Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

intryga

Polecane posty

Gość gość

Czesc xd Pisze do Was bo nie wiem co mam zrobic... Z gory przepraszam, ze bez polskich znakow.. Pisze z telefonu i tak mi wygodniej :) Jestem z chlopakiem od pol roku. Czesto obraza sie o byle co. Pewnego dnia przyszedl do mnie i spedzalismy wspolnie czas na rozmowie i nauce. Kiedys powiedzial mi, ze zaczal robic cos nowego, zwiazanego z nauka i nie chcial by to sie wydalo. Razu pewnego poklocilismy sie, bo on sie znow o cos obrazil a ja pozalilam sie kolezankom i napomnkelam im o tej pewnej rzeczy. Ale one sa takie, ze jednym uchem wpadlo a drugim wypadlo. I wlasnie wtedy, gdy do mnie przyszedl zapytal mnie o to, czy nikomu o tej pewnej rzeczy nie mowilam a ja, bez namyslu odpowiedzialam, ze nie. Dopiero po kilku minutach uswiadomilo mi sie, ze jednak wspominalam kolezankom ale balam sie do tego przyznac wiedzac ze sie moze obrazic i nie odzywac do mnie przez dwa dni... I zrobilam najwieksza glupote jaka moglam-zalogowalam sie na konto jednej z kolezanek, ktora lubi czasem cos wygadac i moglaby go przez przypadek o ta rzecz zapytac go i usunelam chlopaka z jej znajomych. Chlopak widzial, ze jestem zalogowana na koncie kolezanki ale udalam glupia, ze samo sie zalogowalo... Pozniej on w domu zobaczyl, ze ma mniej znajomych na fb... Wkurzyl soe na to, ze ta kolezanka go usunela a ja powiedzialam, ze to jakis blad musial byc... Musialam grac dalej i zapytalam kolezanke csy go nie usunela ze znajomych a ona stwierdzila, ze nie i takim sposobem ich ze soba sklocilam. Pozniej powoedzialam im obojgu, ze mialam wirusa i moze to przez to sie usunelo... A jeszcze pozniej powoedzialam kolezance, ze to ja przez przypadek go usunelam z jej konta po zalogowaníu síe przypadkowym i jakos mi uwierzyla. Chlopak jakos nie uwierzyl ale nie obrazil sie na mnie tylko zyje w przekonaniu, ze to kolezanka go usunela... jeszcze rozmwialam z nim otym w czery oczy... Chlopak nie lubi klamstwa i teraz nie wiem czy sie mu przyznac, ze zrobilam to ze strachu czy nic nie mowic i zachowac taka tajemnice... Poradzcie mi cos...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A i jeszcze pytal sie mnie czy ja to zrobilam, czy ja go usunelam. Nie przyznalam sie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×