Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matkadiabła

Jak ujarzmić 15 miesięczne dziecko?

Polecane posty

Gość gość
Jak możesz bić takie małe dziecko????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieckiem verra się zajmować bawić i organizować mu czas. W kojcu sama się zamknij i ujarzmić najpierw własną głupotę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw pomyślałam, że to prowo, ale chyba jednak niestety nie. Ty masz jakiś problem ze sobą i wszystko odbija się na dziecku. Bardzo źle i okrutnie traktujesz swoje dziecko i jeśli tego nie zmienisz będzie jeszcze gorzej. Dziecko w tym wieku w ogóle już nie powinno mieć kojca. Traktujesz swoje dziecko jak niechciane zwierzę, które w razie potrzeby zamyka się w klatce. Dziecko Cię potrzebuje, okaż mu trochę serca, pokazuj świat, baw się z nim. Ja też mam dziecko, ma 17 miesięcy i wiem, że wszystko sie da zorganizować, ale trzeba dziecko traktować z szacunkiem i jak małego człowieka. Kojec, banan, rogal, zabawki... to nie jest rozwiązanie! Jeśli nie zmienisz swojego postępowania, Twoje dziecko będzie mieć poważne problemy emocjonalne. Już ma, a to się nasili. Nawet w dorosłym życiu coś takiego daje o sobie znać. Szczerze, to powinni Ci to dziecko odebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie robisz obiadu w porze jego drzemki? Ty nie kochasz swojego dziecka i bardzo źle je traktujesz. I jak można bić takie malutkie dziecko i to jeszcze po udach żeby bardziej bolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś matką, a zachowujesz się jak dojrzewająca nastolatka. Powinnaś panować nad swoimi emocjami. Jak można ze złości na tak malutkie dziecko wyjść trzaskajac drzwiami i zamknąć się w kiblu? Nastolatki się tak zachowują, gdy pokłócą się z rodzicami! A Ty jesteś MATKĄ. Pomyślałaś jak Twoje dziecko się wtedy poczuło? Jak bardzo je tym skrzywidziłaś? Na pewno nie, bo Ty myślisz tylko o sobie. Czy Ty naprawę nie widzisz, że Twoje dziecko jest nieszczęśliwe i to przez Ciebie? Nie widzisz, że Twoje dziecko zachowuje się tak przez Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poszukaj pomocy, idź do psychologa. Zadzwoń tu 22 668-70-00 (Poradnia Telefoniczna "Niebieskiej Linii")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agbr
A propos ja mialam kojec tylko przy synku i tak gora do.14 miesiaca. Ale wsadzalam go tam.tylko jak do toalety musialam pojsc slbo.do piwnicy po ziemniaki. I to taki stojaca na dywanie zagroda byla nie lozko pol.dywanu to zwjmowalo. A do corki nie mielismy bo w.tamtym mlody drzwiczki wylamal i maz sie nie zebral na naprawe a teraz to corka za duza. 15 misiecy to za duze dziecko.na kojec naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko marsz do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może i dziwne mam skojarzenia ale cóż... Kilka lat temu zmarł mój pies a ja do dzisiaj mam wyrzuty sumienia, ze większość życia spędził w kojcu, rzadko wypuszczany a jak sam uciekł to dostawał w tyłek Wierz mi że źle mi z tym i czuję się złym człowiekiem A Ty własne dziecko tak traktujesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co to za pojebane rady ... musisz się z nim bawić , rodzic nie jest koleżanką ani smarkiem z piaskownicy aby robił z siebie błazna odmóżdżał i nie wiadomo co jeszcze , ot polskie zakute łby , rodzic ma organizować czas dziecku a nie bawić się niczym gówniarz , za moich czasów jakoś nikt nie bawił się z dziećmi dorośli mieli więcej rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty z 11.01 jesteś upośledzona emocjonalnie jak i autorka. Wszystko przez to ze rodzic organizował ci czas ale nie bawił się z tobą .normalne że się zatrzymalas w rozwoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie bije się takiego małego dziecka!!!! Icipiałaś kobieto ? Ja wczoraj wsadziłam swoje dziecko do kojca raz na 10 min (po miesiącu albo dwóch nie wkładania go tam wcale) bo musiałam prysznic wziąć. Myślisz że mi nie łazi wszędzie i nie buszuje ? Też rozpiernicz robi ale ty przysięgnij że nie będziesz go więcej bić!!! To jest małe dziecko na Boga! Można krzyknąć, odciągnąć, drzwi przymknąć żeby gdzieś nie lazł ale bicie ?????? To jest patologia. Kawe owszem pijam ale tylko wtedy jak dziecko śpi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Książeczki mu czytaj ale jak chce je sam przeglądaj to mu dawaj przeglądać pod swoją kontrolą. Dziecko musi się najpierw samo zapoznać z przedmiotem jeśli go ciekawi. W końcu mu się znudzi przeglądanie samemu i wtedy ty możesz wtedy zacząć tłumaczyć co jest na obrazkach. Jak potrzebujesz coś zrobić włączaj TV. Mój np. bardziej niż bajki interesuje się reklamami no i co w tym złego. One też czegoś uczą. Włączam mu te reklamy (na TVN-nie są nieprzyzwoicie długie pasma reklamowe) to ja na tym korzystam i dzięki temu mogę np. zjesć śniadanie. Znasz swojego synka to widzisz co go może interesować. Ja zauważyłam że mój lubi oglądać Cejrowskiego i Panią Gadżet. Wtedy siedzi cichutko jakby go nie było. Dziecko uczy się słów i lubi jak ktoś coś pokazuje i objaśnia a te programy właśnie takie są

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałaś już wizytę policji po założeniu tego tematu? Bije dziecko, aż całe jest posiniaczone, wychodzi i trzaska drzwiami... patologia. Nie wiem czemu ten temat nie został jeszcze usunięty. A do tych co puszczają TV dziecku. TV niczego nie uczy małego dziecka. Niby czego miałaby nauczyć? Szkodzi. Ogłupia, niszczy wzrok, może prowadzić do nerwowości. Jakoś od 2 roku życia można bez szkody dla dziecka puszczać 2 czy 3 minuty dziennie. Trzeba wymyślić coś innego. Chociaż w przypadku dziecka Autorki może to i byłoby wyjście. Lepsze to niż bicie i trzaskanie drzwiami. A ta, która napisała, że rodzice nie powinni się bawić z dziećmi to sama nie ma mózgu :) Jakie odmóżdżanie się, to jest jedno z bardziej ambitnych zajęć i zbyt trudne dla niektórych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×