Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakim cudem ludzie radzą sobie na studiach

Polecane posty

Gość gość

Na różnych ekonomicznych, inżynieriach, farmacjach/medycynach etc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zajmuja sie dupa maryny, podrywaniem bab/facetow , kopulacja tylko sie ucza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kosztem nieprzespanych nocy i pogłębiającą się nerwicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no, ale tak serio? Szczególnie na ekonomiczne i nawet na inżynierie idzie mnóstwo przeciętnych osób i mnóstwo je kończy. A na inżynieriach wiadomo jakie są przedmioty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Są inteligentni? Poświęcają czas na naukę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam koleżankę na pedagogice opiekuńczej i ona akurat poszła z pasji, bo chce otworzyć przedszkole, ale nie o tym jest wątek :PP

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem na ekonomicznych. Uczę się tylko w sesji. I nigdy nie miałam poprawki. Nie umiem uczyć się na bieżąco i wcześniej. Zawsze na ostatnia chwilę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej to drugie w przypadku większości, aż tyle ludzi nie może być inteligentnych nie wiadomo jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja studiuje finanse i rachunkowosc, wlasciwie juz koncze bo zostal mi tylko rok. Studiuje na najlepszej uczelni w kraju (mozna sie latwo domyslec na jakiej, skoro to finanse...) Jak sobie radze? Po prostu sie ucze :O jak wiekszosc moich znajomych. Wiekszej filozofii w tym nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze kończy je z jednej prostej przyczyny, głupoty naszych prawodawców. dziś jak profesor uwali 2/3 roku na egzaminie to idzie na dywanik do dziekana. A ten mu mówi panie profesorze ja wiem, że to banda idiotów ale oni muszą wszyscy zdać bo inaczej nie będzie kasy na pana wynagrodzenie. Dziś uczelnia dostaję kasę od ilości studentów a nie wyników naukowych. Wiem pracowałam na uczelni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może, samo zakuwanie nie pomoże. Muszą być inteligentni żeby rozumieć co zakuwają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W Krakowie studiujesz FiR, tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
słuchajcie da się przenieść na inny kierunek studiów na początku roku akademickiego albo ciut wcześniej, jeśli nie ma na nim dużego obłożenia?? nie dostałam się a mi zależy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w Warszawie studiuje FiR.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na SGH czy UW?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sgh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Łoo, osoba z SGH tu siedzi :) a z jakimi wynikami się dostałaś i z czego miałaś drugą maturę z j. obcych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam takie wyniki: matma powyżej 90 (juz nie pamietam dokladnie ale chyba 92..), geo 87, ang 90, a drugi jezyk mialam francuski na podstawie - 88 :) wystarczylo zeby sie dostac ale progi byly bardzo wysokie, ogolnie ciezko sie dostac na ta uczelnie ale juz pozniej nie jest tak trudno, jedyne przedmioty ktore mnie przerazaly to statystyka i ekonometria. Jeszcze niemiecki stoi na wysokim poziomie i duzo ludzi nie zalicza, ale na szczesce ja mialam francuski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślałam, że tam sporo wymagają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
durny watek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mam zamiar będąc na prawie dostać się na medcynę bo mam za dużo wolnego czas na prawie xD Ludzie, ale wy macie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na niektórych inżynierkach serio można się uczyć kilka-kilkanaście godzin przed sesją i pozaliczać. jest niż. uczelnie muszą zatrzymać studentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowitość + inteligencja, z naciskiem na pierwsze. jeśli brakuje ci któregoś z tych dwóch to zostaje ci pedagogika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
umiejętnie rozkladają sobie czas. Znam i ludzi z medycyny,którzy znajdą od czasu do czasu chwile na impreze czy wyjscie ze znajomymi. Mają mnostwo nauki,ale poprostu oni nie zostawiaja jej sobie na sesje, jak robi wielu studentow, tylko uczą się cały rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwaliło mnie pytanie, czy dużo jest matematyki na ekonomicznych :D inteligencji pytający to chyba nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×