Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Plus urodzenia dziecka w młodym wieku

Polecane posty

Gość gość

Czy widzicie jakieś plusy urodzenia dziecka w młodym wieku tj do 25l ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnych. z dzieciaka nigdy nie ma żadnego pożytku, w tych czasach mądrzy ludzie nie robią sobie bachorów, tylko patologia dalej brnie w pampersach zamiast żyć jak ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze jest duzo plusów . Dziecko ma młodych rodzicow i maja wiecej cierpliwości . Kobieta szybciej dochodzi do sobie po porodzie . Ja urodzilam w wieku 29 lat i żałuje ze nie zdecydowałam sie na dziecko 3 lata wcześniej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy bachor jest plusem? to minus sam w sobie, osrany orzygany opluty twór. za dużo ich juz jest na swiecie, na cholere tyle bachorow robicie? nikt ich nie chce na tym swiecie. tylko patologia obecnie robi bachory bo madry wyksztalcony czlowiek nie zakopie sie w smierdzacych pieluchach zamiast isc do pracy i robic cos pozytecznego. pasozytow dosc na swiecie, nie robcieich wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej urodzic dziecko w wieku 40 lat i byc ustawionym zyciowo i miec zabezpieczenie finansowe a nie urodzic w wieku 20 kilku lat czy mniej i byc na lasce rodzicow i tesciow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żadnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiecej cierpliwosci to maja starsi rodzice. plusy urodzenia dziecka w mlodym wieku to: -mlodzi rodzice -wiecej sily, energii Choc to wszystko i tak zalezy od czlowieka, charakteru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm jakie są plusy? Napewno można się troszkę opanować, jest się bardziej energicznym, dziecko ma kontakt taki bardziej koleżeński co ja akurat lubię ,pomaga w organizacji daje dużą siłę , pomaga w związku , masz dla kogo żyć i w razie czego do kogo się uśmiechnąć i myśle że to jest taki podstawowy plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urodzilam pierwsze dziecko w wieku 22 lat. Mialam wtedy juz stalą prace ( nie poszlak na studia, bo nie chcialam), partner mial stalą prace. 2 lata wczesniej wyprowadzilam się od rodziców 100 km i zylam na wlasny rachunek ( mieszkanie dostalam od babci). Teściowie 300 km od nas wiec musieliśmy sobie radzić sami. Pracowalam do 7 miesiąca ciąży. Rodzice ani teściowie nie pomagali ( skomplikowana sytuacja o której pisać nie będę). Owszem odwiedzali ( teściowie rzadziej), dzwonili, czasem zabierali dziecko na kilka dni np latem czy w czasie świat. Ale ja nie chcialam obxiazac , bo wychodze z zalozenia, ze jeśli mam dziecko to po nosze wszelka odpowiedzialność zarówno materialna jak i emocjonalna. Mimo mlodego wieku radzilismy sobie dobrze, dzieląc obowiązkami z mężem ( ślub wzielismy rok po urodzeniu dziecka). A w wieku 26 lat urodailam drugie dziecko, świadoma decyzja. Teraz dzieci maja 7 i 3 lata i dajemy sobie rade bez pomocy rodziców i teściów. Ja twierdze ze jeśli czlowiek decyduje się na dziecko nawet mimo mlodego wieku musi dorosnąć i to szybko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ŻADNYCH ! I w ogóle przestańcie się mnożyć jak robaki, nikt na te wasze wypierdki nie czeka i na tony zasranych przez nich pampersów, które będą się setkami lat rozkładały !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też żadnych co dają nam odchowane dzieci w wieku 4o kilku lat? nic poczucie starości chyba tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest kilka małych plusów : wspomniany wcześniej przez kilka osób fakt że dzieci mają młodych rodziców łatwiej dojść do sb młodej osobie, np.schudnąć dziadkowie nie są jeszcze na tyle starzy więc mogą pomóc przykre ale więcej plusów nie widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wole urodzić dziecku w wieku dwudziestu paru lat niż przed 40 lub po,większe prawdopodobieństwo urodzenia chorego dziecka np z downem lub zespołem Edwardsa, ostatnio przeczytałam ze najlepszy wiek na rodzenie dzieci to 18-25 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspomniany wcześniej przez kilka osób fakt że dzieci mają młodych rodziców łatwiej dojść do sb młodej osobie, np.schudnąć dziadkowie nie są jeszcze na tyle starzy więc mogą pomóc przykre ale więcej plusów nie widzę x ja nie miejscu dziadków nie byłabym taka zachwycona :) a posiadanie młodych rodziców jest plusem??? wg mnie NIE co taki 20-letni rodzic