Czemu tyle agresji w stosunku do osob nieszczepiacych swoich dzieci?

nie będę się z Tobą wdawać w dyskusję, po prostu mam taką pewność. Jak już kiedyś pisałam w innym wątku o szczepieniach - jestem z lekarskiej rodziny, i my się szczepimy, z pełnym przekonaniem. Nie będę się z Tobą kłócić, spierać, róbcie co chcecie.

Moj wujek jest onkologiem,ciotka pediatra,sami szczepili swoje dzieci,wiec i ja zaszczepilam

ja nie chce sie z nikim spierac natomiast dyskusja rzeczowa jest zawsze budujaca. Bardzo dobrze przedstawilas stanowisko zwolennikow szczepien ze maja oni pewnosc, przekonanie, wierza itp ale zaden z tych zwolennikow nie potrafi podac rzeczowych realnych argumentow za szczepieniami ale akurat oczywiste bo wszystko to opiera sie na blednych zalozeniach, propagandzie do tego stopnia ze szczepienia staly sie dogmatem i nikt nawet nie zastanawia sie czy sa sluszne kazdy wychodzi z zalozenia ze sa choc nie potrafi tego udowodnic a ta garstka ktora sie wylamuje szuka prawdy nazywana jest oszolomami, ciemnogrodem, pasozytami itp a tak naprawde to oni w wiekszosci maja prawdziwa duza wiedze na temat szczepien. ja nie robie czegos bo tak wszyscy robia, bo taki tredn, taki dogmat, musze wiedziec co robie i miec do tego podstawy.

argument nie do podważenia lekarze w rodzinie zaszczepili wiec ja tez, nie ma co

bo jak jest dużo nieszczepieńców to choroba, która "wybucha" ma szanse zmutować, tak jak grypa, natomiast gdy są pojedyncze przypadki - nie grozi to

Ospa dziesiątkowała ludzkosć od wieków, szczepionkę na ospę znamy od 18 wieku, natomiast pokonano ospę w 20. Więc chyba jednak sama z siebie ospa nie wyginęła?

W internecie opublikować można sobie wszystko. Jak będziecie chcieli znaleźć naukowe dowody na istnienie duchów czy ufo, to też je znajdziecie. Historia medycyny mówi wszystko. Szczepienie nie daje pewności, ale w bardzo dużym stopniu zapobiega. To jest tak jak ze szczepionką na grypę. Grypa szybko mutuje, i to że zaszczepiliśmy się na grypę nie znaczy, że na nią nie zachorujemy, ale mamy na to o wiele mniejsze szanse. Często ktoś się szczepi na grypę i potem mówi że nic mu to nie dało bo i tak zachorował. Fakt, zachorował, ale nie na grypę, ludzie tego nie rozpoznają. Kiedy dziecko chorowało już np. na ospę, to drugi raz się raczej nie zarazi. Szczepionka daje taką samą barierę ochronną jak zarażenie się. Organizm rozpoznaje już co próbuje go opanować i ma przygotowane przeciwciała.

Ja pierdziele chcecie to szczepcie,nie chcecie to nie po co te glupie dyskusje.

bzdura, szczepieni wcale nie choruja rzadziej to potwierdzaja statystyki wiec argument ze przez nieszczepionych choroba zmutuje nie ma zadnych podstaw. malo tego czesc dzisiejszych szczepionek tworzona jest na liniach komorek neoplastycznych na ktorych to wirusy i bakterie hodowane moga 100 razy czesciej mutowac niz w normalnych warunkach. Wiec de facto to wlasnie przez szczepienia jest o wiele wieksze ryzyko mutacji wirusow i bakterii.

