotowania pedagogicznego. To jest niesprawiedliwe i pokazuje że jesteśmy wszyscy wasalami Watykanu.

Przecież religia jest nieobowiązkowa,więc po co się tak plujecie...wystarczy napisac oświadczenie i dziecko nie musi uczęszczać na ten przedmiot...Jak nie pasuje,to nic na siłę!

ale pier/doli/cie...katecheta czy zakonnica musi taki awans robić jak nauczyciel

NIEPRAWDA!!!! NIE ZGADZAM SIĘ Z TYM CO PISZECIE U nas w szkole nauczyciel religii normalnie robi awans zawodowy i zdaje egzaminy na awans.Wiem bo mamy w szkole katechete świeckiego i on normalnie robi awans i ciągle sie szkoli.Mial więcej praktyk na studiach niż ja miałam a uczę angielskiego. Podobno katecheci mają bardzo dużo praktyk i najwięcej z wszystkich nauczycieli.Wiem bo czytałam jego dyplom:):)

Każda katecheza to i tak indoktrynacja i pranie mózgu.

świecki katecheta musi. Ksiądz nie.

mam księdza w rodzinie i wiem ILE SIE UCZYL W SEMINARIUM i jak jest mądry i oczytany dzięki temu. dlatego smieje się jak głupia jak czytam ,że ktos tu pisze ze TYLKO seminarium skonczyli...6 lat ciezkiej nauki i 5 języków oraz cała filozofia i historia kosciola ,metafizyka i psychologia oraz prawo kanoniczne to Tylko seminarium...BUHEHEHEHE..za tę nauke która poswiecili tyle lat maja prawo miec lepiej w szkole niz inni:):)pozdrawiam mego brata księdza:):):)

a nauczyciele wefu tez nie robia awansu zawodowego bo z czego?z fikołków????hehehehehe przed komisją skaczą??czy jak?????

Tak, tylko seminarium. Bo wiedza z seminarium nie jest do niczego potrzebna w szkole. W szkole potrzebni są WYCHOWAWCY i NAUCZYCIELE a nie dorośli faceci w kieckach opowiadający bajki, choćby opowiadania tych bajek uczyli się nie 6, a 10 lat. Inne kierunki też można długo studiować, a nie uprawniają od razu do bycia nauczycielem i mącenia uczniom w głowach.

jasne historia kosciola i wiedza natemat religii swiata oraz prawo i psychologia to bajki.....buhehehehehehe

filozofia kanta ,arystotelesa i innych to bajki.....widac nie kazdy daje rade uczyc sie tego bo w seminarium brata wylecialo sporo kolegów. studia te ucza myslęc a w szkole wybacz powinny dzieci myśleć a nie tylko byc nauczane regułek i klepania ich do testow a potem zapominania...myślec to podstawa.rozwija myslenie cos bardziej niz filozofia?? prawda?

O tak, na pewno Twój brat na katechezach opowiada o prawie kanonicznym i historii papiestwa. I na pewno się to dzieciom w życiu przyda.

a napewno sie przyda fizyka ..to dopiero nieprzydatne w zyciu. ja nic nie pamietam z tego przedmiotu a o dziwo z etyki wszystko i lubilam ten przedmiot bo byl ciekawy i uczyl zycia.religia tez moze byc super ale z katecheta swieckim a nie księdzem.

Powiedz jeszcze, że religia w szkole to podstawa. Religia zdetronizowała matematykę i stała się królową nauk. Nic nie umniejszając twojemu bratu, lekcje religii w większości szkół polegają na klepaniu paciorków, kolorowaniu obrazków i spiewaniu piosenek. Miejsce religii jest w kościele. Wieżę kościoła widać z daleka - kto chce to trafi.