Zawsze chciałem mieć lękliwą subtelną i nieśmiałą kobietę

Broken hmm, ja tu jestem sobą. Przy lękliwej kobiecie poczułbym chęć pomagania jej. Jakby sobie dobrze radziła, to do czego byłbym jej potrzebny? Tylko do seksu?

morikon, ja jestem asem:D a pomóc mi możesz:)posprzątasz mi w pokoju;)

Moja wymarzona kobieta nie jest typem bałaganiary.

a mój wymarzony dominujący mężczyzna tak straszliwie nie marudzi i nie wybrzydza:O:O:O

mowilam, ze psychol. Ma niska samoocene, wiec chcialby osobe z zaburzeniami zeby sie nia opiekowac...:/

Najbardziej w tym temacie podobają mi się lakoniczne wpisy kobiet jak ten z 23:25 czy 23:34 albo 01:02, jest jednak duży problem bo mimo, że bywają tutaj odpowiednie kobiety to wątpię by dały mi swój mail albo gg haha

to ja

Nikt kto jest zaburzony nie chce pomagać innym. Niesprawny samochód nie przewiezie pasażera.

>>>Przy lękliwej kobiecie poczułbym chęć pomagania jej. Jakby sobie dobrze radziła, to do czego byłbym jej potrzebny? Tylko do seksu?<<< Widać, ze Ty żadnej baby nie miałeś :( . x Kobieta ZAWSZE ZNAJDZIE DLA CIEBIE ZAJĘCIE :( . To z tego powodu, po przyjeździe z pracy pod dom, wolałem posiedzieć trochę w wozie, a nie pchać się od razu do niewoli :( :D .

Opisałeś nie pomaganie a służenie.

>>>Nikt kto jest zaburzony nie chce pomagać innym.<<< Odwrotnie. Ludzie zaburzeni szukają w ten sposób akceptacji :( . x >>>Niesprawny samochód nie przewiezie pasażera.<<< Ale samochód niepełnosprawnego, podrzuci pasażera :D :D :D .

nieśmiałą delikatną jak najbardziej ale lękliwa to już nie za bardzo życie z taką osobą moze być udręką, moja kuzynka ma dużo lęków, manii, i wiem że życie z nią dla domowników jest udręką, ja przychodzę tam co pare dni a ile tego widze, takze autorze nie wiesz co mówisz uwierz mi ...

Co innego chcieć a co innego żyć z taką kobietą.Wsxystko ok fo czadu az nie zalozy si rodziby potem okazuje się że najlepszą wersją jest normslna zorganizowana odpowiedzialna kobieta

Życie to nie bajka. ha

bo jak jest się "lękliwym, subtelnym i nieśmiałym" to wszystkiego się boisz, co ludzie o tobie myślą, co będzie jutro i za parę lat, okrutni ludzie ciebie przytłaczają i niszczą, masz miękkie serce i nie radzisz sobie z rzeczywistością która nie jest kolorowa. nikomfortowo czujesz się w towarzystwie śmielszych osób i mają cię za dziwadło. x bardzo mądrze napisane sama prawda, wiem po sobie, też jestem nieśmiały i ludzie mają mnie za dziwadło od zawsze... przykra sprawa

misio1 hmm pomocny facet i nieśmiała kobieta to dzisiaj wydają się być dwojgiem psychicznych. Normalnie psychicznie czasy. haha

nieśmiałość to normalna rzecz dużo jest takich ludzi, to jest mocne utrudnienie w życiu

>>>misio1 hmm pomocny facet i nieśmiała kobieta to dzisiaj wydają się być dwojgiem psychicznych. Normalnie psychicznie czasy. haha<<< To zależy, z czego ta chęć pomocy wynika :( . Czasy nie są normalne, ale nieśmiałe dziewczyny wcale nie są psychiczne :) .

