Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

teściowa pominęła mnie w ważnej sprawie

Polecane posty

Gość gość
"No ale mój partner nie jest maminsynkiem wiec usadził ją na miejscu" - maminsynkiem moze i nie jest ale za to durniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale się musiałaś okropnie czuć :/ Co to w ogóle ma być? Strasznie Cię potraktowalili, cała trójka. Trzeba było tam pojechać i koniec, postawić na swoim. Następnym razem bądź bardziej stanowcza. Trzymaj się ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
być stanowczym i stawiać na swoim to można jak się ma jakieś pieniądze i jest się ŻONĄ - w tym przypadku RODZINA, czyli rodzice i ich syn kupują dom a konkubina nie ma nic do tego, bo -nie dała ani grosza - jest obcą osobą - nie będzie figurowała w akcie notarialnym więc sprawa kupna domu po prostu jej nie dotyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no durniem raczej nie jest- jakoś wciąz jesteśmy razem, mamy dzieci więc jakoś go nie "oskubałam" :) Moim zdaniem w pewnym momencie dzieci się po prostu usamodzielniają i powinny same decydowac- czy to o inwestycjach własnych pieniędzy, związku w jakim żyją itp. Rodzice owszem mogą poradzić, ale dziecko nie ma obowiązku tych rad posłuchać. U nas było tak, ze mój facet spokojnie powiedział "mamo, ale my już tak zdecydowaliśmy" No i w tym momencie jego mama powinna skończyc. No ale, ze, przy mnie, zaczęła sugerowac, ze jeszcze sie przejedzie na tym, że dom kupujemy wspólnie to cóż- powiedział jej dosadnie, ze to nie jest jej sprawa i czy zostanie z naszym synkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale to zupełnie inna sytuacja! u ciebie kupował twój facet za swoje pieniądze a tam kupuje syn do spółki z rodzicami - to takie dziwne, że skoro oni dają kasę to stawiają warunki???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi sie wydaje ze potraktowali cie tak jak trzeba ,pewnie ty sie nie dokładasz ,facet jest twoim partnerem a nie mężem co dla jego matki moze byc a nawet pewnie jest bardzo wazne zeby to jej syn a nie akas baba nie żona sie wpierniczala ,tym bardziej ze kasa jej i jej syna pewnie jeszcze wiele razy ciebie tak potraktuje .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dla mnie to dziwne- bo rodzice dokładaja kasę dzieciom, a nie po to, żeby "mieć coś do powiedzenia". Poza tym nie wiemy kto jest głównym Inwestorem- autorka pisze, ze maja dzieci, więc pewnie długo są już razem i mają wspólną kasę. Skąd więc pomysł, ze płaci jej partner i teściowie? Autorka napisała "dokładają NAM" a nie partnerowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisała NAM bo wychodzi z założenia,że wszystko co należy do konkubenta jest jej własnościa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeceiż każda pisze"nam" bo się nie przznaje to istotnego faktu,ze zazwyczaj sama moz esobie kupić masć na pryszcze.No ale nie wiemy faktycznie jak jest w tym przypadku, czy tylko ładna nazwa"nasze "pieniądza , a są to pieniądzcze faceta, czy faktycznie"nasze" to znaczy wspólnie zarobione.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro matka faceta tak ja potraktowała to raczej jasne jest ze tylko kasę zarabia partner,inaczej by tutaj nie pisala wylęwając żale tylko dokladajac tez przez siebie zarobione powiadziala by stanowczo matce partera z ma takie same prawo jak ona czy partner bo tez doklada to co zarobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie właśnie jest życie konkubiny - więc czemu jesteście zdziwione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie właśnie jest życie konkubiny - więc czemu jesteście zdziwione? x dokładnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czwartkowe Przemyślenia
Ale pierdoły :D Jak żyją bez ślubu, to już potocznie nie może o matce partnera teściowa napisać? Musi się wdawać w tłumaczenie, kto tam kim dla kogo jest? :D Masakra.. Moim zdaniem, sprawa tutaj w ogóle się źle zaczęła. Rodzice partnera (żeby z rozbiegu nie napisać teściowie, bo tu są lincze za to :P) dokładają się WAM do domu, bo jeśli partner kupuje dom i twierdzi, że to dla WAS, to dokładają się WAM. I jeśli bez ślubu żyjecie, mając wspólne własności i wspólny budżet, to jest to WASZE, bo Wy to za Wasze uważacie i papierek czy kafeterianki tego nie zmienią. Dokładają Wam, czyli dają Wam w prezencie pieniążki, bo kochają syna, chcą pomóc itp. i na tym ich rola się powinna zakończyć. Co to za darowizna, dam Ci 10zł, jeśli wydasz na to