Czego chcą mężczyźni...??

a ja powiem, ze ile mężczyzn tyle potrzeb :)

Ja od swojej dziewczyny nie wymagam niczego, ma na coś ochotę, to to robi, nie ma ochoty, to tego nie robi... i takiego samego podejścia wymagam od niej samej, choć z tym już bywa różnie, bo czasem zdarza się foch, na szczęście już nauczyła się że jak robi focha, to potem ONA musi mnie przepraszać, więc coraz rzadziej jej się to zdarza. Dzięki temu ja szanują ją, ona mnie i jest git :) az jest lepiej, raz gorzej, ale nie wyobrażamy sobie życia bez siebie.

no właśnie, wszyscy jesteśmy różni, ważne by się dopasować do wzajemnych oczekiwań i tyle

i nauczyć się trochę kompromisu. Bo jeśli każdy w związku robi to, na co ma ochotę to po pewnym czasie chyba trochę obok siebie sie żyje, tak mi sie wydaje.

T już jest chyba oczywiste, bo oprócz tego że każdy robi to na co ma ochotę, trzeba mieć na uwadze, że obok nas jest ktoś kto nas kocha, kto nam ufa, kto nas potrzebuje i liczy na oddanie, lojalność, szacunek i odrobinę poświęcenia.

faceci chca seksu.

Bycie dobra a robienie z siebie slugi to zupelnie inne rzeczy. Jako facet powiem ci, ze nie chcialbym kobiety, ktora nie umie powiedziec facetowi STOP! Nie chodzi o zolzowatosc ale o szacunek do samej siebie. Dawaj z siebie ile mozesz ale tez wymagaj.

Być może różnice wieku między wami była za mała. Jak facet jest tak z 10 lat starszy od swojej wybranki to szanse na to, że ją zdradzi są mikroskopijne. Natomiast wśród rówieśników zdrady są na porządku dziennym. Pewnie zapytasz skąd tak jest? Otóż wiele zawdzięczamy kulturze masowo-celebryckiej, w której posiadanie młodszej partnerki uchodzi za swojego rodzaju dumę dla faceta. Kiedy facet ze swoją kobietą rówieśnicą dobija do 30-tki nagle patrzy na swoich dawnych kolegów, którzy dawniej nie mieli powodzenia u kobiet, żyli sami, a teraz nagle to powodzenie mają, umawiają się z 20-latkami, mają lepszy seks, a On od 10 lat z tą samą kobietą, już trochę podstarzałą. Coś w nim pęka. To nie może być tak, żeby te lebiegi i nieudaczniki miały młodsze partnerki od niego. Więc porzuca dziewczynę i rusza na łów. Przykre, ale prawdziwe ... dziewczyny nie wiążcie się z młodziakami, bo stuknie wam 30-tka i nagle okaże się że jesteście same, a faceta koło 40-tki wolnego i do rzeczy to ze świecą szukać.

Co ma różnica wieku do tego czy ktoś będzie zdradzał czy nie, sam mam 30 lat i nie wyobrażam sobie bycia z kobietą młodsza niż góra 2-3 lata, byłem w 3 długich związkach z rówieśniczkami i nigdy do głowy mi nie przyszło, aby je zdradzać, bo nie czułem takiej potrzeby i wszystkie 3 związki kończyły się tym że to one zdradzały i zawsze było to samo wytłumaczenie "bo się znudziłam i potrzebowałam nowych wrażeń"... więc ze swoje doświadczenia mógłbym powiedzieć, że to kobiety zdradzają :) Tak bywa, niektórzy chcą stabilności i poczucia bezpieczeństwa, a niektórzy żyją wyłącznie wrażeniami i nie potrafią się bez nich obejść.

Autorka pisze głupoty. Robi z siebie niewinną. Pewnie było inaczej. Sranie w banię.

Dlaczego z góry zakładasz że było inaczej? Masz jakieś podstawy do takich założeń? A może opierasz to na swoich doświadczeniach?

bzdura z ta roznica wieku! Ja mam młodszego faceta, a sama jestem po 30-tce. Zdrad brak.

To strasznie uogólnione pytanie "Czego chcą mężczyźni"? Popatrz choćby na kobiety - czy potrafisz odpowiedzieć w uogólnieniu na jakiekolwiek pytanie "Co lubią?" "Jakie mają pasje?" "W jakich ciuchach albo miejscach czują się dobrze?", "Jakie mają poglądy np. polityczne?" itp. I weźmy wtedy kilka przypadkowych - jak się ma wówczas taka odp. do tego, co powiedzą o sobie? "Panowie proszę o rade, jak was traktować?? Żeby przetrwać z jednym z was do późnej starości." Nie ma uniwersalnej instrukcji obsługi. Traktuj tak, jak Ci serce podpowiada, jak Ty czujesz się z tym dobrze. Naucz się słuchać i mówić o wzajemnych potrzebach, problemach. To jest jak pytanie "Jak namalować wspaniały obraz?" Tyle, że tutaj dodatkowo cały w tym ambaras, że chodzi o to, by malować wspólnie. Nie ma reguły.

Michałłł - nikt ci nie karze wierzyć :-* Co do różnicy wieku jest starszy o dwa lata... boję się że po takich doświadczeniach będę sie starać jeszcze bardziej przy kolejnym facecie i to będzie porażka... Mam swoje pasje, swoje zdanie i nie zawsze zgadzałam sie z mężem. dlaczego mam udawać kogoś kim nie jestem... mam go olewać dać się zdobywać?? Po co? Bierz mnie całą od razu :-D najlepiej do łóżka... dobranoc

Zagubiona123456 dziś Ok, mogę wziąć ciebie całą do łóżka. Nie ma problemu.

Michałłł - jestem twoja :-D zobaczysz na jakie szczęście trafiłeś :-P

Zagubiona, uwierz, że bym docenił. Oddałbym Ci tą dobroć i na pewno nie oszukał. Tulę Cię i całuję :*

Uwaga!! Uwaga!! Nawrócony Michałłł :-D już nie sramy w baniak ;-)

Zagubiona, ja mam wiele twarzy, tą romantyczną również :)

Wiesz, mówią, że cynik, to zawiedziony idealista ;)

Pokaż mi choć jedną z nich :-*

Przeczytaj moje posty, to zobaczysz tą wredną. Ale podobno zyskuję przy bliższym poznaniu. KISS Zagubiona :* Chodź do mnie do łóżka. Obejrzymy coś, porozmawiamy, przytulę Cię ładnie. Chodź...

Widzę że nawet po 10 letnim związku nic dalej nie wiem o facetach

u ciebie problem byl taki,ze za wczesnie zaczeliscie byc para. Od dziecka to malo kto przetrwa,zdradzil bo chcial sprobowac innej

Zgadzam sie z tym, ze byliscie bardzo mlodzi wiarzac sie i po prostu mu sie znudzilo, przykre ale w tym przypadku prawdziwe. On po prostu chce zobaczyc jak jest z inna. To wcale nie znaczy, ze do Ciebie nie wroci. Poszaleje poszaleje i wroci. Nie zgadzam sie jesli chodzi o problem wieku partnerow. Mam dwie kolezanki; ona 40 on 34, ona 39 on 31! i to oni swiata nie widza poza swoimi partnerkami!! Podam Ci moj przyklad; mam 35 moj ex tez 35 ( wygladam na 30), powiedzial mi ze jestem pierwsza tak "stara" dziewczyna z ktora sie umawia!! po dwoch miesiacach stwierdzil, ze jestem za stara dla niego hahaha