Przydatne gadżety dla młodej mamy

Co kupujecie żeby Wam było prościej przy wychowywaniu czy opiece takiego maluszka?

Chustę Na później nosidelko ergonomiczne Woombie Poduszkę do karmienia

Wygodnie mi było z przewijakiem na łóżeczko, obok- wiszącymi kieszeniami w którym były wszystkie akcesoria do przewijania, żelem antybakteryjnym do rąk, chustą, leżaczkiem, stelażem pod wanienkę, karuzelą, laktatorem, kapturkami na piersi do karmienia, woreczkami do mrożenia pokarmu... i wygodnym fotelem, obok obowiązkowo do karmienia woda w butelce z dziubkiem.

mata edukacyjna, ale tak ok po drugim m-cu

Laktator elektryczny,podgrzewacz do butelek i sterylizator ( jezeli karmisz butelka),mata edukacyjna, lezaczek,karuzela z projektorem

to pewnie zależy od tego co komu potrzeba, ale ja bym chciała kupić sobie nianię elektroniczną, ostatnio byliśmy ze znajomymi w chorwacji i znajomi mieli taką z aventu i spokojnie mogliśmy sobie siedzieć wieczorem na tarasie, a maluszek spał sobie w pokoju w łóżeczku i cały czas go mieliśmy na oku, bo to taka niania z kamerką, a zasięg spory. a z innych gadżetów, to pewnie i laktator by się zdał i może leżaczek bujaczek i nawilżacz powietrza też fajna rzecz.

U mnie leżaczek bujaczek i kapturki na piersi - obowiązkowo

karuzela mata edukacyjna nosidło ergonomiczne - nieocenione w wyjazdach nad morze i w góry leżaczek bujaczek kojec - zwłaszcza, że zaczął chodzić jako 8 miesięczniak i próbował zwiewać :D

poduszka do karmienia sie przydala jeszcze w ciazu w czasie snu, poza tym polecam laktator reczny avent, podgrzewacz butelek, mata edukacyjna, a na wyjazdach niania avent z kamerka, nosidelko turystyczne :)

szczotka silikonowa do butelek z mother care podgrzewacz turystyczny prince lionheart kamerka - niania elektroniczna podgrzewacz do butelek/słoiczków/soczków pudełko na chusteczki z rossmana - takie z baby dream - wreszcie mam wilgotne chusteczki i nie wysychają bez przerwy, szczególnie w lecie :) leżaczek bujaczek baza do fotelika samochodowego - nie wyobrażam sobie przypinania fotelika za każdym razem przy pomocy pasa, ale dużo jeździmy

Polecam kupić urządzenie do przygotowywania posiłków - parowar z funkcją sterylizacji + blender zamiast sterylizatora. też można sterylizować, ale obok tego również przyrządzać posiłki - przyda się na później i ponosi się tylko jeden wydatek. Ja karmię piersią i sterylizator służył mi tylko do sterylizacji smoczków i sporadycznie jakiejś butelki, czy niekapka. Zupełnie bezsensowny wydatek. Z innych rzeczy - u nas się przydał zwykły materac składany do siedziska. Mały na tym uczył się siadać, turlać - upadki są amortyzowane. Złożony służył za przewijak. Teraz też przewijam na materacu ale rozłożonym, bo syn się za bardzo wierci, żeby korzystać z przewijaka na komodzie. Do nauki pełzania, raczkowania dobry jest też duży gruby koc, który można uprać.

- chusta elastyczna - leżak babybjorn - mata/kołderka na podłogę, ale nie edukacyjna, czyli bez żadnych wiszących pierdół nad głową - krzesełko rosnące z dzieckiem - pieluchy 120x120 do swaddlingu/zawijania - ubrania jednoczęściowe na suwak i bez stóp albo koszule nocne dla niemowląt

ja kupilam siostrze torbe flexi bag- chowa do niej wszystkie przybory malucha i troche swoich gdy ida na spacer lub w podroz :) torba jest prawie bez dna- siostra miesci sie w niej wszystko :)

podgrzewacz do butelek sterylizator parowy do butelek suszarka do butelek( takie patyczki ) leżaczek - bujaczek mata edukacyjna podkłady do przewijania Rossmann Frida

bujaczek lezaczek z wibracjami nosidelko easia czarno-biale zabawki karuzelka na lozeczko po 2 miesiacu mate mam zamiar kupic teraz jak synek skonczy 3 miesiace

u nas sie przydaly worki do mrozenia pokarmu worki do sterylizacji w mikrofali pudelko do podgrzewania chusteczek do pupy(maly strasznie plakal jak sie go zimna dotykalo ) nosidelko ergonomiczne (jak maly byl po szczepionce albo kolke mial )mamy maxi cosi easia lezaczek z fischera wibryjace grzechotki

Większość z tego wg mnie zbędna. Ale to moje zdanie. Sterylizator - wrzątek zrobi to samo Podgrzewacz do butelek, słoiczków - wystarczy kubek lub miska z gorącą wodą ew. mikrofala Niania elektroniczna - owszem ale ja miałam bez kamery i w zupełności starczyło Chusta do noszenia - bez komentarza ale co kto woli Karuzela - w ogóle mi się nie przydała, dziecko się nie interesowało Kapturki na piersi - również nam nie podpasowały, jakoś syn nie mógł przez nie ssać albo nie umiałam ich przystawić Za to nieoceniona okazała się maść na poranione sutki, turystyczna mata do przewijania ( używałam jej nawet w domu, nie miałam dodatkowego mebla przewijaka co według mnie też jest zbędne). Wiele dostępnych obecnie gadżetów dla dzieci jest zbędne i można spokojnie sobie bez nich poradzić. Przy pierwszym dziecku jednak zawsze się kupuje większość z nich :) Przy drugim już się jest mądrzejszym :)

czyli sprawdza sie to, że każdej mamie co innego się przydalo, bo i każde dziecko jest inne, u nas akurat ten bujaczek leżaczek cały jest uzywany niemal codziennie, tak samo nosidełko easia, bo mam wtedy wolne ręce, steralizatora i podgrzewacza też nie mam, jakoś żyję, ale wiem, że moja kolezanka na przyklad bardzo czesto z podgrzewacza korzysta i tak to juz jest ze to co potrzebne wychodzi w praniu

Ja stawiam na laktator. Niestety nie zdążyłam przed porodem, bo rodziłam miesiąc wcześniej. Młoda w inkubatorze, położne każą dawać swoje, a ja po cc nawet nie wiem czy coś tam mam. Koleżanka przywiozła swój, potem druga swoją medelę. A mąż elektryczny lovi i to on pozwolił mi nakarmić moje 2kg szczęścia nie uszkadzając mi piersi, zawsze na czas. Nawet z biżuterii bym się tak nie cieszyła czy kwiatów.

Ja dostałam ładną i funkcjonalną torebkę, którą używam zarówno do wózka jak i na wyjście z koleżankami :)