Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem biedna i z tego powodu nie mam szans na miłość

Polecane posty

Gość gość
Fiku - z wyglądem nie jest u mnie źle. Mam kilka kg nadwagi, ale ostatnio uprawiam dużo sportu, więc wierzę, że je stracę niebawem. Po prostu nie mam jak podkreślić urody. Gość - nie chciałabym być taką pustą lalą, która żyje tylko tym, jak ładnie wyglądać. Zresztą, nie wyobrażam sobie życia bez pasji. Takie życie nie stanowi dla mnie żadnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie masz doswiadczenia i gowno wiesz o tym, czego pragna faceci. Wiekszosc zycia ubieralam sie w tanszych sklepach, bo moja ozdoba byla twarz i figura, a nie ciuchy i zawsze mialam najwieksze powodzenie i nie mowie tutaj o panach z budowy. To TY nie wzbudzasz zainteresowania facetow, a nie brak kasy, przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czego Ci brakuje do podkreślenia urody? Tak konkretnie, gdybyś miała kasę, to co byś zmieniła, zrobiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie byłabyś pusta lala tylko zadbana kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odchudzanie nie jest kosztowne i w ciucholandzie tez mozna kupic fajne modne rzeczy wydaje mi sie ze jakis facet olal cie dla innej i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rozumiem, ze brak kasy moze byc frustrujacy, ale jak mozna pisac bzdury, ze ktos nie ma szans na miłosc z braku kasy? Totalne brednie. w młodym wieku mozna wyglądac swietnie majac grosze, fryzjer to koszt 20 zł a sa i tańsi, ubrania z lumpeksu bywaja swietne. Najgorsze czego bym sie obawiała to wypaczenie charakteru u takich osób które juz nieco widac u autorki, potrzeba lansu, super ciuchów, ocenianie innych przez ten pryzmat. Im ludzie sie bardziej stroja, tym najczesciej maja większa biede, nie wiem czy zauwazyliscie, a ci skromi to własnie czesto maja wieksza kase. Sta własnie te pracie na lans ostatnio- syndrom załosnego nowobogactwa wsiurów co do wielkiego miasta przyjechali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam potrzeby lansu, po prostu widzę, że jestem traktowana jako ktoś gorszy, a że mam depresję, to mnie to przytłacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesteś przewrażliwiona, oczywiście, są ludzie którzy potraktują cie jak kogoś gorszego, bo nie masz dobrych ubrań, ale to wyjątki i powinnaś mieć gdzieś takich "wartościowych" ludzi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz potrzebe lansu, i to załosna. Piszesz tak: "Staram się mimo wszystko żyć ciekawie, chodzę na darmowe wydarzenia kulturalne, czytam dużo książek, chodzę do kina na seanse, które są w promocji itp., ale co tu dużo gadać, do niektórych dziewczyn dużo mi brakuje. Najczęściej muszę wybierać między inwestowaniem kasy w pasje a ładnym wyglądem." starasz sie czytac ksiazki zeby byc ciekawa osoba, oczytana i do pogadania. Czyli tak na serio, nic cie nie interesuje. Ja zawsze lubiłam czytac, ale nie musiałam sie starac, raczej sie starałam zeby nie spedzac czytajac 16 godzin dziennie, albo wiecej. Pochłaniałam ksiazki, bo po prostu mnie ciekawiły. Lansujesz sie na wszystkie sposoby, a to ze ludzie cie niby tak zle traktuja to prawdopodobnie wynik albo twoich ogromnych kompleksów które oni wyczuwaja, albo ci sie to uroiło z tego samego powodu - czyli kompleksy, ew. naprawde masz nędze i chodzisz obdarta i rozczochrana, ze az taka zwracasz uwage. Bo nie gadaj, ze masz w otoczeniu samych bogaczy, wiekszosc Polaków ledwo daje rade wyzyc do 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie trzeba miec drogich ciuchow .zeby ladnie wygladac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak..odchudzanie się nie jest drogie. Widać, że facet to pisał. Np. dukan to jedna z najdroższych diet. Jedzenie wysokiej jakości, niskokaloryczne jest bardzo drogie. Właśnie najtańszy jest fastfood, za 9zł można się najeść. Biedni często są grubi. Chyba, że piszesz o całkowitej biedzie gdzie nie ma kasy nawet na fastfood. A głodować nikt nie chce, i na własną rękę mało osób to robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jestem zdania, ze odchudzanie jednak drogie nie jest. Dukan to akurat zła dieta, bo niszczy nerki, nie wiem jaki jest koszt. Byłam na wielu dietach i raczej wydawałam mniej niz normalnie, bo wiekszosc nazuje na prostych rzeczach, a najlepiej sie odchudzac jedzac po prostu mniej, i wtedy masz mniejsze wydatki zagwarantowane. Własnie obecnie, z uwagi na nieco wyzszy poziom zycia, mamy epidemie otyłosci, juz co drugi Polak ma nadwage

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Heniuś
Jesteś biedna bo jesteś pasztetem. A z czego to wnoszę? A z tego, że będziesz pierdyliard razy pisać o swoich problemach, obwiniać o nie wszystkich tylko nie siebie oraz szukać tu litości i współczucia zamiast coś zrobić ze swoim życiem :) "Kasa nie ma znaczenia, przynajmniej dla poważnych facetów." - chyba sponsorów a i to tylko w związkach tradycyjnych. W związkach nowoczesnych to nie tylko facet ma coś wnosić a kobieta dawać za to d**y. Tym bardziej, że niski status materialny na 90% idzie także w parze z brakami intelektualnymi, fizycznymi oraz moralnymi. Ja z gołodupczyniami i mamincórciami nic wspólnego nie chcę mieć. A cnotliwi biedacy to tylko w telepierdach i na forach :) "Kobieta nie musi być modna." - mów za siebie. Myślisz, że jestem ślepy i tak tępy, że nie zauważę tandety i nie ogarnę bezguścia? Ale jak to mówią pasztety "potwór nie potwór byle miał otwór" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łatwiej schudnąć nie musząc liczyć każdego grosza, mogąc sobie pozwolić na wartościowe jedzenie a nie zapychacze. Niemniej przykład kababu pokazuje, że nie o kasę tu chodzi a o mentalność, przecież te 9 zł wydane na kebab można by przeznaczyć na warzywa + pierś z kurczaka i zrobić w domu zdrowy i wartościowy posiłek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kazdy ma szanse na milosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TYlko ja na razie to nikt jeszcze nie udowodnił, czy na serio sie bardziej tyje od fast foodów. Bo ja tego nie widze np. w Mcdonaldzie, zeby tam siedziały same tłusciochy... wg mnie znaczenie ma przede wszystkim ilosc jedzenia, czy jest czas na jedzenie kilka razy, czy sie je tylko np. rano i weczorem, czy sie chodzi, czy jezdzi samochodem. Kiedys jadłam b zdrowo, warzywa z własnewgo ogródka, i miałam 10 kg wiecej niz teraz, a dzis miałam na obiad zupe w proszku chińska.. :p Tyle ze obecnie jem znaacznie mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tycie to jedna sprawa, druga to zdrowie, a co za tym idzie również i zdrowa cera, dobre samopoczucie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektorzy malo jedza i nie chudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a no to wtedy albo metabolizm albo hormony / tarczyca chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×