ma w głowie? niewiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wolała urodzić przed 40-tką (zresztą urodziłam trzecie :) ) niż wpaść i zmarnować sobie zycie jako 20 latka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a od kiedy bachor jest plusem? to minus sam w sobie, osrany orzygany opluty twór. za dużo ich juz jest na swiecie, na cholere tyle bachorow robicie? nikt ich nie chce na tym swiecie. tylko patologia obecnie robi bachory bo madry wyksztalcony czlowiek nie zakopie sie w smierdzacych pieluchach zamiast isc do pracy i robic cos pozytecznego. pasozytow dosc na swiecie, nie robcieich wiecej x x tak, w ogóle nie rozmnażajmy się, aby gatunek ludzki zaginął. przez takie egoistyczne popierdolo/ne twory jak ty świrnięta szma/to nie byłoby ludzi. w Polsce jest ogromny niż demograficzny. nie wypowiadaj się na ten temat PODLUDZIU bo widzę, że o życiu nie masz pojęcia. głupia dziwka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie pijam kawy dziś "dziadkowie nie są jeszcze na tyle starzy więc mogą pomóc" Dziadkowie najczesciej pracuja, maja swoje zycie, pasje, przyjaciol,w koncu dorosle dzieci i moga zyc dla siebie i bach....corunia przynosi przychowek i sadzi, ze matka z ojcem beda baaardzo szczesliwi zajmujac sie niemowlakiem :O W dodatku pod dykatndo coruni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnna25
do tych co piep.rza takie glupoty zeby nie robic bachorow itd. A ty kim byles jak cie matka urodzila? Rowniez bachorem i tez srales wpapmersy, wszyscy przez to przechodzilismy i wogole zal mi takich ludzi co takie p*****ly pisza, ze wogole matka ich urodzila i im mieniala smierdzace pieluchy!!!!! A co do rodzenia dzieci we wczeanym wieku czyli do 25roku ja jestem, za wkoncu lepiej jak dziecko dorosnie, wygladac mlodo, niz urodzic przed 40 i jak dziecko bedzie mialo 20lat to matka mozliwe ze z lozka wstac nie bedzie mogla a co juz mowic o bawieniu wnuka, bo moze nie dozyc, dla mboe osobiscie to glupota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ZERO plusów same minusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wogole jak tu co niektorzy sie wypowiadaja, o dzieciach!! A sam byl dzieckiem i tak samo robil, ludzka glupota nie zna granic!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I dla tych ktorzy pisza zle o dzieciach zeby ich nie robic, oby zostali sami na starosc zeby nikt im szklanki wody nie podal hahaha;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolalam urodzic dziecko mlodo, niz jako stara prukwa- staralam sie o nie odkad skonczylam 20 lat, niestety nie poszlo po mojej mysli i udalo sie dopiero 8 lat pózniej... oczywiscie bardzo sie ciesze z tego ze nareszcie mam dziecko, ale mimo wszystko jest mi troche zal, ze musialam tyle czekac- te 5 czy 8 lat temu mialam o wiele wiecej energii i cierpliwosci, przed 30tka mialam juz spokojne, poukladane zycie i ciezko bylo mi sie przestawic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja wpadłam jak miałam 19 lat, nie mieszkałam z rodzicami, bo miałam chłopaka , a rodzice podjęli ze mną taką decyzję że się przeprowadzę jak miałam 17 (głównie ze względu na młodszą siostrę). Ogólnie dobrze się uczyłam w większości na 90 %i ponad zdałam maturę i rodzice oczekiwali (wręcz kazali iść na studia i nie pozwolili szukać pracy). Teraz mam 27 lat jestem po studiach moje dziecko miało bardzo dobrze bo moi rodzice i mojego chłopaka są bogaci , ale bez nich też nie byłoby nam źle. Mój chłopak po tacie przejął firmę i naprawdę mamy cudne życie, a nasz bąbelek jest zawsze szczęśliwy. Dziecko nie przeszkadzało nam w studiach każde z nas pędziło do domu(gdzie miała opiekunkę) żeby chociaż na chwilkę ją przytulić. My nie mieliśmy szczęśliwego dzieciństwa bo rodziców pochłonęła praca i chcieliśmy aby nasze dziecko miało z nami niezwykłą więź i tak jest, chociaż prawda jest taka iż z początku byłam strasznie słabą mamą, ale mój chłopak zawsze wiedział co robić. U nas jestem bardziej mamokoleżanką hahah bo inaczej nie umiałam i chyba tak wolę , taka relacja mi się bardzo podoba :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ościnna25 dziś do tych co piep.rza takie glupoty zeby nie robic bachorow itd. A ty kim byles jak cie matka urodzila? Rowniez bachorem i tez srales wpapmersy, wszyscy przez to przechodzilismy i wogole zal mi takich ludzi co takie p*****ly pisza, ze wogole matka ich urodzila i im mieniala smierdzace pieluchy!!!!! A co do rodzenia dzieci we wczeanym wieku czyli do 25roku ja jestem, za wkoncu lepiej jak dziecko dorosnie, wygladac mlodo, niz urodzic przed 40 i jak dziecko bedzie mialo 20lat to matka mozliwe ze z lozka wstac nie bedzie mogla a co juz mowic o bawieniu wnuka, bo moze nie dozyc, dla mboe osobiscie to glupota! Nie jestem zwolenniczką późnego macierzyństwa,ale to wybór każdego indywidualny, Ale to , co ty piszesz , to żałosne Dziadkowie NIE SĄ OD BAWIENIA WNUKÓW...od tego są rodzice..zobaczymy jak będziesz miała 40 lat, czy będziesz chciała bawić wnuki i będziesz czuła się jak stara kobieta. 