Już wiem czemu mnie przestrzegacie zamiast chwalić. :D Bo celem zazwyczaj jest rodzina, gdzie potrzeba silnej baby, a dla mnie celem jest kobieta.

nie, dla ciebie celem jest ofiara ktora bedzie cie potrzebowac, chcesz wlasne kompleksy leczyc czyjas krzywda

Wpis z 2:03 jesteś kobietą czy mężczyzną? Pewnie to pierwsze?

jestem kobieta i na pewno mam racje. Nic nie wspominasz o pomoganiu takiej osobie z problemami psychicznymi jak fobia...ty chcesz sie nia opiekowac i podtrzymywac jej zly stan zdrowia

Jestem nieśmiała oraz odbierana jako subtelna (dziewczęcy urok + fizjonomia: delikatne , niewinne rysy, drobna sylwetka). Jak każda heteroseksualna kobieta pragnę tez bliskości ALE raczej mężczyzny, który "przebije się" przez pancerz zadając sobie trud poznania tego jaką jestem naprawdę (w kontakcie z tymi, którym ufam i w których towarzystwie czuje się swobodnie) niż FETYSZYSTY, KTORY EJKSCYTUJE SIE MOJĄ LĘKLIWOSCIA I BRAKIEM DOSWIADCZENIA (dziewictwem, nazywając rzeczy po imieniu). ABSOLUTNIE BYM NIE CHCIALA ABY KTOS TEGO POKROIJU SIE DO MNIE PRZYKLEIL PS okazuje się, ze niepewne siebi e kobiety, nie dość, ze i tak łatwo im nie jest brac się za bary z codziennoscią, to jeszcze przyciągają zwichrowanych "koneserow" dziewic ehhh

A wszystkie niby chcecie dobrego. Pojawia się taki to robicie z niego złego. haha

nie jestes wcale dobry, jestes egoista i chcesz wykorzystac czyjas slabosc zeby podbic sobie samoocene. jestes najgorszym typem czlowieka, wredna pijawka energetyczna. Takim typem co podlozy noge i zrobi wszystko zeby ofiara przypadkiem nie zwlaczyla swoich demonow, nie stala sie bardziej smiala, nie zaczela sobie radzic w zyciu.

Napisz mi szczerze dlaczego uważasz, że ja jestem akurat tym fetyszystą zwichrowanym? Bo tak ktoś inny w tym temacie napisał i inne osoby też w to wierzą?

>>>Jestem nieśmiała oraz odbierana jako subtelna (dziewczęcy urok + fizjonomia: delikatne , niewinne rysy, drobna sylwetka). Jak każda heteroseksualna kobieta pragnę tez bliskości ALE raczej mężczyzny, który "przebije się" przez pancerz zadając sobie trud poznania tego jaką jestem naprawdę (w kontakcie z tymi, którym ufam i w których towarzystwie czuje się swobodnie)<<< Gdybym był 20 lat młodszy, to właśnie lokalizowałbym nity na Twojej zbroi :D . Taka dziewczyna, nie potrzebuje pierdoły, zachwycającego się jej ograniczeniami, ale mena, który dobrze radzi sobie w życiu, choć prywatnie potrzebuje stabilizacji, delikatności i wstyd powiedzieć: czułości :) . Wtedy mogą się dobrze uzupełniać, wspomagać i rozwijać :) , a nie tylko kisić w sosie własnych lęków i fobii :( .

Czym innym jest cierpliwość i otwarcie się na nieśmiałą dziewczynę "pomimo" początkowych trudności od JARANIA SIE (mówiąc kolokwialnie) JEJ SLABOSCIA I BEZBRONNOSCIA ORAZ BRAKIEM DOSWIADCZENIA w KONTAKTACH DAMSKO-MESKICH. NIESMIALA DZIEWCZYNA TEZ CHCE BYC POSTRZEGANA JAKO CIEKAWA, GODNA MILOSCI OSOBA (która jest w nierzadko w skrytości serca, bo w środku nie rożni się od innych i w niczym im n ie ustępuje) A NIEJAK JAKIS FETYSZ...

misio1 jako ten men byłeś zmuszony siedzieć i czekać w aucie, bo nie śpieszno Ci było do niewoli. Dobrze Ci radzę zmień schemat myślenia, bo skończysz jak typowa polska pierdoła, 10 lat wcześniej od swojej kobity kitując na zawał. :D

Dla mnie, czymś w rodzaju fetyszu, jest kobieca delikatność :D :D :D .