i tamto. Albo kupują dom i dają Wam w prezencie, albo dają Wam pieniądze na dom i się nie wpieprzają, jeśli kupicie zamiast domu mieszkanie. Ich gest dobrej woli trochę przekracza swoje kompetencje. Spotkanie bez Ciebie? Cóż, pomysł teściowej jest tak samo nie na miejscu jak jej wtrącanie się w cenę. Chyba, że chcielibyście jej rady to inna sprawa, ale zagłaskać to można kota na śmierć, jak się nie wie, kiedy przestać być tak super uczynnym. My kupowaliśmy mieszkanie w konkubinacie. Ja dawałam wkład własny, Narzeczony brał kredyt na siebie. W akcie notarialnym widnieje tylko on, bo ponad 7tys. kosztowałoby dopisanie mnie tam. Ale mieszkanie uważamy za NASZE i takim od początku było. Dzisiaj jesteśmy małżeństwem. Nikt nigdy nam z niczym nie pomógł, sami wszystko załatwialiśmy, jeździliśmy, negocjowaliśmy ceny itp. Bo to było NASZE mieszkanie, nie wyobrażam sobie nie być obecną przy omawianiu czegoś. Gość z dziś : Ty to dopiero bzdur napisałaś. Jak z dziećmi to nie są poważnymi kupującymi? A jak nie mają co z dziećmi zrobić? My przed podjęciem decyzji oglądaliśmy wiele mieszkań i fatygowaniu ciągle kogoś do opieki nad Małą, bo chcemy jeździć i oglądać sami, byłoby i dla nas, i dla kogoś męczące, dlatego raczkujące niemowlę jeździło z nami (nawet do banku!). Więc schowaj się z tym swoim profesjonalnym podejściem, bo chyba z nim świata w tej profesji nie zwojowałaś. Z dzieckiem na ręku byłam tak poważną klientką, że kupiłam mieszkanie, a Ty byś mnie potraktowała z góry jak niepoważną i wiesz co, ładna prowizja przeszłaby Ci koło nosa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam wcale zdziwiona nie jestem...predzej czy pozniej jedna z druga (takie nowoczesne przeciez )skoncza z reka w nocniku...jak z dnia na dzien konkubentowi sie odmieni...oczywiscie mezowi tez moze,ale rozwod,podzial majatku itp zastanowi sie kilka razy ,a konkubin to facet mozna miec na peczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety to prawda ,jak jestes konkubina to gowno bedziesz miala w razie czego po rozwodzie chociaz podzial majątku ,jezeli dajesz swoj wlasny wklad to walcz aby byc współwłaścicielem domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Ale pierdoły smiech.gif Jak żyją bez ślubu, to już potocznie nie może o matce partnera teściowa napisać? " Nie powinna bo to nie jest jej teściowa tylko matka jej konkubenta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Osobiście nie pozowlilabym ingerować nikomu w kupno domu przeze mnie i meza. Nawet i teściom ani moim rodzicom To jest sprawa na tyle prywatna ,ze ja i mąż tutaj kluczową decyzje podejmujemy i omawiamy sprawy. MY i tylko MY Nie wiem ile km mieliście do siebie ( wy i wlasciciele domu) ale jJa bez względu na odległość skombinowałabym opiekę do dzieci ( choćby i opiekunkę) i sama z mezem pojechała ustalać i negocjować cenę domu Tylko z nim i nikim więcej . To ma być nasza i tylko nasza wspólna i przemyślana decyzja. Innych osób w to za nic w życiu byśmy nie włączali Za nic w swiecie w innych rękach bym tego tematu nie zostawiła Jak dla mnie autorko ty zrobilas katastrofalny bląd, ze tesciom oddaliście pałeczkę w tak istotnej, prywatnej sprawie. To ma być wasza decyzja i negocjacja i TYLKO wasza Mi się w glowie nie mieści jakim cudem tesciow można w to zaangażować i poslac ich ,aby za was tą sprawę załatwili ( czy nawet kogos innego oprócz męża) Odległość i dzieci to ZADNE usprawiedliwienie w tak POWAZNYM temacie ,żadne Dla mnie to w ogole jest brak dojrzałości jaką wykazaliście , skrajny brak dojrzałości i odpowiedzialności za własne wybory, które nie były waszym wyborem, ani wasza decyzją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 14 ,27 ty to masz poczucie humoru. x W akcie notarialnym widnieje tylko on, bo ponad 7tys. kosztowałoby dopisanie mnie tam. Ale mieszkanie uważamy za NASZE i takim od początku było. x a ja uważam, ze jestem Lordem Vaderem, a co nie wolno mi. Piszesz brednie jedna, za drugą, a główna wykładnia,że wy tak uważacie, tylko ze w realnym świecie, ze tego waszego uważania nic nic wynika, jest to tylko wasze osobiste urojenie na zady temat, warte tyle co kurz na podłodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze sobie pisac tylko po co skoro tesciowa to matka żony/męża

