Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Bezczelnosc gosci weselnych mnie przytlacza

Polecane posty

Gość gość

Otoz biore slub w tym roku. Liste gosci ustalona mam juz dobry rok. Wszyscy wiedza o dacie mojego slubu i o godzinie przynajmniej juz z 7 miesiecy. Z kazdym wstepnie omowilam jak bedzie to wygladalo (wesele z poprawinami i z noclegiem) Moi rodzice w wiekszej mierze finansuja wesele i oni maja ostateczny glos w decydowaniu kogo zapraszamy a kogo nie. I co do zapraszanych gosci kierujemy sie zasadami - Przyjaciol zapraszamy bez dzieci (wszyscy moi przyjaciele maja dzieci) - W rodzinie dzieci nie ma (oprocz 2 parolatkow od dalszej kuzynki ale ona kategorycznie stwierdzila ze nawet zebym nam przez mysl nie przychodzilo zapraszac ja z dziecmi bo przychodza bez) - Dalsze moje kuzynostwo w wieku 18/19/20 lat - ktore nie maja tz chlopakow albo dziewczyn przynajmniej dluzej niz na tyle zebysmy ich znali zapraszamy na solo. - Starsze kuzynostwo - ktore tez buja sie z kims po tydzien czy dwa zapraszamy na solo - nie zapraszamy dzieci bardzo dalekiego kuzynostwa nie wazne ile maja lat (naprawde odlegla rodzina ) No i tu checa - mam dosyc- polowa znajomych sie obrazila ze jak smialam nie zaprosic ich 3 letnich lub 5 letnich dzieci! - kuzynka ktora kategorycznie stwierdzila ze przychodzi bez dzieci (i tez tak miala napisane na zaproszniu) od razu potwierdzila smsem ze potwierdzaja przyjscie cala 4! - moja bardzo daleka kuzynka - ktora widzialam iles lat temu - wymusila na moich rodzica ze koniecznie na moim slubie musi byc jej 20 letnia corka z chlopakiem (nigdy jej nie widzialam) - inna corka kuzynki 17 latka stwierdzila ze idzie z kolega ! na co jej rodzice stwierdzili ze jest to nieladnie zapraszac bez - i teraz hit - moi rodzice zaprosili na moj slub swoich przyjaciol i ci przyjaciele obrazii sie na moich rodzicow (do tego ze moja mama plakala) ze nie zostali zaproszeni ich synowie - dodam jeden syn ma 32 lata konkubine a ona 3 dzieci, a drugi syn ma lat 29!!!! mam dosyc - ludziom sie w d****h przewraca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no kurde, wychodze za maz, chcialam zaprosic najblizszych mi ludzi, zeby w tym uczestniczyli, a potem zrobic wesele dla wszystkich zeby kazdy sie najadl napil i potanczyl! a tu jest obraza majestatu ze nie zapraszam kogos tam ! kogo nawet nie znam i jakies dziwne wymuszenia!!!!!! Kurde to istny cyrk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to powiedz ze maja przyjsc bez dzieci albo w ogole, bez zadnych chłopaków i nieznajomych wam osob!!! czyj to slub? twój czy twojej rodziny? a niech sie obrazaja w ten dzien ty rzadzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszanie doroslych ludzi solo na wesele to zwykle buractwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie to n ie jest buractwo skoro sie tych ludzi nawet nie zna a po 2 dołozysz im sie do tego wesela skoro twierdzisz ze to buractwo?