Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość875r098798757

Mojego faceta wkurza mój tryb życia

Polecane posty

Gość gość875r098798757

Nie może znieść tego, że bardzo dużą wagę przykładam do wyglądu i zdrowego odżywiania. Widzę, że krzywo patrzy, jak wydaję pieniądze na ubrania, jak rozmawiam z koleżankami o kosmetykach itp. Niby nic nie mówi, ale strasznie ciężko mi wzdycha nad karkiem. Jak jem jakąś sałatkę to najpierw patrzy z zainteresowaniem, a jak dam mu spróbować to się ostentacyjnie krzywi i potem siedzi naburmuszony. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćHeh
Powiedz mu że jak mu nie pasuje zadbana kobieta, prowadząca zdrowy tryb życia... to może niech sobie znajdzie faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem go bo mnie też by to męczyło. Po prostu się źle dobraliście. Może za bardzo się różnicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Twój facet ma za mało problemów chyba w życiu. Powiedz mu, żeby wyartykułował o co mu chodzi, albo się odpierdolił i nie wzdychał ci nad karkiem jak niedojebana małolata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
Ale nie mogę mu tego powiedzieć, bo on nie ma do mnie żadnych bezpośrednich pretensji. To jest ten typ faceta, co to "nie zwraca uwagi na wygląd" i jest z tego powodu bardzo dumny. Miał przede mną cztery dziewczyny, wszystkie co najwyżej przeciętne, a i to przegięcie. Ze mną związał się też ze względu na moje wnętrze (przez bardzo długi czas byliśmy w związku na odległość i mogliśmy tylko romawiać) i ma jakiś dziwny problem z tym, że dla mnie prezencja jest ważna. Szczerze mówiąc, to ma to ogromny wpływ na moje samopoczucie i daje mi dużo radości. On czasem mówi, że "nie muszę się tak stroić ani starać, bo jemu i tak jest to obojętne" i myśli, że ja powinnam zacząć skakać z radości, rzucić mu się na szyję i totalnie się zapuścić, żeby on mógł mężnie znosić moją "brzydkość" i pokazywać naokoło, jak to on nie patrzy na wygląd. Nie wpadnie na to, że mogę chcieć robić to dla siebie. Nawet jak czasem próbuję wymusić na nim komplement to strasznie opornie mi to idzie. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
@Anica123, co masz na myśli? Chciałabym zaznaczyć, że ja specjalnie od początku związku unikam wciągania go w tę tematykę, oprócz jedzenia oczywiście, ale to chyba najmniej mu przeszkadza (jemu też zdarza mi się gotować). Właściwie chciałabym, żeby docenił moje starania, bo dla mnie moda to jest forma sztuki, w której trzeba się dużo uczyć i doskonalić, ale wiedziałam, że ze względu na to, jakie dziewczyny miał przede mną, nie będzie to najlepszy pomysł i odpuściłam pozostawiając to koleżankom i kolegom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu że Twoje samopoczucie jest też ważne. Poza tym on nie przywiązuje wagi do wyglądu, ale kto nie chciał by mieć zadbanej kobiety? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
No właśnie wygląda na to, że on by nie chciał. Jego poprzednie laski były raczej nieładne, a ubierały się totalnie beznadziejnie. Wszystkie chodziły w jeansach i koszulkach. Taki brak stylu. No może jedna była trochę lepsza pod tym kątem, tzn. szukała stylu, ale błądziła ostro, oj... ostro. :) Jemu chyba chodzi o to, że jak ma zadbaną kobietę, to nie może pokazać jaki to on jest wyjątkowy, że nie zwraca uwagi na wygląd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co jest złego w jeansach i koszulkach? pewnie go wkurza, że się godzinami pindrzysz, proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
Są pozbawione stylu. Od czasu do czasu można - rozumiem, ale to nie powinna być podstawa garderoby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i wyszła z ciebie prostaczka, wystarczyło że ktoś cie podpuścił :) są pozbawione stylu dla CIEBIE, dla niech nie, tak czy siak z nimi był mimo iż nie pindrzyły sie godzinami przed lustrem i nie komentowały czyjegoś stylu jakby od tego życie zależało :D płytka jesteś i tyle, nie dziwie się ze facet ma gdzieś twoje płytkie fanaberie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
" gość875r098798757 dziś Są pozbawione stylu." x O ludzie :D Wystarczy ze sie swoim stylem nadmiernie zajmujesz, innych zostaw w spokoju. Wywyzszasz sie a sloma ci z butów wystaje dziewczynko. Tamte byc moze ubieraly sie przecietnie ale moze nadrabiały tym czego Ty niestety nie masz: klasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
