tęsknota

tęsknie tak bardzo.. ale wiem, ze to już przegrana sprawa, czasem Cię nienawidze za to jak postąpileś, a czasem staram się zrozumieć to co mówiłeś.. o ile to jest prawdą, i Twoje uczucie do mnie bylo sczezre.. tęsknota mnie zabija, znow zaczęłam pić, nie dbać o nic... byleś moim światelkiem w tunelu, teraz nie wiem jak sobie poradzę, nie mam odwagi by iść dalej,, boje się panicznie żcia i rozczarowania.. zostawileś mnie choć ak bardzo na Ciebie liczyłam.. musze iść o przodu byś śilna, i nigdy więcej nie przypominać sobie o Tobie, choć to tak cholernie trudne, byłeś dla mnie całym światem, teraz pozostala tylko tęsknota..możę za kilka lat bede potrafiła z Tobą rozmawiać, choć wątpie, długo pamiętam wyrządzone krzywdy,,tak więc żegnaj.. na zawsze.

po co piszecie to w eter??? tak jest łatwiej o kimś zapomnieć?? ja żałuję że w ogóle zaczęłam tu pisać, zrobiłam błąd którego nie mogę cofnąć

czemu żalujesz ze zaczęłaś tu pisać? ktoś Cie namierzył?

może tak dalej się łudze, że coś z tego będzie.. jak nie teraz to może za kilka lat, ale narazie nie jestem w stanie mu wybaczyć, i nie rozumiem do końca jego decyzji,więc wątpie by czas mial to zmienić

zazdroszczę ci że długo pamiętasz wyrządzone ci krzywdy ja szybko zapominam i nie potrafię się długo gniewać

02:08 akurat ta osoba co mnie namierzyła nie przeszkadza mi bo tą osobę lubię tylko się skompromitowałam w jej oczach, ale trudno

jak można kogoś namierzyć na kafe???

nie ma czego zadzroscić, to chyba nie swiadczy o mnie najlepiej, zastanawiam sie jak ludzie to robią wybaczają zdrady itd, ja bym nie potrafila

wow no to faktycznie..raczej male pradopowobienstwo jest żeby akurat ta osoba o ktorej piszesz bedzie czytać kafeterie.. choć ja cały czas mam takie obawy.. albo nadzieje, że może i on będzie tu pisal o mnie..

zdrady też nie umiem wybaczyć jednak to akurat jest nie do przeskoczenia chyba dla większości

a co pisalaś o tej osobie jeśli można wiedzieć?

tak, ale ja tak mam ze kieruje sie zasadą wzajemnosci, i jak ktos mi krzywde zrobi, to mam poczucie, zę powinien za nią zaplacić.. i to chyba nie czyni mnie dobrym czlowiekiem..ale tak samo mam z dorbymi rzeczami, jak ktoś jest dla mnie dobry, to naprawde potrafie wiele poświęcić, by tej osobie odwdzięczyć śię tym samym

no ja tak nie mam mi jak ktoś zrobi krzywdę nie czuję potrzeby robienia jej tego samego akurat to dla mnie nie jest zbyt dobre