Duże piersi są seksowne tylko na szczupłych kobietach.

juz dawno po meczu dziś woooooonnn mi z tematu paszczuuurryyyy , wsadzcie sobie w dooope swoje marchewki, kielichy i orzechy pomidory....co za głupie klacze, maskara. :D Ha ha ha ha. dobre he he, sam pierdzieli o klepsydrze, a jak się dziewczyny odezwały, że ta albo ta faworyta autora jest gruchą, czy kolumna to mu się nie podoba he he. Powodzenia w szukaniu anorektyczki ze sztucznym wielkim biustem.

kolumna ma szczupłą talię, często dość długą. To tylko nazwa, nie bierz tego dosłownie. Bez talii to "prostokąt".

czemu wciskać...ja logicznie przyporządkowywuje nazwy figur do figur geometrycznych...jeżeli laska,u której z kilometra widać, że ma figurę geometryczną klepsydry nie możemy nazwać klepsydrą bo ma miseczke b a nie E to troche to nielogiczne....wiec jak ją nazwać :) ?

Nie stać cię, będziesz trzepać do końca życia boś paskudny, przystojny facet by tego nie napisał. Pewnie z trudem ukończyłeś szkołę średnią... lub jesteś w trakcie

nazwa kolumna wzięła się właśnie od szerszych ramion i bioder (góra i dół kolumny greckiej jest szerszy), przez co wyraźnie widać talię. Co do klepsydry - każdy opis wyraźnie podkreśla duży biust, duże biodra, duże nogi, wąską talię.

Nazwać to możesz kolumną...albo chudą laską z wcięciem w talii. Klepsydra to rodzaj sylwetki która ma duży biust i duży tyłek - zawsze tak było i kiedy mówimy o klepsydrze mówimy właśnie o takiej osobie.

przecież kolumna grecka jest prostokątna...nie ma tam wcięcia. Jedynie co się zgadza, że szerokość góry = szerokości dołu ale gdzie ty tam widzisz wcięcie ?

niekoniecznie, klepsydra to x czyli ramiona i biodra tej samej szerokości + wcięcie w pasie. Nie mam dużego tyłka ani biustu ale niebędę się nazywać gruchą tylko z tego powodu że nie mam dużych cycków, spasionych łydek ani dupska nie mam. Więc jestem x

a jeżeli ci to nie pasuje to napisz petycję do wszystkich domów mody żeby zmieniły definicję sylwetki....możesz też napisać od razu do każdego uniwerku który wykłada modę i projektowanie. ;) Klepsydra nie jest płaska - koniec :)

ale ty jesteś głupia - to jest tylko umowna nazwa, sylwetka nie przypomina dosłownie kolumny, tak jak nie przypomina dosłownie klepsydry, lizaka, kielicha, gruszki czy jabłka.

gr**** nie ma szczupłych nóg i małego tyłka, nie mam szerszego dołu od góry, jestem x :)

Nie będę robić z siebie spasionej ociężałej gruchy z wielkimi biodrami tylko dlatego że mam takie same parametry w biuscie co w biodrach (czyli mało)

ty glupia pyyyy[pkoooo......ja jestem facetem i ja sie nie musze znać ....pisząc klepsydra mialem na mysli laska z waska talia ale c****j z tym jak to sie nazywa....podobaja mi sie szczupłe laski z wąską talią i dużymi cyckami, niezaleznie od nazwy....jestescie jakies jebniete......ma to w dooopie czy Siwec jest gr**** czy pomidor...jest z******tą dooopcią lepszą niż każda z was tuu wzięta...i wy możecie pomarzyć o tatkim seksapilu jaki ma ona

Z reszta co ja mówię dół noszę, xs/s a górę s/m to czym jestem skoro nie mogę być x (przez brak dużych cycków)?

huj to kogoś obchodzi co ci się podoba i tak będziesz trzepał HAHAHA bromu mu dajcie :) Naprawdę mamy to w dupie, patrzę na swoje potrzeby a nie jakiegoś ciula z kafe z niepełny podstawowym

jak proporcjonalnie masz szerszą górę niż talię to możesz sobie być X. Ja wysiadam z tego tematu. Mam wrażenie, że ta laska nie pisała o "koleżance" tylko o sobie i teraz jest zła, bo "plakietka" którą sobie wmówiła do niej nie pasuje.

to ty jesteś głupia :) albo nazywamy coś po imieniu albo w ogóle. Albo coś jest logiczne albo nie jest. Nie widzę logiki w przypisywaniu prostokątnej figury geometrycznej komuś kto ma wcięcie jak Ty to probujesz robić...to po prostu NIELOGICZNE. To tak jakbyś nazywała trójkąt kwadratem - no sens.

