zna się ktoś może na prawie, chodzi o pewne nielegalne czyny

więc tak, chciałam kupić pewien lek na recepte nielegalnie od osoby nieznanej mi i krótko mówiąc ta osoba mnie oszukała i straciłam kasę. Myślicie że mogę ją postraszyć policją i ewentualnie zgłosić to? Czy to nie ma sensu?

jeśli mogę to fajnie by było jakieś konkrety jej napisać, żeby się bała, a nie tylko że idę na policję :p

Gdzie tacy ludzie się rodzą?

z tego co wiem, to tylko handel jest przestępstwem

Jeżeli chciałaś coś kupić nielegalnie to niewiele możesz zdziałać, bo na drodze sądowej wyszłoby, że sama popełniałaś wówczas przestępstwo i ten ktoś kto Cię oszukał doskonale o tym wie zapewne.

Handel to nie tylko sprzedaż przecież, kupując też bierzesz udział w handlu.

kupiłeś nielegalnie szpitalną morfinę, która okazała się sikami wiewiórki i chcesz podawać oszusta na policaj? :)

racja, miałam na myśli to, że tylko sprzedający czyni nielegalnie, gdzieś tak wyczytałam ale nie jestem tego pewna...

Możesz co najwyżej postraszyć, że rozpuścisz wici o oszustwach tej osoby aż nie będzie miała klientów :) na drugi raz kupuj tylko od sprawdzonych dilerów!

"kupiłeś nielegalnie szpitalną morfinę, która okazała się sikami wiewiórki i chcesz podawać oszusta na policaj? usmiech.gif " dokładnie :D i taka jestem bezczelna, że chce iść z tym jeszcze na policję, a co się będę. Nie no, chce go tylko nastraszyć to może jeszcze mi wyśle co trzeba, albo kasę odda, ale nie wiem jak...

To coś źle zrozumiałaś albo ktoś źle napisał, bo kupowanie czegoś nielegalnego też jest przestępstwem jeśli się jest świadomym nielegalnego źródła. W przeciwnym wypadku nikogo by nie karali za posiadanie np. trawki, bo bo przecież nie sprzedaje jej tylko sobie kupił :P

w praktyce zarowno zakup jak i posiadanie pojedynczych lekow nie jest karane. co to za lek ? jesli zwykly na recepte to grozi mu dwa lata ale sa leki np. uspokajajace ktore obejmuje ustaw ao przeciwdzialaniu narkomanii.... wtedy kara moze byc bardzo wysoka. dodatkowo oprocz prawa farmaceutycznego moze wchodzi w gre kodeks karny jesli te leki moga komus zaszkodzic.

lanser xanax, więc przypuszczam, że działa na niego ta ustawa. Ale dla niego wysoka czy dla mnie też jakaś kara?

mylisz sie posiadanie narkotykow jest karalne nie tylko handel a posiadanie np. tabletki wczesnoporonnej nie jest karane a sprzedaz juz tak.

tak to na pewno bedzie kwalifikowane jako narkotyk. nie wiem jak jest z posiadaniem takich tabletek to raz, a dwa ty ich nie posiadasz. mysle ze kary za to nie dostaniesz jesli sama sie zglosisz sad wymierza kare w zaleznosci od wlasnego uznania, jesli jestes niekarana wydasz przestepce to nawet pewnie grzywny nie dostaniesz. to w koncu nie tyle jest narkotyk co jakis tam srodek uspokajajacy czy cos. zawsze mozesz twierdzic ze to na bezsennosc czy na co on tam jeszcze dziala. nie wierze w kare dla ciebie wiec ja bym nie odpuszczal. jemu grozi wysoka kara raz za wprowadzanie takich srodkow dwa ze to leki psychotropowy chyba czyli trafi do aresztu od razu o ile je posiada. jesli nie posiada to bedzie odpowiadal za oszustwo tylko.