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie ogarniam jak można się obrazić ? Gdybym bym dla przykładu nie była zaproszona na jakieś wesele ze strony narzeczonego to bym nie płakała ;p on sam nie poszedłby i po sprawie - ale od razu się obrażać? Ludzie to mają problemy hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a czemu rodzin z dziećmi nie zapraszasz ? w czym Ci przeszkadzają dzieci? porcje na pół i masz na dwoje dzieci rozumiem, że chodzi Ci o finanse że Ci się od osoby nie zwróci czy jak? widzisz... każdy robi wg kosztem drugiego - Ty kosztem rodziny a rodzina kosztem Ciebie i kółeczko się zamyka. Jakbyś zaprosiła z dziećmi nie miałabyś tego cyrku. Jaki z tego morał? Jak Kuba Bogu tak i Bóg Kubie. Bez miłości do ludzi nie ma radości. Nawet na własnym weselu. TO ma być wesele a nie zjazd tetryków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zasady savoir vivre sa tu bardzo jasne , allbo sie ich przestrzega albo sie wychodzi na prostaka .jak jej nie stac to niech nie robi wesela.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skomentuje wypowiedz: a czemu rodzin z dziećmi nie zapraszasz ? TO ma być wesele a nie zjazd tetryków.......to ma byc wesele a ni kinder bal!!! W rodzinie nie mam dzieci wcale! oprocz wspomnianej dalszej kuzynki 2 chlopcow. Znajomych nie zapraszam z dziecmi - poniewaz dzieci mi przeszkadzaja! nie chce ich widziec w tym dniu - mimo tego ze je lubie - ale uwazam ze to nie impreza dla znajomych dzieci. a pozatym nie widze zwiazku miedzy moim weselem a dzieciakami znajomych - np znajomej z liceum ktora lubie i sie z nia przyjaznie - ale nie przyjaznie sie z jej 3 letnim synem. A pozatym wyszlo mi 60 dzieci od znajomych (bo wszyscy maja dzieci - jest to w sumei wiecej dzieci niz znajomych a kinder balu nie organizuje) nie rajcuja mnie w tym dniu rozwrzeszczane dzieci znajomych tym bardziej ze w rodzinie dzieci nie mam. Co do dalszej rodziny - moi rodzice chcieli zaprosic mamy kuzyna - w sumie dalszego kuzyna, czasem widuja sie na grilach i tyle. Ten kyzyn ma corke 17 lat - i jej matk auparla sie ze moi rodzic emusza zaprosic osobe towarzyszaca ich corki - ja nigdy nie widzialam tej corki!!!!!!! a wujka z ciotka znam przelotem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylem na wielu weselach i wyprawiałem też i swoje: -dla par z dziećmi (takimi do nastu lat). zawsze zaproszenie jest wraz z dziećmi (choć niektórzy, jak na przykład ja wolę chodzić bez) - zawsze zaproszenia dla singli są wraz z osobą towarzyszącą - zapraszanie przez rodziców swoich znajomych to prawdziwa rzadkość (choć moi teściowie tak zrobili), ale nigdy ze swoimi dziećmi (o ile oczywiście też nie są blisko zaprzyjaźnione z rodziną). Oczywiście przy potwierdzaniu obecności deklaruje się czy będzie się z dziećmi, osobą towarzyszącą, żeby młodzi wiedzieli ilu osób się spodziewać. Generalnie zasada jest prosta: albo Cię stać by zrobić duże wesele i nie ograniczać się w zapraszaniu gości z dziećmi i osobami towarzyszącymi. Albo nie stać i wtedy robisz przyjęcie tylko dla najbliższej rodziny. Wszelkie próby pośrednie często kończą się niemiłymi sytuacjami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla osoby co pieprzy o zasadach savoir vivre - owszem, sa jasne, a mianowicie: dzieci nie chodza na przyjecia dla doroslych! Dzieci sie nie zaprasza na wesela, maja siedziec w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wesele to święto rodziny a rodzina to również dzieci poza tym dzieci z reguły są do godz. 20-23 więc w czym Ci te dzieci będą przeszkadzać? nie pomyślałaś, że każda z tych rodzin musi oddać pod opiekę na czas wesela swoje dzieci ? to też są do nich koszta plus ubiór i prezent dla Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdzie ja slonko pisalam o dzieciach? Odnioslam sie do zapraszania doroslych ludzi solo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie zgadzaj sie na zadne dzieci i ciotki corke(czy kogos tam) i jej