60 lat to też nie starość, skoro masz zapierdzielać do 67 roku zycia. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ..ZAWSZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hm, a ja powiem tak - jak urodziłam dziecko miałam 22 lata, byłam w szoku i trochę wszystkiego żałowałam, miałam wielkie plany związane z podbijaniem świata itd :D kiedy moje koleżanki opijały zdany licencjat ja po obronie szykowałam się na porodówkę. Plusy miałam takie, że miałam umowę o pracę (całe studia pracowałam) i kochającego męża (chociaż ślub wzięliśmy 2 miesiące po urodzeniu dziecka). Od rodziców dostaliśmy na prezent ślubny dom z ogrodem na własność - bardzo dobry start w życie nam zapewnili. Podsumowując plusy w mojej sytuacji : - dziecko dało mi dużą motywację do walki o lepsze jutro, to dla niej miałam siłę wstawać w nocy 3 razy i rano biegnąć do pracy - dziecko sprawiło, że szybciej się usamodzielniliśmy - dziecko daje nam na co dzień wiele radości i szczęścia - jeździmy wszyscy na wycieczki po górach, na plażę, świetnie się bawimy - nie nudzą mnie zabawy z dzieckiem w dom, chowanego, itd :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 23 lata i spodziewam się dziecka. Problem braku mieszkania, stałej pracy itp. mnie nie dotyczy. Od 3 lat jestem na swoim. Oto plusy z mojej perspektywy: + Miedzy mną a dzieckiem, nie będzie tak rażącej przerwy międzypokoleniowej, jak to jest w Przypadku rodzenia dziecka na starość. + łatwiej mi bezie dziecko zrozumieć, wszak moje wewnętrzne dziecko tez jeszcze nie umarło + jestem pełna wigoru i chęci do życia- wychowywanie dziecka będzie dla mnie przygodą i wyzwaniem i celem życiowym, a nie przykrym obowiązkiem dorosłego życia, a z Waszych komentarzy widzę, że wielu ludzi tak właśnie widzi rodzicielstwo. + większa szansa na urodzenie zdrowego dziecka + mądre, szybko uczące się i lepiej rozwijające się dziecko + młodzi dziadkowie, są w stanie wiele pomóc przy dzieciach i pamiętają jeszcze jak to jest. + najszczęśliwsi pradziadkowie na świecie, którzy marzyli by doczekać się prawnuka + nie boję się o figurę, spokojnie wrócę do stanu sprzed ciąży + wyobrażacie sobie przeciętną polską 50-cio letnią matkę z 10-cio letnim dzieckiem na rolkach? ja na dziecko musiałam się szybko decydować, kobiety w mojej rodzinie przechodzą menopauzę w okolicach 30 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie,ze lepiej urodzic jak ma sie 20-pare lat niz w wieku 40 lat. co to za przyjemnosc na stare lata w nocy wstawac do dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościnna25
To prawda, dziadkowie nie są zeby bawic wnuka, ale sa tacy ktorzy yo robią, zajmują się wnukami i to z miłą chęcią. Bardziej chodziło mi, że mogą nawet nie zobaczyć wnuka. Nie oszukujmy sie kobieta ktora urodzila dziecko w wieku 40 lat i po 20latach ma 60 to moim zdaniem gdybym ja miala w takim wieku mamę, to bym sie zalamala, tylko co bym dorosla to bym.musiala sie mama opiekowac bo nie ukrywajmy 60 to mlody wiek juz nie jest. I co ze trzeba pracowac do 67 lat a ile osob wytrzyma tyle? Teraz kazdy chce isc na wczesniejsza emeryture bo juz po 60 nie dają rady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może jedynie taki plus że ciało lepiej się regenruje w młodym wieku (choć to też nie jakiś standard) ale tak nie widze żadnych plusów, no chyba że masz już dobrą prace ale wątpie. ja miałam dziecko w wieku 28 lat gdzie już spokojnie szlam na macierzyński, nie dość że wiedziałam że mam kasę to jeszcze mialam oszczędności i własne mieszkanie 3 pokojowe. Jakbym się zdeycdowała jako 25letnia kobieta to bym meiszkała albo u teściów albo u rodziców, sorry ale nie dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty gadasz mój ojciec ma 60 lat i jest sprawniejszy niż nie jeden 30-40 latek!!!! to zależy od człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×