Jestem brzydka, wyglądam jak babochłop...nie chcę mi się żyć

jestem wysoka, mam bardzo szerokie ramiona mimio, ze szczupla jestem, wielu facetow jest drobniejszej budowy ode mnie :( latem unikam krotkich bluzek, pokazywania ramion bo wygladam fatalnie nie mam sylwetki osy tylko bardziej V

to dobrze ciesz się z takiej sylwetki, ja mam podobną, też jestem szczupła, i cieszę się, przynajmniej nie mam wielkiej d*py jak co niektore moje znajome, a co do szerokich barow, to polub iłam je, a jeśli Tobie to przeszkadza, zawsze możesz spróbować się tak ubrać by to zamaskować

nie przejmuj sie, nie chodzi o wygląd tylko o szczescie do facetow. Sa sliczne zgrabne samotne kobiety i brzydkie grube mężatki, więc jak spotkasz tego jedynego to on nie bedzie patrzec na wyglad.

a ile masz wzrostu? a tym że faceci są drobniejsi od ciebie się nie przejmuj, bo to ich problem jeśli mają 170 cm, 60 kg i wąskie ramionka

niektóre kobiety całe życie nie mogą trafić na tego jedynego

to prawda ale chodzi mi o to, że niewazny wygląd bo często widze na ulicy parę: ona brzydka i gruba, on przystojny. Kobietę o takiej budowie jak Ty też widzialam niedawno jak szla z facetem i to przystojnym.

Wystarczy się odpowiednio ubrać, do tego odpowiedni makijaż, fryzura, uśmiech i na pewno kogoś znajdziesz ;)

A jak z twarzą? W końcu to ona jest największą wizytówką.

taką figurę bardzo łatwo zamaskowac nosząc rozkloszowane spódnice