co sądzicie o matkach które przychodzą na zakończenie roku szkolnego dziecka

wystrojone jak na ślub i wesele ?

zobaczyłam to i nie wierzyłam własnym oczom , tak jak widzicie kobiety w kościele na ślubie w sukienkach w bolerkach , szalem na suknię itp

moim zdaniem matki które w ogóle uczestniczą w takich pierdołach to sąmocno nadgorliwe. moja mama nigdy nie była na rozpoczeciach/zakonczeniach blablabla (no moze poza pierwsza klasą podstawówki)i jakoś wyrosłam na samodzielną osobe, nie mam traumy (uprzedzam zarzuty, mam swietny kontakt z mama, która mnie bardzo kocha) poprostu odpoczatku byłam traktowana jak osoba dorosła, z takim rezultatem ze obecnie mam 21 lat studiuje na płatnych dziennych studiach i utrzymuje sie zupełnie samodzielnie ( wynajmuje mieszkanie, pracuje wieczorami). doskonale pamietam jak były takie nadgorliwe mamusie u nas co nawet w gimnazjum przychodziły na rozpoczecie i zakonczenie roku, rezultat jest taki ze wiekszosc tych dzieci do tej pory sie nie usamodzielniła i mieszka z mamusia

a gdzie to jest taka tradycja i w jakiej szkole ? Może pomyliłaś mamuśki z uczennicami bo ja też mylę niektóre gimnazjalistki z pornostar ...

szkoła podstawowa w Łodzi , nie wszystkie tak sie zestroiły ale było ich kilkanaście , większość normalnie wyglądała ale zastanawiam się co to za kobiety , łososiowa balowa sukienka z szalem , szpilki łososiowe i kwiaty wg mnie to wygląda komicznie

łodz i wszystko jasne

To są mamuśki nie pracujące ,obracające się w wąskim gronie koleżanek i wyłapują byle okazję by się "pokazać" wg.nich z jak najlepszej strony...Pogrzeb też jest okazją do ubrania "wystrzałowej" wg.nich kiecy...Takie jest moje zdanie.

własnie masz rację, to kobiety które nie pracują i siedzą w domu nie to że przygaduję takim bo nie wszystkie siedzące w domu tak sie zestroiły jak choinka w boże narodzenie