No i gdzie ta prostaczka? Przecież ja nie twierdzę, że nie dla mnie. Nie pindrzę się godzinami przed lusterkiem, a jeżeli już, to umawiam się z nim tak, żeby przyszedł, jak jestem już wypindrzona. Gdzie ja komentuję ich styl tak, jakby od tego życie zależało? :) Ktoś spytał to odpowiedziałam. Nie jestem płytka. Poza modą i jedzeniem mam liczne inne zainteresowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
Zajęłam się ich stylem, bo mnie ktoś o to spytał i tyle. Wiem jaki mają styl, bo się interesuję modą i każdego rozpatruję pod tym kątem, co nie znaczy, że na tej podstawie oceniam jego wartość jako człowieka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szkoda faceta, puśc go na wolność.Ewidentnie jesteście niedobrani.Sama poszukaj jakiegoś starszego facta, któremu zależy na reprezentacyjnej lasce .Poza tym taki to też i zasponsoruje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka wcale nie jest taka próżna i pusta, jak o niej mówicie. W końcu związała się z facetem który o wygląd i sylwetkę nie dba, a to że porównuje się do innych kobiet: Która z nas tego nie robi? Ok wiem która, ta która jest równie brzydka i zaniedbana (i nie stara sie robic nic zeby to zmienic), bo jeszcze by sobie humor popsuła porownujac sie do slicznotek :) Zawistne jędze z niektorych z was. DObrze, ze dziewczyna ma poczucie stylu i wartosci. Ladne i zadbane dziewczyny powinny trzymac sie razem. ja Cie rozumiem. Powracajac do tematu: ja nie mam faceta, ale mam dwie niby serdeczne ale w rzeczywistosci zawistne przyjaciolki, ktore widząc to jak dbam o diete, chodze na silownie, non stop ćwiczę żeby poprawic swoj wyglad mówią "nie przesadzaj z tym, przeciez nie mozna sobie odmawiac wszystkiego" > Dodam, że zrezygnowalam jedynie ze slodyczy i tlustych potraw, zdrowo i mądrze się odżywiam:) Ale taką zawiść można wyczuć na kilometr. A widząc moje rozstepy na biodrach jedna z nich skomentowala "ooo Ty tez masz tu rozstepy, no to mnie troche pocieszylo" <-- to akurat jej sie chyba wymknęło bo bylysmy po winku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty jak się ubierasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do : gość dziś A ty uważasz się za kogoś inteligentnego oceniając kogoś kogo nie znasz? Skąd możesz wiedzieć czy tamte poprzednie dziewczyny miały klasę? A może nie dość że nie dbały o wygląd to nie dbały również kształcenie się i intelekt. Ludzie często szufladkują tych którzy dbają o siebie mówiąc że brakuje im czegoś na stopie intelektualnej, podczas gdy prawda jest taka że to wszystko wynika z zazdrości. Ktoś widząc swoje wady i nie potrafiąc nic z tym zrobić musi komuś naubliżać dla swojego lepszego samopoczucia :) Ja dbam o wygląd jak mało kto, a mam fach w ręku, lubię swoją pracę mimo że jest także zwiazana z dbaniem o wyglad, a dodatkowo uczę się trzeciego języka. Oceniam ludzi pod względem ubioru, wyglądu, inteligencji i zachowania... to chyba normalne. Ale jakieś wredne zawistne zaniedbane babsko powie że jestem pusta i bezwartościowa. :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Skąd możesz wiedzieć czy tamte poprzednie dziewczyny miały klasę? A może nie dość że nie dbały o wygląd to nie dbały również kształcenie się i intelekt. " zzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dawaj jeszcze autoreczko, jeszcze! pokaż dalszy brak klasy :) zaniedbane, nie dbające o intelekt i wykształcenie, no dalej, jakie jeszcze były te eks Twojego faceta, naprawde musik cie bolec że jakie by nie byly, dla twojego faceta byly ok a Ty? ósmy cud świata a jakby na równi z tamtymi :) przytulam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
nie ma nic złego w dbaniu o wygląd o ile sie nie przegina, natomiast nier bardzo rozumiem dlaczego oczekujesz od faceta ze on to też będzie traktował jak sztukę bo Ty tak chcesz i już, na dodatek oczekujesz od niego docenienia Twojego fioła na punkcie mody, serio???? on ma to gdzieś i już, jak rzuci komentarz to powiedz, ze robisz to dla siebie i koniec; Twoich tekstów na temat jego byłych nie skomentuję, bo są tak rozpaczliwe i śmieszne, że aż mi ciebie szkoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