Mhm, tak myślałam, na razie nie chcę tego zgłaszać, a tylko go postraszyć i zastanawiam się co napisać mu. Faktycznie nie posiadam, tylko puste opakowania ale zdobyte legalnie od psychiatry. A on też wątpię żeby posiadał, w końcu gdyby, to by handlował po ludzku. Więc bym musiała go postraszyć sprawą o jakieś oszustwo czy wyłudzanie. I jakieś konkretne paragrafy mu przytoczyć, choćby o tym, że ja jako kupujący nie robię wbrew prawu, a on tak.

jesli mialas wczesniej przepisane rpzez psychiatre to nic ci nie grozi. nie chcialo ci sie stac w kolejce sadzilas ze moze recepty zlikwidowali zobaczylas ogloszenei i kupilas :D skoro takie leki bierzesz to kary nie dostaneisz bo musieliby ci na badania psychiatryczne kierowac czy w ogole bylas poczytalna a nawet gdyby to pewnie tam sie nad toba zlituja :D napisz mu ze zglaszasz przestepstwo a ze to lek psychotropowy to bedzie odpowiadal jak za handel narkotykami, zrobia mu rewizje etc. jak sie wpisze na jakims forum prawnym to tam mu powiedza z czym sie to wiaze. w najgorszym wypadku on dostanei kare za oszustwo a ty swoja kase. oszustwo to 286 kodeks karny za wprowadzanie lekow kara z prawa farmaceutycznego znajdz sobei w necie nie pamietam ktory artykul ale na pewno gorzi za to dwa lata, leki takei jak xanax to dodatkowo ustawa o przeciwdzialaniu narkomanii ktorej ko0mpletnie nie znam tez znajdziesz w necie.

lanser dzięki. za motywację przede wszystkim, wystosowałam mu maila. Z grubsza, że zgłaszam to policji i czeka go postępowanie, chyba że ma jakiś inny super pomysł. Szybki, dodając. Dziękować. Ciekawe czy mi odpisze cokolwiek...

sprawdz strone gdzie jest zarejestrowana bo jak w jakichs indiach to nic mu nie zrobia no chyba ze maila wysyla z polski. w naglowku masz ip a strone sprawdzisz na whois

tak na marginesie to po co kupowac srodki niewiadomego pochodzenia skoro psychiatra ci je przepisywal. nie prosciej isc do lekarza ?

Stronę mogę Ci podać z jego ofertą, chyba serio byłam jakaś nieświadoma jak to robiłam, teraz się sama dziwię, bardzo. A kupowałam bo psychiatra mi alpry przepisuje 0,25 opakowanie na 2 miesiące. A to ledwie starcza na cele terapeutyczne. I nie da rady wyprosić. Napisałabym więcej, ale nie tu...

dzieki ale mnie nie sa potrzbne zadne srodki :D mozesz wkleic to ktos inny byc moze nie wplaci jak przeczyta. nie wiem co to alpry i nic nie rozumiem z tego co napisalas i chyba nie chce rozumiec.

nie no, tak żebyś zobaczył, że strona krajowa, ale ale, prawdopodobnie nie mam żadnych jego danych poza numerem konta i obawiam się, że to mnie stawia na pozycji straconej bardzo. Alprazolam, substancja czynna w lekach takich jak xanax, afobam, alpragen, alprox... Fajna rzecz, nie polecam.

jakie co cyfry od 3 do 6 w numerze konta ?

1140

chyba mbank

mbank spoko znajda go

A w jakich by nie było tak łatwo? W ogóle, znasz się jakoś tak bardziej na prawie? Pomolestowałabym Cię jeszcze o inne rzeczy :D

nei znam sie bardziej mam tylko podstawowa wiedze, nie wiem tez o co pytasz wiec sprecyzuj pytanie a molestowac sie nie daje :D

Ale jakbyś dał się pomolestować to potem mógłbys kogoś pozwać o molestowanie. I byłoby ciekawie! A grunt żeby było ciekawie! Z siłownią o nazwie pure taką dziwną umowę podpisałam, i zastanawiam się czy jest na tyle do d**y, żeby móc negować jej różne punkty. A potem ewentualnie zerwać, bo cyrograf na rok mają. Raz mi już oddali jedną opłatę po dwugodzinnej rozmowie :D