Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Oceńcie sytuację, bo ja już nie mam siły!

Polecane posty

Gość gość

Zaczęło się od tego, że mój chłopak dokładnie przejrzał mojego facebooka - oczywiście doczepił się każdej wiadomości od jakiegokolwiek faceta, nawet jeżeli była to wymiana 2 wiadomości na temat uczelni ("jest jutro dr XY?" "jest"). Jeżeli już z kimś pisałam, np na temat projektu - dramat. A jednego kolegi doczepił się już totalnie. Był to kolega, z którym zmuszona byłam robić projekt na pewien przedmiot, ale zdecydowaliśmy się, że podzielimy się kto co robi, w międzyczasie będziemy się konsultować co mamy, a na końcu "skleimy" całą pracę. Wymieniliśmy sporo wiadomosci, ale praktycznie wszystkie na temat uczelni. Sytuacja przeczytania wiadomości miała miejsce w kwietniu i do dnia dzisiejszego, praktycznie codziennie, mój chłopak robi mi jakieś pretensje na ten temat. Cokolwiek bym nie zrobiła, to on musi wtrącić coś na ten temat. Dobija mnie ta sytuacja. Dodam, że dał mi "zakaz" wchodzenia na fb. Przejrzał wszystkie pliki na moim komputerze (na te z nazwą Wstęp od X - i tu imie kolegi reagował wściekłością), nie mówię już o czytaniu smsów, doszło nawet do tego że jak idę z torebką do łazienki to wmawia mi, że poszłam kasować wiadomości. Gdy dzwonił do mnie nieznany numer i nie odebrałam, to mówił mi: aaaa to pewnie X, odbierz, bo czeka na Ciebie!.A jego głównym argumentem dla tej całej chorej sytuacji jest to, że go okłamywałam i nie może już mi zaufać - bo jego zdaniem nie mówiłam mu, że z kimś pisze.... Dziewczyny, pomóżcie mi, bo ja już na prawdę nie wiem co robić w tej chorej sytuacji. Mój chłopak nawet najprzyjemniejszy moment psuje tym swoim durnym gadaniem! Czasami czuje się jak niewolnica...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdykam:O jesli by mi przejrzał kieszenie w spodniach lądowałby na schodach:classic_cool: Czemu wy sie nie szanujecie?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby uniknąć tego typu podejrzeń ze strony mojego chłopaka, zdecydowałam, że każdy robi jakąś część projektu i konsultacje przez internet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
upp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taka permanentna inwigilacja nie jest normalna zjawisko będzie się nasilać i z czasem nie będziesz mogła spojrzeć na innego faceta ani wyjść z kimkolwiek na przysłowiowa kawę jako osoba niezależna nie widzę przyszłości dla tego związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz....cos mi tu nie gra, do tej pory byl normalny i nagle mu odbija-bo tego nie mozna inaczej nazwać/ moim zdaniem masz cos za kolnierzemi sama sie troche usprawiedliwiasz, moze dotyczy to zupelnie innego faceta niz tego klegi z fb, moze to cos z przeszlosci i on sie teraz dowiedzial...nie wiem.. moze wysylasz jakies sygnaly, cos musialo sie stac. Pozostaje ci nie wzbudzac jego zazdrosci... amozna spytac po co chodzisz z torebk2a do łazienki? ja nie chodze i jak bym to zobaczyla-tez dalo by i to do myslenia;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyżej - to znaczy będzie juz tylko gorzej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie, z torebką do łazienki? dziwne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Milczy - znaczy coś jest na rzeczy z tą torebką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodziło mi o wyjście z torebką do łazienki, kiedy jesteśmy na mieście, ze znajomymi na piwie, w takich sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 8:11 - on zawsze był zazdrosny, czasami aż za bardzo, ale nigdy nie dochodziło do takich sytuacji jak teraz. Miał czasami pretensje o to, że miałam 2 chłopaków przed nim (nie w łóżku, ale chodzi o bycie parą), a on nie był wcześniej w żadnym związku. Często dogadywał mi w tej sprawie, pytał jak się nazywają byli, itp itd. Bardzo mnie to męczyło, ale no po co rozmawiać na temat przeszłości? Jedyne co sobie mogę "zarzucić" w tym momencie, to to, że nie meldowałam mu, że od godziny 9 do 9:30 pisałam z kimś... Bo on sobie tak to wyobraża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już kilkakrotnie na moje pytanie czemu się tak zachowuje odpowiadał: ja nie nadaje się do związku. Parę razy również w nerwach powiedziałam mu, że jestem zbyt cierpliwa, bo każda inna dziewczyna by mu już dawno kopnęła w 4 litery za takie zachowanie. On już nawet z wyjścia z przyjaciółką na spacer robi aferę (wcześniej nie miał o to pretensji, bo takie wyjścia nie są zbyt częste), pisze smsy czy już jestem w domu, gdzie jesteśmy.... Przeczytał raz wiadomość, którą napisałam do przyjaciółki - że on zachowuje się jak dziecko - i robił mi pretensje, krzyki, że jakim prawem o nim z kimkolwiek rozmawiam... A na moją odpowiedź, że jakim prawem on czyta moje wiadomości, odpowiedział, że on może wszystko... Sama już nie widzę żadnej możliwości, by polepszyło się między nami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trwaj w tym dalej. Za chwilę nie będziesz mogła się malować, ubrać kiecki, wyjść z koleżanką. W końcu będziesz wzywać pomocy z ciemnej zamkniętej piwnicy i nikt nie usłyszy. A posiłki będziesz dostawała jak mu się przypomni. Będziesz lać i srać pod siebie. Odpowiada taka wizja przyszłości ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tak łatwo oceniamy inne nacje, że np. kobiety arabskie są zniewolone a wystarczy popatrzeć na własne podwórko. Byłam świadkiem ostatnio takiej sytuacji na plaży, kobieta zajmowała się 3 dzieci, dmuchała im zabawki do wody dość pokaźnych rozmiarów a męzczyzna leżał jak basza na kocyku i popijał piwko...nasza europejska kultura pożal się boże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za facet.... Sama bym z takim nie wytrzymała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×