kolejny argument o ospie. Eliminacja ospy za pomoca szczepionki trwala 170 lat, troche dlugo jak na skutecznosc szczepionki. porownujac np sytuycje z angielskimi potami choroba wirusowa ktora dziesiatkowala ludzkosc w XVIw, eliminacja jej trwala 100 lat, eliminacja samoistna bo nigdy nie bylona nia szczepionki. Wiec jaki dowod ze wyginiecie ospy to akurat szczepionka a nie samoistne wyginiecie jak angielskich potow? Argument ospy prawdziwej to akurat marny argument

Według statystyki statystyczny Polak zarobi w tym miesiącu 4017,75 zł

Gadacie i gadacie, piszecie i piszecie w kółko wałkując te same argumenty, tezy, dane i brednie. Ciągle tylko dzieci i dzieci. Dzieci to nie są jedyni istotni ludzie, do cholery! Czemu zapominacie o starszych osobach? Słyszeliście o pamięci immunologicznej? Wiecie, ile ona trwa? W jakim wieku można zachorować na chorobę, na którą było się odpornemu od dzieciństwa? Nie? To radzę się doedukować zamiast pieprzyć farmazony o jakichś idiotycznych ""NOPach"". Co mnie w ogóle obchodzi, że jakiemuś dzieciakowi spuchnie ręka, a inny będzie miał gorączkę? Jeżeli to zagwarantuje, że moja babcia nie będzie zagrożona zachorowaniem na odrę albo gruźlicę, to mi to pasuje! I tak, mój dzieciak też może puchnąć i gorączkować, wolę to niż żeby potem dwa miesiące był w szpitalu albo co gorsza umarł z powodu zachorowania na daną chorobę. Starszych ludzi w większości takich przypadków nie da się już odratować, bo są zbyt słabi. Więc ruszcie zakutymi łbami i poczytajcie o czymś więcej, niż o waszych przeklętych bachorach i ich ałkach!

a i no własnie, sedno sprawy. Ja mam w d***e twoją babcie i liczy się dla mnie zdrowie mojego dziecka, bo ani ty ani twoja babcia nie bedziecie potem mi dawac kasy na rehabilitację mojego dziecka jak dostanie nop.

O rany, co za matoł... Swoją babcię, dziadka, rodziców i teściów też masz w d***e jak rozumiem? W takim razie życzę ci z całego serca, żeby twój nieszczepiony bachor zaraził ci całą rodzinę. I jak będziesz patrzeć na ich cierpienie, jak ci będą umierać na rękach w szpitalu, to może wtedy coś do ciebie dotrze. Chociaż nie, co ja piszę... dotrzeć może tylko do osoby myślącej. Jeśli ktoś jest tak pusty, że przedkłada pseudonaukę nad fakty i brak "NOP" nad życie całego starszego pokolenia, to ja nie mam więcej pytań.

Dla mnie też doszliśmy do sedna sprawy, dlaczego tak się czepia osób nieszczepiących - bo to egoiści. Jeszcze Was te Wasze dzieci zaczną pozywać kiedy będą już dorosłe. Moja prababcia urodziła 10 dzieci, przeżyło 6. Reszta zmarła w młodym wieku na różne choroby. Jeżeli ta medycyna to takie zło to olejcie ją, róbcie po swojemu, ale nie oczekujcie poklasku.

Kolejne bzdury, szczepionka nie daje odpornosci jak przechorowanie choroby. daje mniejsza odpoprnosc dlatego wlasnie trzeba podawac dawki przypominajace, natomiast przechorowanie choroby daje odpornosc zazwyczaj na cale zycie. Sprawa z grypa jest jeszcze smieszniejsza poniewaz sa badania naukowe ktore potwierdzaja ze podawanie placebo ma taka sama skutecznosc jak szczepionka na grype, jednym slowem jest ona nieskuteczna. W internecie jest wszytsko nie tylko glupoty ale tez dane epidemiologiczne wszystkich krajow oraz badania naukowe do ktorych nie dotrzesz w inny sposob jak przez internet.

dzieci w mlodym wieku umieraly dlatego ze realia byly inne a nie dlatego ze szczepionek nie bylo. Zle warunki sanitarne, czesto niedobory zywieniowe, brak higieny, brak dostepu do czystej mikrobiologicznie wody, slaba opieka medyczna.

