Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Idę na stosunki międzynarodowe na Ekonomiczny i mam w dupie

Polecane posty

Gość gość

... że ktoś mówi, że to nie jest przyszłościowe. Interesuję się taką tematyką, lubię ją i na tym koniec. Dostałam się też na politechnikę na niezły kierunek inżynierski, ale po namyśle doszłam do wniosku, że po co mam robić coś, co ktoś mi dyktuje, skoro mało mnie to interesuje? No po co? Nawciska się ludziom, że brakuje tego i tego, a za parę lat będzie tylu absolwentów (i to w dużej mierze możliwe, że absolwentów miernych, bo nie będą czuli miłości do tego, co będą robić) że będzie przesyt - tak, jak to było z promowanymi kierunkami takimi jak zarządzanie, prawo etc. Pozdrawia dumna przyszła studentka stosunków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaha jaki cymbał z Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesteś leszczem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie podszywaj się i nie ośmieszaj ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do stosunków międzynarodowych to będziesz je miała z ciapakami podczas wakacji w Tunezji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko tyle macie do powiedzenia? Inteligencją nie grzeszycie ;). Jestem cymbałem, bo piszę prawdę? A o Turkach mi nic nie mów. Nienawidzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i dobrze, walic ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ha ha ..prowo małolaty ! SM to lipa taka jak politologia . Szydercy juz to wytknęli powyżej. Jeżeli to prawda to skończysz jako au pair albo jako sprzedawczyni w galerii handlowej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest żadne prowo.. Ja też nie jestem oderwana od rzeczywistości i zdaję sobie sprawę z tego, jak to jest, dlatego planuję coś robić w tym kierunku już na studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak jesteś tam zmanipulowany/a, że nie rozumiesz, że po pierwsze -kiepski inżynier i bez pasji skończy z wypaleniem zawodowym, a i zatrudniać go nie będą chcieli po czasie -dobry absolwent stosunków może uczynić więcej niż wyżej wymieniony -nie wszyscy pracują w swoim zawodzie, a wręcz kilka "kierunków" kształcenia jest w dzisiejszych czasach bardzo pożądane, dlatego skończenie jakiegoś kierunku studiów nie zawsze determinuje twoją ścieżkę kariery, a rozwijać się można w kilku dziedzinach -nie trzeba tylko studiować i opierać się na tym, bo to jest faktycznie głupota, a potem wychodza absolwenci o roszczeniowej postawie, i to róznego typu kierunkow to raczej nie mamy o czym rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończysz w ZUSie na kasie. Kiepskawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK,pójdę na ten inżynierski kierunek, aby za 10 lat być sterczałą i wypaloną 30 latką, bez pasji do swojej pracy. Pierdolcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja kuzynka jest po stosunkach i pracuje w banku w dziale marketingu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam zamiar zrobić podyplomowe z kierunku bardziej ekonomicznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lidl i biedronka czekaja :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja koleżana skonczyla stosunki na ekonomicznym i pracuje obecnie w sklepie odziezowym. Nie moze znalezc innej pracy, a poszla na ten kierunek z zamilowania. Ja rowniez chcialam na to isc bo mnie to mega interesowalo, ale zagryzlam zeby i skonczylam finanse. Pracuje teraz jako analityk finansowy i zarabiam 6000 netto. Dzieki Bogu poszlam na cos, po czym jest praca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się na finanse bym nie dostała. W Krakowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej dzieci ródź zamiast myśleć o pierdołach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie będę mieć nigdy dzieci, a ty się p*****l z takimi tekstami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×