Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do dziewwczyn

Polecane posty

Gość gość
xandre dziś Dziecko drogie, to nie czarne scenariusze. Weź pomyśl może najpierw co i jak można w aucie. Jak dla mnie możesz trzymać nogi nawet na suficie. Jesteś kierowcą? Mniemam, że nie. To dopytaj się się szczegółów. Ja bym nie pozwoliła jechać Ci bez pasów, nie uruchomiłabym nawet silnika, bo kurde odpowiadam za bezpieczeństwo pasażerów. Jakbyś nie chciała się zapiąć, to bym Cię wysadziła z auta i poginaj sobie autobusem noo... Dziekuję mieć ludzkie życie na sumieniu. Jeździsz z odpowiedzialnym kierowcą, więc się nie kłóć, ale rób co mówi. x x Kobieto, uspokój hormony! Mam 25 lat, jestem kierowcą-napisałam ze samochód jest nasz wspólny. Zdałam prawo jazdy za pierwszym razem w wieku 18 lat. Miałam drobną kolizję-na szczęście jechałam bez pasów-a zawsze zapinałam. Wtedy z roztargnienia zapomniałam bo jechałam tylko kawałeczek u babci na wsi. To że ich nie miałam zapiętych mnie uratowało! Kolizja nie z mojej winy. Teraz bym na wózku siedziała. Więc nie emocjonuj się tylko zobacz ze kij ma dwa końce. Mój wybór, moja sprawa. Mój facet to ten który mi pozwala jeździć bez pasów, trzymać nogi na desce i malować paznokcie! Czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, ani to bezpieczne, ani wygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak z tym seksem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jak z seksem. Normalnie. Teraz pogoda sprzyja takim wypadom :D Dziś jedziemy na imprezkę do znajomego a później zabieram swojego trochę wstawionego faceta na wycieczkę :D Pojedziemy na drogę która biegnie wzdłuż autostrady, trochę światła wpada z niej. Zaparkuję i będę uprawiała seks na masce samochodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
super, czyli dzisiaj rządzisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
często robisz takie akcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo tak :D może najpierw zrobię striptiz :D teraz tak pomyślałam sobie... zostawię włączone światła pozycyjne ale pójdę do tyłu gdzie będzie oświetlało moje ciało piękne czerwone światło. Zacznę powoli się rozbierać, włączę muzykę a on zostanie w aucie mnie oglądać. Ubieram czarną krótką spódniczkę, jego ulubione czarne lakierowane szpilki na platformie i bluzkę koszulową białą. Bielizna będzie kremowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a autor siedzi i wali na dywan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak wszystko planujesz? Myślałem, że to tak bardziej spontan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz co? Czytam ze zrozumieniem. I uważam, że powinni Ci prawko zabrać, za Twoją lekkomyślność. Ty możesz sobie robić co chcesz...ale najgorsze jest to, że przez takich jak Ty cierpią osoby niewinne. Bo komuś się zabawy na drodze publicznej zachciało. Jak masz chcice, to zjedź, na parking leśny i baw się dowoli, a nie rozpraszasz kierowcę . Uwierz mam coś do powiedzenia, bo stwarzasz potencjalne zagrożenie. Dla wszystkich!!! Masakra. Głupota nie zna granic. Nie jesteś na drodze sama!!! Wbij to sobie do głowy. A co do pasów...bzdura. Odpinasz jak auto staje. Roztargnienie niczego nie usprawiedliwia. To nie złośliwość...przemyśl to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xandre: ale ona przecież nie pisała, że robi to w czasie jazdy? tak trudno czytać ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xandre- ma problemy jak większość- według statystyk polaków- z czytaniem ze zrozumieniem. Nie umoralniaj mnie, moje roztargnienie-dziadek miał zawał- uratowało mnie przed wózkiem. Nikt ani nic mnie nie zmusi do zapięcia ich. Swoje scenariusze wsadź między bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kur... cytuję" gość dziś kładziecie nieraz nogi na deskę w samochodzie w czasie jazdy?" jakies jeszcze pytania co do wątku i czytania ze zrozumieniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co do planowania- nie koniecznie. Pomyslałam że dziś go tam zabiorę a striptiz wyszedł przy okazji Twoich pytań. Normalnie bym tak o tym nie rozmyślała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli w takich sytuacjach to raczej Ty rządzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziś rządzę ja. Ale on też nie próżnuje ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a on o tym wie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie umoralniaj mnie, moje roztargnienie-dziadek miał zawał- uratowało mnie przed wózkiem. Nikt ani nic mnie nie zmusi do zapięcia ich. Swoje scenariusze wsadź między bajki. Nie mam zamiaru Cię umoralniać. Każdy ma prawo spieprzyć sobie życie na swój sposób...a że uważam, że to głupie co robisz to mam do tego niezaprzeczalne prawo....bo i pewne doświadczenie jako kierowca. Mam prawo interweniować, jeżeli stwarzasz zagrożenie dla innych. I tyle. Wychodzę z założenia, że jakieś drzewo na Ciebie czeka. Nie życzę oczywiście. Zbyt wiele po prostu widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A po co mam mu mówić ze go zabieram? Niespodzianka !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie będziesz piła na imprezie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xandre- heh jaki masz wspaniały tok myślenia... Tez widziałam, przeżyłam i cieszę się ze nie zapięłam.Nie dociera do Twojej BEZPIECZNEJ wyobraźni że juz bym mogła pożegnać się z dotychczasowym życiem. Weź pod uwagę że pasy bezpieczeństwa-tak zwane... nie zawsze ratują ale przyczyniają się do większych tragedii niż niezapięte. Już napisałam i się powtórzę- kij ma dwa końce. Jestem wolnym człowiekiem i robię co uważam za dobre dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na podwójnym gazie nie jeżdżę. A mobilna muszę być ja albo on-taki mam zawód że potrzebuję być o każdej porze dnia i nocy dostępna-własna firma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a robiłaś striptiz facetowi gdy prowadził?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niee, tylko się przebierałam ale striptizem nazwać tego nie można. Nawet bym nie chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to w sumie już coś:) A lubisz w ogóle dominować w seksie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I RÓB!!! Nie Zapinaj no! Gdyby zapinanie pasów było niebezpieczne to chyba by tego zabronili. Włącz myślenie!!! Tak...wiem, są różne przypadki, może faktycznie w tym wypadku dla Ciebie to było najlepsze. Nie wiem! Nie było mnie tam. Może masz rację!!!! Ale to znaczy, że masz się już nie zapinać??? (tak, zrobisz co uważasz). Ja Ci niczego nie każę zrozum to. Ale nie ograniczaj swojego myślenia. Wiesz, że za nie zapięte pasy wlepiają mandaty? Ciekawe jakbys się wytłumaczyła wtedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze. Muszę mieć dzień. Chyba że tak porządnie mnie podnieci to wtedy jakoś tak samo się dzieje,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok i co wtedy robisz jak dominujesz? Bo mnie kręcą dominujące dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
xandre- wiem ze wlepiają, wiem. I co??? Stać mnie to raza po dwa za całe swoje jeżdżenie ok 7 lat mandat dostałam jeden za to a zatrzymali mnie bo mi się zarówka spaliła i chcieli mnie poinformować. Jeśli jeszcze dostanę mandat to zapłacę lekarzowi i dostanę orzeczenie. Wolę dać jemu w łapę niż naszemu państwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że wiesz. Wybacz. Nie jest moim zamiarem Ci ubliżać. Mnie na mandaty tez stać...drugiego życia nie dostanę. O czym innym mówię. Już się nie wtrącam. Szerokiej i bezpiecznej drogi życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×