Czy to już za pozno na studia?

Mam 21 lat,studiuje na politechnice ale zawsze chciałam być architektem/ grafikiem/kimkolwiek kto robi cos twórczego :-( Wypowiadam się piękną polszczyzną, mam świetny angielski, interesuję się sztuką, muzyką. Zawsze byłam świetna z polskiego... Chciałabym zmienić studia ale jest już za późno. Studia wybrałam, bo jest po nich praca w tym zakichanym kraju. Ale ich nienawidzę... Co radzicie? Wolałabym sobie poderżnąć żyły, niż pracować jako inżynier.

No to w czym problem? To zmienił zamiadtbsie udreczac. Za późno to jest jak lezysz na łożu śmierci. A teraz to co, tylko jakieś 60 lat życia ci zostało, to uwazasz ze na tak krótki czas nie warto zmieniać i jakoś się przemeczysz?! Zaścianek ci wodę z mózgu zrobił?

Tak, ale architektura w naszym kraju <3 jest tylko dzienna na politechnikach. A po kierunkach artystycznych nie za bardzo jest praca. Troche bym się bała...No i wszyscy mi mówią że jestem już za stara...rodzina np.

Rozumiem, że chcą żebym jak najszybciej skończyła studia, ale czy mam się męczyć do końca życia tylko dla tego? Druga sprawa to taka, że będzie mi głupio teraz iść od I roku na studia... Mam 21 lat i przegrałam życie...

Idz sie powies glupia kurwo

Te inteligentne rozmowy w internecie. Sam się powieś gimbusie zapewne.

To ty tu jestes przegrancem jebany baranie xD

" cynicfm dodał/a temat: chce sie zabic" :-P

Ja z kolei wybrałam filozofię nowych mediów na http://www.ignatianum.edu.pl/ i było świetnie, ale pracuję jako menager w agencji modelek. Coś zupełnie niepokrewnego. To, że coś studiowałaś, nie oznacza, ze do końca życia masz to robić...

To ja prezgralam życie, ale na pewno nie Ty Zawsze się dobrze uczyłam, ale mi odbiło, popełniłam wiele błędów, przez co mam 2 letnia dziurę po gimnazjum, skończone tylko LO dla dorosłych, nie mam szans na dobre studia dziennie, jedynie jakieś zaoczne, ale na to mnie nie stać jak na razie Mieszkam za granica, nie mam pracy, pieniędzy… Nie ma już dla mnie ratunku