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto placi ten stawia warunki i tyle w temacie. Jak sie chce byc doroslym i samodzielnie podejmowac decyzje to sie nie bierze kasy od rodzicow, ale autorki na to nie stac wiec musi siedziec jak mysz pod miotla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie to w ogole jest brak dojrzałości Dal mnie to jest włąsnie kluczowa sprawa, jak wogóle mozńa dopuścić do takiego rozwiazania.Autorka to infantylna gówniara, z tego co napisała. A jeszcze w kwestii tesciowa/konkubina, po co konkubiny mają używać potoczne nazwy zarezerwowane dla małżeństw, jak teśc, teściowa ito, przecież nie chcą brać ślubu , aby z małzeństwem nie miec nic wspólnego, jakieś masło maślane z tego wynika, nie by niec cą, a a zuywają niby wolność, ale chcą wspónie jak po śłuybie, bigos umysłowy jednym słowem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kurde ale moze ta baba matka faceta nie doklada malej sumki tylko sporą grubo i dlatego sie panoszy no cóz ma prawo a facet to dupa takim zachowaniem pokazal ze jestes nikim bo zostalas potulnie jak pies w budzie tak jak mamusia przykazala do tego winko luzacka atmosfera ,totalna olewka tak jak napisalas ciebie kury domowej ,ja bym takiego faceta olała bo tak się zaczyna potem bedziesz siedziec w tej nowej chacie przy piecu bo oni ci pokażą ze tak twoje miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z autorki to typowa panna nikt, olewana przez wszystkim, a jedyne co potrafi, to napisać na kafe.Czyli nikt kim warto na poważnie zaprzątać sobie głowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej Kopciuszek siedzie w domu dziećmi, a państwo przy winku rozmawiają o poważnych sprawach.W tym czasie Kopciuch myje dzieci, karmi i idzie spać, bo po to tylko jest w tej rodzinie. Nie darowałbym mężowi, partnerowi jakby nawet pojawił się cień takiego rozwoju sytuacji,ale Kopciuch zawalił focha, i dalej wrócił do dzieci i garów, czyli tam gdzie jego naturalne środowisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dzisiaj dopiero przeczytałam wpisy i w szoku jestem jakie z was zawistne kurwy!!!po pierwsze to napisałam że dokładają Nam a nie jemu,ja też mam swój wkład,sprzedałam swoją kawalerke już dawno temu żeby kupić większe mieszkanie.Po drugie "TEŚCIOWA" piszę w przenośni bo mimo tego że nie mamy ślubu to jesteśmy rodziną,przecież to babcia naszych dzieci!!!Po trzecie niestety tak się złożyło że moja mama jest chora i nie mogła się zająć nimi.Żeby było jasne,nie mam z MATKĄ MOJEGO PARTNERA złych relacji,lubimy się.Po prostu poczułam się jak piąte koło u wozu.Co do negocjacji to ja znalazłam ten dom,ja wytargowałam kwotę prowizji dla biura,ja zajmuje się sprzedażą mieszkania a więc nie jest tak całkiem że nic nie potrafię załatwić.Zresztą do dzisiaj już ochłonęłam,emocje opadły i przyznaję,to fakt że dzieci mogłyby przeszkadzać(w co raczej wątpię).Wkurwiłam się za to bardzo czytając co niektóre posty,pisałam ogólnikowo,przedstawiłam sprawe pobieżnie a Wy już od razu mnie oceniłyście;że jestem tylko konkubiną,że nie mam wkładu itd.WREDNE SUKI tyle mogę dodać!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli jestes jeszcze bardziej tępa niz wynikało wczesniej ,normalnie popychadło bo skoro masz swoj wklad to powinnas miec i gębe to tego babska i faceta a ty co potulnie zostalas i na kafe żale wylewasz ,postaw sie bo inaczj wylądujesz z ręką w nocniku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba było pisać logicznie i niepobieżnie, jak napisałaś, tak zostałaś oceniona.Ty chyba mało zrównoważona emocjonalnie ognie jesteś, tu wyzywasz ludzi, tu fochy walisz, pracuj nad opanowaniem, do nie dość,że dogadać się nie potrafisz z chłopem, to jeszcze emocjonalnie nie panujesz nad sobą. Skoro tak wiele wnosisz, taki wiele załatwiłaś, co jakim cudem odpuściłaś ostatnio fazę? Bo co? Ta oczywiście, wredne suki, zawistne kurwy, teściowa ciebie pomija, a ty to kryształ chodzący i kobieta logicznie myśląca. Głupotą od ciebie bije na kilometr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha, czyli miałam rację z tym, ze moze nie tylko jej partner pieniądze wykłada :) Cóż autorko, na kafeteryjny motłoch nie poradzisz. Aczkolwiek podtrzymuję moje zdanie, ze powinnaś sie po prostu odezwać, podziękować teściowej za pomoc i sama z mężem to załatwic, przepraszam z kafeteryjnym konkubentem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko we wlasnym domu tez jestescie na kurwo albo suko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kultura tryska z pyska. Autorka faktycznie niedorobiona jakaś, ma pretensje do garbatego,ze ma dzieci proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×