Wyszłam z więzienia chce teraz odzyskać swoje dziecko

Po 10 latach wyszłam z więzienia Mam teraz 27 lat, moja rodzina wychowała mojego syna. Z tego co się dowiedziałam mój brat który wychowuje dwójkę swoich dzieci samotnie (rozwiódł się i była żona zostawiła mu syna i córkę pod opieką) wziął pod opiekę jeszcze mojego syna. Ja wyszłam z więzienia i ponownie związałam się z ojcem swego dziecka. Teraz chcemy odzyskać moje dziecko ale brat i mój ojciec nie chcą się na to zgodzić. Podobnie moja była bratowa będzie walczyć o swoje pociechy, ona również siedziała w więzieniu, podobnie jak ja i mój facet który jest ojcem mojego dziecka.

Niezła patologia.

moze napisz od d**y strony-bedzie latwiej-kto nie siedzial? bo sie pogubilam

jesli kochasz swojego synka zostaw go w spokoju tam gdzie jest

A ile to dziecko ma, bo jak z 15 to może nie warto, i tak za 2 lata pójdzie do pierdla pewnie.

A za co siedziałaś ( bo może dlatego nie chcą Ci oddać syna)

Syn ma 13 lat! W tym roku idzie do gimnazjum, chcę z nim porozmawiać i wyjaśnić mu że zrobiłam parę złych rzeczy w życiu. Chciałabym się wprowadzić do domu rodzinnego ale ojciec i brat nie wyrażają na to zgody.

Siedziałam za próbę morderstwa, tego przestępstwa dokonaliśmy w trójkę, ja, mój facet i moja bratowa.

daj dziecku spokoj, niech zyje w swoim znanym, bezpiecznym swiecie. bedzie sie ciebie wstydzil przed kolegami. daj mu spokoj naprawde

A twój mąż gdzie będzie mieszkał?

za co siedzialas 10 lat? chyba nie za napad, w polsce karalnosc jest niska. zabilas kogos?

Miałaś 13 lat jak zaszłaś w ciążę? Oj, marniutkie to prowo.

boje sie ciebie.spadam z tego tematu. a dziecko zostaw w spokoju, nie walcz o nie

to kobiety tez morduja zabijaja :O ojejkuuu :O

Ale wy jestescie bez serca,postawcie sie w jej sytuacje,jak wy byscie byli na jej miejscu...ona na pewno kocha dziecko,bo to jej dziecko,ona je urodzila,ale z drugiej strony milo ,ze malcem-dzieckiem ktos sie zajal na jej nieobecnosc,pielegnowal go ,wychowywal,to tez trzeba docenic,trudna sytuacja.. :(

Źle mi się cyfry na kompie wybiły, mam 33 lata, piszę z telefonu komórkowego dlatego tak wyszło.

Taaaaa, jasne:) Prowo i tyle, ale kafeterianki łykają, temat się kręci:)

taa jasne zamiat 33 to 27. w twojej klawiaturze są obok siebie?

Sytuacja wygląda tak że ja, mój facet i bratowa napadliśmy na dom pewnego małżeństwa. Ten pan został skopany przez mojego faceta, ja uderzyłam go ciężkim sprzętem w głowę a jego żona została zgwałcona. Ja i bratowa trzymałyśmy tą kobietę

Nie 27 tylko 14, nie z więzienia, tylko z gimnazjum, nie odzyskać dziecko, tylko ci się nudzi małolato. Ale w sumie ciekawe prowo, a dam śmiałe 4/10 na zachętę.

Tak. Pomyliły Ci się cyferki, jak można się pomylić pisząc "27 lat" a potem "33 lata" oj, słabo, słabo, ale przeraża mnie coś innego- baby piszą i piszą, jest nawet taka, która współczuje i pisze "trudna sytuacja"- nienajlepiej to świadczy o poziomie tego forum:)

A skąd wiesz, czy autorka sama sobie nie odpisuje. Intryga niczym w incepcji :D