Boję się szczepionki MMR i Priorix.

gościu z 23,25 nie rzucaj mi cytatami wyrwanymi z kontekstu tylko weź i poczytaj co robi prof. Majewska. Jak wspólnie z pediatrami opracowała propozycję zmian programu szczepień w PL. Tak jak napisałam w swoim poście wcześniej Majewska nie jest zupełnie przeciwna szczepieniom. Ona po prostu chce zmienić program szczepień i niektóre konkretne szczepionki Np. tdtp, która zaiwera pochodne rtęci i pełnokomórkową na krztuśca. Proponuje aby szczepienia zacząc nie po urodzeniu a w 4 miesiącu. Poczytaj o tym troche

Znam poglady dr Majewskiej poniewaz czytam kazdy jej list i ogladam kazde jej wystapienie. Jest ona zwolennikiem wolnego wyboru w kwestii szczepien i dla rodzicow ktorzy chca szczepic chce zmian w programie szczepien i zaznacza ze kazdy rodzic powinien podjac przemyslana decyzje ale na jednym z wystapien powiedziala "gdybym teraz miala dziecko nie zaszczepila bym go, ale to moje osobiste zdanie", to bylo na tym wystapieniu: http://www.youtube.com/watch?v=72rHldHUPOI

Polecam tez dr Jaskowskiego, tez dobry specjalista przeciwnik szczepionek.

miałam przyjemność porozmawiac z dr Jaskowskim osobiscie, własnie o szczepionkach, nie podałam mojej córce MMR a ma juz 8 lat

a gdzie mialas ta przyjemnosc? Uwazam ze dr Jaskowski to naprawde oczytany facet i chetnie bym go poznala takze osobiscie .

przeciez Dr Majewska jest przeciniczka szczepien ale rozumie ze niektorzy rodzice chca szczepic dlatego chce zmian w programie szczepien dla nich.

ja też się boję... autorko i co podjęłaś decyzję? ja chyba jednak nie będę szczepić

nie rozumiem wielkiego strachu w Austrii 1,5 mln w Niemczech 250 000 dzieci jest niezaszczepionych, nie umieraja w meczarniach na choroby zakazne nie maja powiklan, nie choruja na choroby zakazne, normalnie sie rozwijaja sa zdrowe natomiast mamy szczepiace probuja wciskac nam propagande w ktora same uwierzyly ze jak nie bedziemy szczepic poumieramy wszycy jak w sredniowiedzu i rozniesiemy zaraze na nich. Smiac mi sie juz chce z propagowania tych glupot.

umówiłam sie z dr. Jaskowskim przez internet i zaprosił mnie do siebie do domu, pojechalismy z mezem i córka, bardzo fajny lekarz, ufam mu

o kurcze ale super moze uda mi sie kiedys tez tak z nim porozmawiac.

gość 2014.07.29 -na razie odwlekam, ale póki co bardziej skłaniam się w kierunku priorixu, chociaż to i to jest syfem. Chodzi mi po głowie, żeby zaszczepić dopiero w wieku trzech lat, jak będzie szła do przedszkola, ale to nie takie proste. Na razie pominęliśmy to szczepienie. Nasza lekarka nie mówi tego głośno, ale chyba sama obawia się tej szczepionki, bo tylko do niej chce pisemną zgodę od specjalistów u których córeczka się leczy, bądź leczyła (hematolog, endokrynolog). A specjaliści nie chcą dać zgody na piśmie, chociaż twierdzą, że można szczepić.

gość 2014.07.28 -a jak Wasza pediatra podeszła do Waszej decyzji?

ja nie szczepie i nie interesuja mnie opinie lekarza pediatry poniewaz to moje dziecko i moja odpowiedzialnosc i w razie powiklan poszczepiennych to ja bede sie opiekowac dzieckiem i to bedzie problem moj a nie pediatry. Ktos moze powiedziec ze skazuje dziecko na powiklania po chorobach zakaznych, srata tata, powiklania nie wystepuja od tak sobie a jedynie wtedy gdy bakterie lub wirusy przedostaja sie do miejsc organizmu gdzie moga spowodowac powazne szkody, sek w tym aby do tego nie dopuscic poprzez zdrowe odzywianie organizmu, dodatkowa dawke witamin w okresie choroby, wiedza na temat leczenia metodami naturalnymi, wspieranie ukladu odpornosciowego i w ten sposob nie dosc ze dziecko przechodzac chorobe zakazna zdobedzie odpornosc na cale zycie a nie tak jak przy szczepionce na kilka lat to nie bede go truc szczepionkami.

ja tez nie szczepie na mmr no bez przesady niedlugo na zwykly katar sie wszyscy beda szczepic

Sama byłam tymi szczepionakmi szczepiona, później wielokrotnie doszczepiana, wszystko ok, ale popytaj lekarza, są alternatywy, nie musisz się ograniczać.

Ja też się bardzo boję szczepień,a szczególnie tej o ktorej piszesz....Do tej pory nie zaszczepilam na nia corki (ma 21 miesiecy) , za to bardzo chetnie zaszczepilabym na sama odre,ale takiej nie ma!!!! I jeszcze jestesmy opoznieni z pentaximem ostatnia dawka przypominająca bo ciagle cos,a to biegunka a to katar a to wyjazd a to dlugi termin oczekwania ehhhh