chlopaka. Ty tych ludzi nawet nie znasz!!! Jak ktos mógl sie uprzec i kazac zaprosic kogos kogo nie chcesz????To twój slub i ty decydujesz. nie badz głupia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak zrozumialam, bo pelno tu podobnych tematow i ktos czesto pisze o zasadach savoir vivre w odniesieniu do zapraszania dzieci. A prawda jest taka, ze jesli ktos chce sie ich scisle trzymac, to dzieci nie zaprasza. OK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do ostatniej wypowiedzi .... Nie chodzi o finanse - moi rodzice placa za moje wesele ale sama rownie dobrze moglabym za nie zplacic - to jest prezent od moich rodzicow dla nas - wesele. Nie zycze sobie na weselu dzieci znajmoch- nie mam w rodzinie dzieci - tak jak pisalam dzieci razem jest 60 a znajomych jest 12 par - ale sa nad wyraz produktywni i maja po 2-4 dzieci....nie ma zwyczaju zapraszania dzieci znajomych - nie mam zobowiazan towarzyskich w stosunku do dzieci znajomych. te single o ktorych piszesz.... to u mnie moje dalsze kuzynostwo w wieku 20, 21 lat studenci na garnuszku rodzicow bez chlopakow, dziewczyn. Reszta tz singli to bardzo daleka rodzina podlotki w wieku 17 lat ........czy wg ciebie dla takiego 'singla' 17 letniego ktory przyprowadzi sobie drugiego 'singla' 17 letniego to ok? kto bedzie pilnowal niepelnoletnie towarzystwo? dla twojej informacji - stac mnie na duze wesele i takie robie - co nie oznacza ze jest to festyn miejski i kazdy moze sobie przyjsc z kim chce!!!!!!! ja place i ja zapraszam !!!!!!! a jak komus nie pdoba sie ze zapraszam kogos na wazne wydarzenie w moim zyciu i che wszystkich zaproszonych ladnie ugoscic -to niech nie przychodzi a nie wydziwia. To nie jest gril na dzialce ze jak zapraszam kuzynke to ona przychodzi z 6 kolegami i 5 znajomymi .......tylko moj slub - wazne wydarzenie i nie chce tam przypadkowych osob

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz racje i tak trzymaj. Powiedz dla rodziców ze nie chcesz zapraszac ludzi obcych i musza sie z tym pogodzic. Twoj slub ty rzadzisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do goscia z 00:38 Nie mam dzieci w rodzinie !!! Jedyne dzieci jakie sa to dzieci znajomych i one sa niezapraszane. I owszem przeszkadzaloby mi 60 dzieci moich znajomych - gdy znajomych mam 24 osoby (12 par) - polowy tych dzieci nei widzialam, a dzieci sa w wieku od 1 roku do 6 lat glownie sa to 3 lub 4 latki.......takie dzieci nie powinny siedziec w miejscu gdzie sie pije wodke !!!!!!!!!! i to kazdy rozumny rodzic powinnien wiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla Ciebie to przypadkowe osoby a dla osób, które zapraszasz to jest RODZINA zastanów się co piszesz egoizm nie popłaca skoro Cię stać na większe wesele to w czym problem? zapraszasz i już

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja zapewniam moim gosciom, dobre jedzenie, dobre napoje, zimna wodke, supe przekaski , mam nadzieje dobra zabawe, odwiezienie i przywiezienie do domu po weselu i po i przed poprawinami. Kazdy dostaje paczke z ciastem na odchodne i flaszke......wiec w sumie nazwe to brzydko - wali mnie co oni zrobia z dziecmi .... wiedzili o moim slubie 7 miesiecy mysle ze to jest wystarczajaco duzo czasu zorganizowac opieke nad dziecmi na te 12 h wesela i 7 h poprawin!!! jak rodzice maja problem z dziecmi to owszem oni maja problem a nie ja ! zawsze moga odmowic ale na moim weselu ich dzieci nie bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej