Po jakim czasie od urodzenia wasze ciało wróciło do dawnego wyglądu

bez paniki ja startowalam z 48 kilo przy wzroscie 1,65 w ciazy przytylam 16 kilo po pol roku dalej mialam 8 kilo na plusie i oczywiscie olaboga ja chce byc znowu patykiem i wciskac sie w rozmiar xs teraz Mloda za 3 miechy skonczy 2 latka i bez wysilku-pomijajac biegi z przeszkodami za tym malym Wsciekunem:) swobodnie wlaze w rozmiar 8/10 a oczywiscie probowalam roznych swinstw np. slynna dieta Dukana po ktorej leb mi odpadal i sam chodzil popoku i innych idiotyzmow jezeli bedziesz jadla rozsadnie i pila duzo wody to samo ogarnianie dziecka i chaty plus typowe stresy mlodej Mamy pieknie Cie odchudza glowa do gory kazda przez to przechodzi oprocz tych szczesciar co to zaraz poporodzie wygladaja jak modelki wiekszosc wraca do ladnego wygladu wlasnie okolo 2 roku zycia potomstwa

ja również mam 165cm wzrostu i przed ciążą ważyłam ok. 50 kg. w ciąży przytyłam 16 kg, przytyłam w udach, pupie ale brzuszek miałam nieduży. figurę sprzed ciąży miałam od razu po urodzeniu, brzuch wrócił do normy. po pewnym czasie nogi i pupa zmalały. teraz mam płaski brzuch ale niestety na pupie, udach i piersiach pozostały rozstępy:( no i ciało już nie tak jędrne jak kiedys. do Autorki: nie przejmuj się, przy dziecku na pewno nie brakuje ci ruchu więc szybko spalisz to co niepotrzebne.

"moja siostra ze wzrostem 171 i waga 43 kg trafila do szpitala...anoreksja...wiec nie pieprz glupstw ze to normalna waga i co jest pieknego w samych kosciach??? " Pewnie nawet siostry nie masz, bo to totalne kłamstwo. Miałam wymiary 92-62-95, biust C. Dla 172 cm to jest normalna waga, jak kobieta dba o siebie. Jak jesteś grubą świnią (jak ja zresztą teraz), to po prostu nic nie mów, bo wystawiasz siebie idiotką.

powiem Ci prawde jak to jest u mnie. NIGDY NIE BEDE WYGLADALA JAK PRZED PORODAMI, mialam 2. rozstepy nie znikaja tylko blade i ledwo widoczne sie robia, jeszcze kilka kg do zrzucenia jest ale systematyczna praca uda mi sie na pewno. w pierwszej ciazy 12 kg, niestety w drugiej 18. i nie zarlam jak swinia jak to niektorzy pisza. piersi tez zapewne nie beda juz takie jedrniutkie jak byly, sa duzo wieksze i nieco sie obnizyly, karmie, no i kilka rozstepow tez jest. pochwa bedzie do plastyki bo zmienila wyglad a to mi bardzo przeszkadza bo widac scianke i dziwnie sie z tym czuje. jesli bezie mnie stac na inne operacje plastczne tez sie poddam zeby zniwelowac niedoskonalosci. aha i brzuch, po drugiej ciazy po cc mam dziwny walek nad blizna, to dopiero pol roku po cc ale obawiam sie ze sam z siebie nie zniknie. szkoda ze te Panie co pisza ze wszystko wrocilo do stanu sprzed ciazy nie sa widoczne np na placu zabaw hehe. wsrod moich znajomych rowniez rozne pozostalosci pociazowe sa i albo operacje plastyczne albo dlugotrwale zabiegi to niweluja albo splycaja. planuje jednak 3 dziecko. aha, i w doopie mam obrazliwe komenty

Do pani wyżej..ja tez jestem po cc i na poczatku tez miałam taki wałek nad blizna ale teraz on zniknął a jestem rok po cc , tak więc badz dobrej mysli

Można zadbać zawczasu. Oczywiście trzeba wszystko robić z głową, ale znajdą się i porady specjalistek: https://www.youtube.com/watch?v=0D64oGmX544 Chociażby.. A jeśli komuś mało, lub nie ma zaufania do internetów, to wystarczy rozmowa z zaufanym dietetykiem poparta opinią lekarza-specjalisty i już. Czasem lepiej reagować przed faktem.

No sory lasencje, chcecie dziecko zapomnijcie o figurze.

witam. Ja jeszcze nie urodziłam, ale przyznam, że czytając wasze posty jestem bardziej spokojniejsza o swoją figurę i pełna wiary, że jak będę dbała o siebie to i figurę będę miała ładną (8 miesięcy po planowanym porodzie mam ślub kościelny). zostały mi 2 miesiące, na razie przytyłam 10 kg skórę mam miękką sprężystą bez rozstępów nogi szczupłe ręce też troszkę szersza w żebrach i miednicy ale to pewnie dlatego że ciało tak się dostosowało do noszenia maleństwa. Wiem, że w tym 8 miesiącu mogę dużo przybrać i na wadze i w obwodzie ale mam nadzieje że uda mi się do końca utrzymać stan skóry bez rozstępów i jak mi się wydaje dość elastyczny (od małego mam mega tendencje do rozstępów dlatego obsesyjnie się smaruje 2-3 razy dziennie balsamem przeciw rozstępom i bio olejem). Moja waga z przed ciąży 64kg/171cm czułam się bardzo atrakcyjnie. teraz może czuje się jak grubasek ale niczego nie pragnę bardziej jak utulić w ramionach mojego małego zdrowego synka.

aha i jeszcze do postu powyżej. jagby mi ktoś zarzucał, że obżeram się jak świnia. Jem u 1/3 mniej jak z przed ciąży, im jestem bardziej zaawansowana tym mniej jem i bardziej do jedzenia się zmuszam. Wiem, że waga to sprawa indywidualna. Jedne z nasz stracą ponad 20 kilo co przytyły, inne przytyją 6 i nie dadzą sobie z tym rady. Moja siostra przytyła 18 i po urodzeniu dziecka przez prawie 2 lata miała 16 kilo więcej, dopiero po ponad 2 latach zaczęła stopniowo tracić ale i tak już nie przypomina tej szczupłej laski z przed ciąży pomimo diet ćwiczeń i wszystkiego a jej syn ma już 5,5 roku.