No nie, akurat mój chłopak wiązał się w swoim życiu tylko z naprawdę interesującymi dziewczynami i żadna z nich nie była "pusta". -Szkoda faceta, puśc go na wolność.Ewidentnie jesteście niedobrani.Sama poszukaj jakiegoś starszego facta, któremu zależy na reprezentacyjnej lasce .Poza tym taki to też i zasponsoruje. Ja go siłą nie trzymam. A po co mi starszy? Nie lubię starszych. Nie wystarczy, że jemu będzie na mnie zależeć, jeszcze mi musi na nim. A sponsora nie potrzebuję. :) Nie wiem, jak Wam opisać mój sposób ubierania się. Trochę eksperymentuję (zwłaszcza jak go nie ma) i można to nazwać ekscentryzmem, co od biedy uzasadniam studiami na kierunku artystycznym. :P Poza tym najczęściej elegancja, acz nie ta najprostsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak się składa, że ostatnia wypowiedź nie była wypowiedzią autorki :) A Twoje argumenty są żenujące :) "zzzz" hmm rzeczywiście ciężko się rozmawia z osobą, która jest intelektualnie daleko w tyle. Uświadomię Ci również, że po sposobie wypowiedzi i pisania również można stwierdzić z kim ma się do czynienia. Ja chyba staram się dyskutować z totalnym debilem. Pozdrawiam ;) P.S. Jeśli będziesz próbowała mi odpisać to użyj chociaż jednego logicznego argumentu bo "dawaj dalej, hahahah i zzzz" do mnie nie przemawiają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
- zaniedbane, nie dbające o intelekt i wykształcenie, no dalej, jakie jeszcze były te eks Twojego faceta, Przecież ja nie napisałam nic o intelekcie i wykształceniu. Napisałam tylko PRAWDĘ odnośnie tego, że były takie sobie i nie przykładały do wyglądu większej wagi. Ponadto napisałam o tym, bo uznałam to za pomocne w naszkicowaniu jego psychiki i wykazaniu, że jemu naprawdę na tym nie zależy. -nier bardzo rozumiem dlaczego oczekujesz od faceta ze on to też będzie traktował jak sztukę bo Ty tak chcesz i już, na dodatek oczekujesz od niego docenienia Twojego fioła na punkcie mody, serio Nie, nie serio. Napisałam, że byłoby fajnie, gdyby tak robił, wiadomo, ale już od początku związku schowałam się z tym w kąt, bo wiedziałam, że by go to irytowało. Oczekuję tylko, że to uszanuje. - Twoich tekstów na temat jego byłych nie skomentuję, bo są tak rozpaczliwe i śmieszne, że aż mi ciebie szkoda A co w nich rozpaczliwego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedzenie i ubranie- coś co inni robią z konieczności, jedzą by żyć, ubierają by wyjść do szkoły/pracy/pobiegać dla ciebie jest sensem życia i co, naprawdę nie jesteś płytka? Studia to tylko jakiś dodatek haha, usprawiedliwienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość875r098798757
Po czym poznałaś, że to mój sens życia? Co ciekawe dla innych sensem życia jest się najebać i zaroochać, ale to oczywiście lepsze. Studiuję na ASP, moim sensem życia jest sztuka, mój chłopak, przyjaciele. Niedługo biorę udział w międzynarodowej wystawie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko nie przejmuj się opinią zgryźliwej internautki, która pomimo że Cię nie zna to zmiesza Cię z błotem. W końcu jesteś pusta, bo dbasz o wygląd i przywiązujesz do tego wagę! Taki człowiek nie ma prawa mieć innych pasji ... Jak już powiedziałam wcześniej: niektorych boli to że inne kobiety staraja byc najlepszą wersją samej siebie w każdej dziedzinie, nie tylko na tle wyglądu, dlatego by dać upust swoim frustracjom muszą się na kimś wyżyć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annamariamagdalenaa
ale co to znaczy uszanował? drwi z ciebie? z tego co wyczytałam nie, jeżeli rzuca tylko jakieś teksty w stylu "dla mnie to nie jest ważne" to go uświadom, że robisz to dla siebie, skakac wokól mody to on na pewno nie będzie i jak dla mnie na całe szczęście jeżeli nie wiesz co nich rozpaczliwego, to może jednak nie powinnaś komentowac inteligencji osób tu piszących skoro sama niektórych rzeczy nie łapiesz :) wariuj sobie na punkcie tej mody a jemu w tej kwestii daj spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego poprzednie laski były raczej nieładne, a ubierały się totalnie beznadziejnie. Wszystkie chodziły w jeansach i koszulkach. Taki brak stylu. No może jedna była trochę lepsza pod tym kątem, tzn. szukała stylu, ale błądziła ostro, oj... ostro. xx Omg, co za pustak. Ma się za wszechwiedzącą i ocenia inne, jakby była co najmniej wielkim kreatorem mody. Żaaal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem jaki mają styl, bo się interesuję modą i każdego rozpatruję pod tym kątem xx I to wystarczy, nie musisz już NIC więcej dodawać na swój temat. Pustak do sześcianu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×