To nie do mnie z tymi pretensjami, ja Ci tylko powtarzam to w jaki sposób określili to styliści. Klepsydrą nie jest płaska laska, to określenie wyłącznie dla osób w dużym biustem, szerokimi biodrami i dużymi udami.

nie k**rwa szmaty nie jestem gruby jak wy) wymagam szczupłej laski! xx Nie przedstawiaj nam swojej mamusi z profesji :P

dlatego nie mówię że mam figurę klepsydry tylko okreslam jako literę x. Choć w gruncie rzeczy to to samo. Nie pasuję do żadnego typu raczej, ogórkiem tez nie jestem :P jestem niezrzeszona :)

Lepiej znać swoją prawdziwą figurę bo wtedy można korzystać z trafnych porad.

Ja ci mogę przytoczyć masę stron gdzie w klepsydrze wcale nie ma wymogu dużych piersi...więc pytanie podstawowe...kto ma monopol na decydowanie o tym kto jest klepsydrą ;) ? Klepsydra to figura geometryczna a nie stylistyczna...na zdrowy rozum każdy sam może powiedzieć kto wygląda po prostu jak klepsydra. Jak coś wygląda jak kółko nie będę mówiła na to kwadrat bo jakiś stylista z malezyjskiej strony na swoim blogu napisał, że na kółko powinno się mówić kwadrat jak ma ciemny kolor -.-... to wlasnie twoje myslenie.

dla mnie wszytskie moga miec sztuczne cycki bo to nawet lepiej wyglada niz te prawdziwe z żyłami i wielkimi sutami , ktore wiszą i śmierdzą od potu w fałdzie... xx Nie wszystkie kobiety z naturalnymi piersiami wyglądają i pachną jak twoja matka :P

dziewczyny nie kłócicie się...i tak przy mnie wysiadacie, przykro mi więc zluzjcie gacie i uszanujcie, że królową figury jak ona by nie była nazwana jest shaf

jak już chcesz być taka dokładna to klepsydra nie jest figurą geometryczną, a sprzętem do odmierzania czasu - dwie szklane, duże (trójwymiarowe!) banieczki schodzące w wąski lejek. I pokaż mi te strony, bo wszystkie jakie ja znam uwzględniają duży biust i uda. W końcu ciężko byłoby doradzić ubiór na sylwetkę która może być zupełnie płaska albo mieć biust jak młoda Pam Anderson. Te określenia powstały po to, żeby ułatwić kobietom ubieranie się. Dlatego klepsydry ubiera się pod kątem uch dużego biustu i sporych nóg (które często nie są ich najmocniejszą stroną).

Shaf - to tylko rozmowa o nazewnictwie :) Gość - Tak swoją drogą, klepsydra to nie dwa trójkąty razem, a ktoś kto jest całkowicie płaski od talii w górę może najwyżej przypominać trójkąt. Jak chcesz to możemy nazwać Twoją figurę "dwa chrupki tortilli"

gość dziś Lepiej znać swoją prawdziwą figurę bo wtedy można korzystać z trafnych porad. > Ale ja nie pasuję do żadnej, sprawdzałam tylko z ciekawości

Skąd pomysł że jestem cakowicie płaska i dlaczego non stop to podkreślasz? Nie jestem facetem ale widać ktoś musi się dowartościować

swoją drogą ciekawa jestem jak ty wyglądasz bo tylko obrażasz, nie jestem płaska

od talli w górę mówisz :) ? Ale chyba figurę kobiecą nie ocenia się od talii, tylko od nóg ? Prawda :) ?....więc przykro mi ale dwa trójkąty złączone ostrymi kątami dają figurę klepsydry (niezależnie od objętości trójkątów - w tym wypadku biustu )