Żywienie trzylatka

Drogi mamy, chciałabym zapytać, czy któraś z Was przerabiała zmianę jadłospisu dziecka w tym wieku. Moja mała, jest zdrowa, nie ma jakichś niedoborów, ale martwi mnie, że jej dieta jest jednak uboga i monotonna. Jest to też moja wina oczywiście, ale chciałabym to zmienić. Teraz szykuje się nam dłuższy urlop (operacja małej), więc chciałabym ten czas wykorzystać na powalczenie o zdrową dietę. Mała mogłaby jeść głównie zupy i ziemniaki. Te dwa dania zje w każdej ilości i postaci. Zupy ok - są warzywa, zawsze świeże, zawsze gotowane, żeby trzymały jak najwięcej wartości. Ziemniaki złe nie sa, ale nie samymi kartoflami się żyje. Mała pije ogromne ilości mleka - uwielbia mleko, serki homogenizowane, jogurty. To też jeszcze ujdzie. Zje mięso, różne - od drobiu, po wieprzowinę, cielęcinę. Ale nie tknie np surowych warzyw, typu surówka z jabłka i marchewki. Czy nawet gotowana marchewka. Niet. To samo z owocami, czasem zje banan, pomarańczkę, jabłka kawałek, ale o większej czy regularnej ilości mogę pomarzyć :/ Dzięki Bogu z picia lubi wodę, więc nie ładujemy w niej tony cukru w Kubusiach itp, choć i to czasem pije. Lubi słodycze, je je dosyć często. Próbowałam ją przestawić np zamiast serek waniliowy na deser, to jogurt i owoce, nawet zmiksowane, ale owoce a nie chemia... Poszło pare razy, później nie :/ Macie jakieś rady na to? Teraz będę właśnie na urlopie, 100% dla niej, więc zacisnę zęby i będę walczyć, ale jaki efekt będzie... Nie wiem :(