czy znacie jakiś przypadek,że facet przestał spotykać się z kobietą bo bał się

zakochania?

Nie znam, ale wszystko możliwe. Za nimi ciężko nadążyć :D

Tak. Gdy chorowałem i lekarze dziwili się, ze jeszcze żyję, "odepchnąłem" od siebie piękną i mądrą dziewczynę. Uważałem, że nie miałem prawa, komplikować jej życia.

misio a co jej powiedziałeś żeby odeszła? w jaki sposób ? bo tak, olał mnie chłopak, a jak opowiedziałam o tym przyjaciołce to stwierdziła,że on boi się związku i zakochać, ale może tak na pocieszenie powiedziala, sama nie wiem, spotykałam się z nim, był zapatrzony we mnie a ja w niego, było cudownie, nagle z dnia na dzień mówi,że nie chce się wiązać, pytam "czyli nie chcesz się spotykać?" a on "chcę i to jak najczęściej" ...jeszcze tego samego dnia, gdy mi to wyznał, zaprosil mnie na grilla na następny dzień, ale nie odpisalam mu...

>>>misio a co jej powiedziałeś żeby odeszła? w jaki sposób ?<<< Nic nie powiedziałem, bo spędzaliśmy czas razem w pracy. Mojej choroby nie było widać, ja się nią nikomu nie chwaliłem. W pewnym momencie nie wytrzymała takiego "zawieszenia" i odeszła "z hukiem". Potem spotkaliśmy się. Zapytała: dlaczego nie powiedziałem, żeby została i... rozpłakała się. To piękna i mądra dziewczyna :) . Czasami odwiedza mnie jej matka :) .

Ja się boję.

Przestałem myśleć o tamtej dziewczynie i jeszcze raz przeczytałem Twój ostatni post. Mam wrażenie, ze podobasz się temu faciowi, ale on nie chce blokować sobie drogi przed podrywaniem innych. Dlatego nie chce zobowiązań. gdy dojdzie do tego, że woli zobowiązania i Ciebie w komplecie, to się pewnie odezwie.

nie wierze w takie cos, jak facetowi zależy na kobiecie to zrobi wszystko żeby z nią być i jej nie stracić