osoby dla Ciebie to przypadkowe osoby a dla osób, które zapraszasz to jest RODZINA zastanów się co piszesz egoizm nie popłaca hahaha rozmieszylo mnie to - czyli jak ja zostane zaproszona na wesele do znajomej to moge isc z mama, tata, wujkiem, babcia, cicocia, wujkiem i kuzynem...... bo to przeciez rodzina!!!!!! i nie wazne z emoja znajoma nie zna mojego wujka - ale to moja rodzina!!! i w mysl jak ktos tu 'madry' napisal ze labo ktos robi duze wesele i ja przychodze z 10 osobami ( z rodzina) albo jak mojej znajomej nie stac robic duze wesele to niech nie robi go wcale???? paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mężatka34xxx
Albo się zaprasza na wesele całe rodziny (z dziećmi), albo się zaprasza tylko do kościola. Dorosłych także zaprasza się z osobami towarzyszącymi i wcale nie musisz znać tych osób towarzyszących. Towarzyszą Twojemu gościowi, a nie Tobie ;) My nastolatka także zaprosiliśmy z osobą towarzyszącą, chociaż przyszedl sam, Jedyne przegięcie to z tymi dorsłymi dziećmu -chyba, że te dorosłe dzieci to także bliscy przyjaciele rodziny. Ja jak nie chciałam sytuacji, by zjawiły się moje trzy dalekie kuzynki z osobami towarzyszącymi (nawet tych kuzynek nie znam), to nie zaprosiłam całej rodziny, a nie wybiórczo,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
widać, że nie masz dzieci jakbyś miała to inaczej byś myślała wszystko przed Tobą bardzo na poziome jest ten Twój powyższy post... ehh egoizm aż kapie ale ok tylko widzisz - gdybyś nie podchodziła tak do tematu to nie mialabyś poobrażanych gości i sama nie denerwowałbyś się również wszystkiego dobrego na nowej drodze życia, pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja wolalabym zeby taki dorosly 18 czy 19 latek nie przyprowadzal przypadkowej znajmej 17 letniej albo 16 letniej, albo kolegi 18 letniego..... tym bardziej ze taki 'dorosly' jest tylko dorosly bo ma dowod osobisty .....a utrzymuja go rodzice i w sumie za niego odpowiadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13+ to jeszcze ujdzie - samo ogarnia ale 3 latki czy 5 latki ? Takie dzieci ile wytrzymają? do 22? I co dalej? Same będą się bały spać w jakimś pokoju hotelowym ktoś musi z nimi siedzieć czyli ma nici z imprezy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piszesz, że zapewniasz to, siamto, przekąski, wódkę i w ogóle full wypas, ale nie zapewniasz najważnieszego: by Twoi goście czuli się dobrze mogąc bawić się całą rodziną. To nie żarcie jest najważniejsze. My zapraszaliśmy z dziećmi i nie żałuję tego. A dzieci i tak wcześniej idą spać. My mieliśmy wesele w hotelu i uzgodnione z gośćmi w czyim pokoju będą się zbierać dzieci, które idą już spać. Do dzieci mieliśmy opiekunkę, Ale nie było ich 60 :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro wolisz spedzic ten czas z dziecmi to prosze bardzo..nikt by cie na sile nie zmuszal zebys przychodzila na wesele. To jej slub i ona decyduje kto przyjdzie a kto nie. A jezeli młodziez nie bedzia miała sie z kim ,,bawic'' to niech nie przychodza skoro nie chca tanczyc z tymi ktorzy beda. To nie jej problem!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama sie baw na tym weselu jak ci tak goscie nieodpowiadaja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuzynki męża też nie zapraszam bo kolesia nie widziałam na oczy - niech się bawi z pozostałymi goścmi - mąż popilnuje dzieciaków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×