Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

problemy małżeńskie po urodzeniu dziecka

Polecane posty

Gość gość
Mnie też seks nie kreci, ale daje mu co dwa tygodnie, bo boje się że jakąś szmatę sobie znajdzie. Czuj się trochę jak zlew na spermę. Idzie się do tego przyzwyczaić. Trochę pojęcz, postękam jak mnie bierze, żeby myślał że chcę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajcie, ze po urodzeniu dziecka nie ma sie czasu na nic, wystarczy dobra organizacja, wzajemna pomoc,czasem wyreczenie w czyms drugiej osoby i sie da. Moj maaz tez mial stresujaca prace, nasze dziecko tez plakalo, a jednak nie oddalilismy sie od siebie, wrecz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tzn. ja piszę o czasie no powiedzmy pół roku, roku po porodzie natomiast jeżeli drugi i trzeci rok coś jest nie tak to raczej kobieta powinna zbadać swoje hormony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, lalki, ale prawda jest taka, ze wiele z Was po urodzeniu widzi juz tylko czubek wlasnego nosa i dziecko a facet spada na dalszy plan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam w pracy kolezanke, babka maa 43 lata a cialo lepsze niz niejedna nastolatka. Babka trzyma diete, cwiczy, przebiera sie w szatni, to iidac, jaki ma wycwiczony, umiesniony plaski brzuch, zero cellulitu na udach, nosi szorty, krotkie sukienki, tylko z twarzy widac, ze juz ma wiecej lat. a jest matka 2-ki dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież piszę, że to jest NORMALNE że przez jakiś czas po urodzeniu facet spada na dalszy plan, a najważniejsze jest dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pol roku? Ja mialam cc, na 3 dobe wyszlam do domu, fakt, mialam wolniejsze ruchy, ale nie spoczelam na laurach lezac z dupa do gory, tylko normalnie zajelam sie obowiazkami przy dziecku i w domu. Maz pomagal, wspieral, czasem wyreczla, ale my to ogolnie staramy sie wyreczac, by miec wiecej czasu dla siebie i nie czekamy az jedno cos zrobi, bo drugiemu sie nie chce albo danego dnia zrobil wiecej. Seks? Zaraz po pologu, jeszcze w ten sam dzien, gdy wrocilam z wizyty kontrolnej u gina. Wiadomo, ze czulam drobny dyskomfort, ale jak ma byc lepiej, skoro po jednym razie wy rezygnujecie? U mnie normalne jest, ze po jakims czasie abstynencji jakos ciasniej jest. Wspolczuje facetom, ze baba po porodzie zmienia sie juz tylko w uciemiezona matrone, zaniedbana i zmeczona. A prawda jest taka, pisze z perspektywy czasu, ze na macierzynskim i wychowawczym mimo, iz mialam obowiazki przy dziecku i w domu, wypoczelam za wszystkie czasy. Teraz, gdy chodze do pracy, to dopiero ciezko jest wszystko pogodzic ze wzgl. na brak czasu i zmeczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pfffff co ty możesz wiedzić po cc o połogu?? śmieszna jesteś i bedzie taka p*******ć farmazony ze sex już dzień po uprawiała, uprawiałaś bo miałaś operacje a nie poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, to nie jest narmalne, po urodzeniu dziecka stalismy sie pelnoprawna rodzina, ale nie przestalismy byc tez mezem i zona, kobieta i mezczyzna. Zwalanie winy na pojawienie sie dziecka jest zalosne, swiadczy tylko o tym, ze w zwiazku nie bylo najlepiej juz dawno, przed ciaza albo zwiazek byl oparty nie na tym co powinien, czyli jakims zwyklym zauroczeniu, glupiej milostce, ktora powazne, rodzinne zycie zweryfikowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do mądralińskiej wyżej - każde dziecko jest inne, to że tobie trafiło się takie przy którym mogłaś wypocząć to masz akurat szczęście, nie każde jest grzeczniutkie i potulne po drugie - każda ma inną gospodarkę hormonalną i w różnym czasie się to wszystko u każdej normuje dużo zależy też od tego czy kobieta karmi naturalnie czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha pewnie jeszcze mm karmiła i dlatego taka "mądra" :D nie porównuj cc i karmienia butlą do porodu naturalnego i karmienia piersią, bo to dwie różne sprawy... karmienie piersią mocno podwyższa prolaktynę, a która to hamuje libido

