Problem spania z kolegą

No jakos nie może bo nie czuje się pewnie, albo nie umie zdobywać, lepiej nagrać dziwną sytuację, potraktować dziewczyne jak rzecz, wmanewrować ją we wszystko. Nie mógł idiota ustalić zasad przed wyjazdem, w ogóle przed rezerwacją? Tak robią ludzie na poziomie, ale co tu wymagać, dziesijsze dziewuszyska to są już szczęśliwe, jak ktoś je potraktuje przedmiotowo koniec świata...

Ta u góry to jakaś kolejna królewna z drewna. Autorka wiedziała, jakie będą warunki i nie protestowała, więc jak można mówić o wmanewrowaniu? To wymyślić mogła tylko jakaś tępa dzida.

No to jak nie protestowała, to wiadomo że ja swędzi. Pierwszego wieczora niech rozłoży nogi i wio , przecież o to jej chodzi. Tylko po co ten cały temat, Ona sama jest tępą dzidą. Napisała to wszystko żeby jej zazdrościć, ze bezie bzykana w PAryzu??? a bo to ona jedna na świecie? głupota

hahhahhah padłam jak to przeczytałam

ciekawe jak się skończy ta historia:) autorko odezwij się do nas czekamyy

Witajcie, wyprawa zaplanowana, tylko dreczy mni jeden szxcegól ten chłopak w ogole nie utrzymuje ze mna kontaktu smsowego, nie napisze pierwszy, choc ma moj numer... nie wiem juz sama co o tym wszystkim myslec:(((jakies pomysly?

I powiedzcie sami, czy oni nie traktują jej dziwnie... a ona się durna cieszy.

to co mam zrobić? nie jechać?

Jaka ty jesteś zabawna... :O jak Ci pasuje takie traktowanie to jedź! na jakie sms- ty czekasz? FAcet powinien osobiście przyjść do ciebie i ustalić szczegóły. A jak nie wiesz o co chodzi to wybacz ale nasza rola skończona.

Nawet jak nie palujecie seksu to przecież tego rodzaju mieszkanie w jednym pokoju to jakieś odarcie z intymności. Już pomijając czy ci się podoba czy Ty jemu... A czy nie będziesz skrępowana pokazując się koledze w piżamie?

nie będe skrepowana, w koncu bede w pizamie, przeciez nie bede paradowac przed nim nago!! z tymi smsami chodzi mi o to, ze jak potrafil zaproponowac wyjazd, co swiadczy o tym ze sie mna interesuje , to czemu nie okazuje mi zainetersowania piszac smsy? tego nie rozumiem? ale jestem w koncu blondynka, to moze dlatego hahah

zaproponowanie wyjazdu oznacza dla Ciebie jego zainteresowanie czyms poważniejszym? serio? :) jeżeli już to raczej wygląda to na zapewnienie sobie przez kolegę wakacyjnego bzykania i na tym koniec; gdyby myslał poważniej to z szacunku nie ładowałby cie u siebie w pokoju z jednym łóżkiem ot tak; pobzyka, wyjazd się skończy i już

Ja już nie rozumiem tego świata.... :O to kolegom i koleżankom i jeszcze może sąsiadom pokazujesz się w piżamie?

Bo jakby myślał poważnie, to już byłby u Ciebie i nakręcał atmosferę, może nawet dążyłby do zmniejszenia dystansu... tymczasem nawet nie pisze, no nie wygląda to dobrze, chyab gość wyżej ma racje. Wmanewrowali Cię.

zadzwoniłam dziś do kolezanki i powiedziałam ze nie jade....nie bede robic z siebie idiotki

hej Wam, mam się zastanowić do poniedziałku czy jechać, namawiają mnie na wszytskie sposoby, co radzicie ???? Pomożcie Proszę!!!!

Zrezygnowałaś, bo jakiś kretyn czy kretynka wypisała tu jakiś stek bzdur? To ty faktycznie jesteś blondynka.

Blondynka to Ty jesteś, b o w takich sprawach szukasz rad na tym forum.

Weź teraz nie udawaj cnotki, bo sama chciałaś z nim spać w jednym łóżku. Ale lepiej się z nim nie drażnij, bo jak pozwolisz mu się pocałować i pomacać i tylko tyle to dopiero będzie niezręczna atmosfera.

Może i tak być... :O ciekawe co potem będzie. O niebo lepsza by była syt. gdyby były dwa oddzielne lóżka. Naprawdę taka wielka róznica w cenie między małżeńskim a oddzielna dwójką?

Ale nie ma żadnego problemu, żeby powiedziała koleżance, że chce spać z nią, a chłopcy też niech śpią razem. Jak będzie robić problemy to może powiedzieć, że skoro tak to niech tamta śpi z kolegą, a ona będzie spała z jej facetem, a co ;-) Nie o to chodzi. Autorka chce czegoś od kolegi, warunki sa sprzyjające, kolega pewnie też chce, więc nie ropzumiem w czym problem?

problem w tym zeby im wyszlo po ich mysli:P