Co myślicie o osobach które oszukują w Internecie

Nie wysyłają kupionego przedmiotu lub okradają wasze konta bankowe itp. A jeśli taka osoba nie może znaleźć pracy lub ma ciężką sytuacje rodzinną, to ta kasa może uratować mu życie. I tak przecież allegro zwraca wam kasę lub bank, więc nikt nie jest poszkodowany, a że musicie trochę się na chodzić, to co najwyżej wyjdzie wam na zdrowie.

to zalezy, bo jak okradną bogatego to mi nie szkoda, ale często okradają biednych ludzi i to jest mega wkurzające

No tak, ale skąd taka osoba ma wiedzieć czy ktoś jest biedny lub bogaty. Jeśli taki cwel kupuje telefon za 2000 zł to chyba biedny nie jest i można go wy/ru/chać z kasy ?

z jednej strony masz rację, biedny nie kupuje telefonu za 2000zł, tylko za max 200zł. Ale z drugiej strony jaką masz pewność, że ta osoba nie zbierała na ten telefon rok, odkładając pieniądze do skarbonki, bo marzyła o takim telefonie? więc ja uważam, że można kogoś okraść ale tylko wtedy gdy ma się 100% pewność, że ta osoba biedna nie jest.

Pewności na 100 % nigdy niema, ale jeśli osoba zostanie oszukana i zgłosi to na Pierdo/lo/ną Policję , to otrzyma zwrot kasy z allegro lub z banku i wszyscy są zadowoleni.

może masz racje, rob jak uważasz. Ja i tak nie kupuję drogich rzeczy przez neta więc nikt mnie nie oszuka. Telefon za 2000zł to dla mnie przesada, zresztą jakbym miala sobie taki kupić to bym poszla do sklepu a nie przez neta. Co nie zmienia faktu, że zostalam kiedys oszukana, kupilam 2 plaszcze na allegro, mialy byc w stanie idealnym, noszone kilka razy, zaplacilam w sumie 110zł, i co? przyszly mi jakies stare śmierdzące dziurawe szmaty wyglądające jak po jakims bezdomnym nadające sie tylko do smietnika. I bylo to dla mnie bardzo przykre bo jednak dla mnie 110 zl to są duze pieniądze, a te plaszcze ladnie wyglądaly na zdjeciach. Ale nie chcialo mi sie isc na policje, dalam tylko negatywa.

Właśnie daliście mi pomysł jak skombinować pieniądze :) Mopsy sropsy nie chcą mi pomóc jestem w beznadziejnej sytuacji . Nie ma gdzie normalnie zarobić więc chyba wystawie coś fikcyjnie na allegro. Grozi mi coś za to?