Ludzie no sikam ze smiechu, dla was szczepionych choroby zakazna rowna sie umieranie w meczarniach . ale jaja.

a w antybiotyki wierzycie? Znajdziecie bardzo wiele informacji na temat tego, że antybiotyki wcale nie działają, i że to placebo

no właśnie, po co o tym gadać jak jedni drugich nie przekonają. Niech każdy robi z własnym dzieckiem co chce, ze wszystkimi konsekwencjami

osoba o antybiotykach chyba nie slyszala o antybiotykoopornosci coraz wiekszej liczby bakterii. PS na wirusy antybiotyki nie dzialaja tez o tym nie wiesz?

a czemuz to nieszczepiacy to egoisci? Bo co bo roznosza choroby zakazne? Ciagle ten sam argument. Nie umiecie czytac? Osoby szczepione tak samo czesto przenosza choroby zakazne jak nieszczepione. szczepionka nie chroni przed nosicielstwem i zarazaniem innych. macie siano w glowach ze nie rozumiecie pewnych rzeczy i powtarzacie ciagle to sami?

I kto to mówi... :D :D :D

ja spotykam sie tylko z agresja ze strony tych nieszczepiacych.Wyzywacie inne matki, ze nie czytaja, nie zgłebiaja tematu.Wysmiewacie jak ktorac napisze, ze autorytetem jest dla niej w sprawach medycznych lekarz, Moze ktos zaprzeczy ?

nigdy na zadnym forum ani w rzeczywistosci nie spotkalam sie z agresja nieszczepiacych tylko wylacznie w reakcjach obronych na agresje szczepiacych. W odroznieniu do szczepiacych nikt was nie nazywa ciemnogrodem, oszolomami ktorych trzeba utylizowac bo sa zagrozeniem dla zaszczepionych dzieci. Szczepcie sobie jak chcecie wasza sprawa i zostawcie nieszczepiacych w spokoju, niech kazdy robi co chce ze swoim dzieckiem. Nikt wam nie bedzie zarazal dzieci, to jest wlasnie ciemnogrod. W Niemczech, Austrii sa setki tysiecy niezaszczepionych i nikt tam nie ma epidemii ze sredniowiecza siejacych pogrom a nawet zachorowalnosc maja kilkukrotnie, kilkudziesieciokrotnie lub nawet kilkusetkrotnie nizsza(np. swinka) Tylko w Polsce oczytane matki szczepiace sieja panike jakis epidemii z przedwieczy jak bedzie wiecej nieszczepiacych.

Dzial c iaza,porod,macierzynstwo to jedna wielka agresja.gdyby to bylo forum dla facetow to bylaby wieksza kultura

Nawet ja wiem, że szczepić się trzeba, nie trzeba mi elaboratów, wystarczą mi lekcje biologii.

widać jak jestes pokojowo nastawiona :O

Ja w ogóle nie rozumiem po kiego szczepiace wchodzą w dyskusje?! Zaszczepily, pewne są ze ich dzieci do końca zycia to po co dyskutuja?! Po co potem leczą się na koszt nfz jeśli wykupily sobir zdrowie w ampułce?

Od kiedy lekcja biologii to zrodlo wiedzy na temat wakcynologii i immunologii? PS lekarz to na pewno wiarygodne zrodlo wiedzy na temat szczepien, najpierw zdobywanie wiedzy na studiach na ktorych 80% to nikomu nie potrzebne wkuwanie teorii, potem dokształcanie sie albo z pism medycznach sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne albo na konferencjach sponsorowanych przez firmy farmaceutyczne, a sprobuj szukac wiedzy na wlasna reke i odlacz sie od obowiazujacego nurtu zakwestionuj szczepienia to mozesz sie pozegnac z praca i rozwojem kariery. taka prawda.