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja miałam totalny brak chęci do seksu dopóki karmiłam - wina - hormonów, gdybym wiedziała jednak krócej bym karmiła bo oddaliliśmy się wtedy za bardzo z mężem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ehhh piszę, że większe skupienie się na dziecku to jest zdrowa i naturalna reakcja przez jakiś czas po porodzie i nie ma to nic wspólnego z tym czy związek jest szczęśliwy czy nie jest oczywiście że za jakiś czas wszystko potem powinno wrócić do normy, ale z początku jest to normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś >>>dokładnie, chociaż by się nie wypowiadała na tematy o których nie ma pojęcia :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i chyba nie ma co porównywać seksu po cc a po sn... ja tam uważam że i cc to poród ale jednak seks kiedy się było TAM ciętym, szytym i jak jeszcze popękała szyjka (jak mi) to nie to samo co seks PO CC kiedy tam na dole jest wszystko takie samo jak przed porodem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widze, ze prawda boli, ale zapomnialam, ze to kafe i jesli ktos pisze, ze mozna pogodzic bycie rodzicem z byciem nadal kobieta i mezczyzna, to jest chwalenie i wymadrzanie sie. I nie zgadlas, slonko, moje dziecko nie bylo bezproblemowe i grzeczniutkie. Ale nasza milosc pomogla nam pokonac przeciwnosci. Dobra organizacja, pomoc sobie wzajemnie i wspieranie sie zaprocentowalo. I tak, na wychowawczym to byl pikus, przeciez mialam caly dzien na ogarniecie wszystkiego i meza przy boku, na ktorego moge liczyc zawsze. Teraz, lacznie z dotarciem do pracy, nie ma mnie w domu 10 godzin, w niektore dni 14. To dopiero trzeba sie spinac, by wszystko w domu funkcjonowalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak macie takie problemy, to do lekarza a nie wyladowywac sie na mezu. Co do karmienia, kazdy ma wybor. I najbardziej szczekaja tu te, ktore siebie uwazaja za primadonny, bo urodzily, nacierpialy sie, jak to wiec maz nie rozumie, ze dziecko najwazniejsze, ze seksu nie ma a jego ponetna zona stala sie zrzeda, zaniedbana, bo teraz tylko DZIECKO?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie dlatego ja wybiorę cc, bo poród mnie przeraża z tego co wiele kobiet tu opisuje... Acz karmić piersią jak najbardziej zamierzam :) I mam gdzieś to czy przez to będę miała ochotę na seks czy nie, normalny facet powinien to zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, najbardziej to wymądrzasz się tu ty - rodziła cc i karmiła mm a będzie się głupio wymądrzać :O skoro nie masz pojęcia o tym jak karmienie wpływa na gospodarkę hormonalną kobiety i libido to się lepiej nie wypowiadaj, bo jedynie ośmieszasz się swoją ignorancją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój bez bzykannia wytrzymał jakieś dwa lata, okazało się że posuwa babkę z klatki obok. Dla mnie to porażka. Powtarzał że nie ma problemu, że jakoś sobie poradzi bez seksu. Szmaciarz jeden, pukał babę starszą od niego o dziesięć lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ty szmato siedzisz na tym forum i dążysz z wszystkimi do kłótni . Dzieci wyzywasz, autorki się czepiasz . C**** cie obchodzi jak i kiedy ktos uprawia seks . Widocznie ty dajesz swojemu mężowi codziennie bo się boisz żeby cie nie zdradził . Nie wypowiadaj się wogóle na tym forum wstretna babo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała tigra
U nas na szczęście wszystko poszło gładko, wszystko chyba zależy od charakterów i od tego czy się naprawdę kochamy i rozumiemy nawzajem swoje potrzeby....My jesteśmy 7 lat po ślubie , dziecko mamy od 11 miesięcy . Przez 3 miesiące płakało przez kolki i okropne wzdęcia 20 godzin na dobę....Spałam tylko po 4 godziny. Mąż pracował , trochę mi pomagał , ale starałam się sama wszystko robić by się w miarę wysypiał chociaż On.... Byłam okropnie zmęczona , ( nie mamy nikogo do pomocy , mieszkamy sami za granicą) Z racji że miałam cc , mój mąż wypieścił mnie języczkiem już tydzień po wyjściu że szpitala , ja też nie pozostałam mu dłużna :D Kocham mojego faceta i nawet gdy jestem zmęczona to mam ochotę sprawić mu przyjemność, jeśli sama nie mam ochoty na seks a często tak bywa przy zmęczeniu to funduje mężowi masaż i lodzik...Zadowolony jest jak nie wiem.... Nie widzę nic złego w oralnym seksie...Jeśli się kogoś kocha to ma się ochotę Go zacałować od paluszka u nogi po nosek (oczywiście pomijając o***t ) hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baby tylko narzekac potrafia, zamiast wziac sie w garsc, to zwalaja wine na absorbujace dziecko/zmeczenie/hormony. I tez nie uwierze, ze jakikolwiek facet wytrzyma bez seksu nawet rok. straszne to, jak po ciazy i porodzie ukochana zona, kobieta zmienia sie nie do poznania i nie chodzi o wyglad a o wymagania, fochy, ciche dni i uwaza, ze za urodzenie dziecka nalezy jej pomnik postawic a dzieciaka ubostwiac. Facet staje sie bankomatem jedynie. Bo BABSKO ma potrzeby, BABSKO cos chce/czegos nie chce, BABSKO zle sie czuje/moze karac brakiem seksu a potrzeby meza pozostaja nbiezauwazone badz sa ignorowane, bo teraz cizia jest tylko MATKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×