Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matkastudentaa

Dziewczyna mojego syna zostaje u nas codziennie na noc

Polecane posty

Gość gość
Dlaczego taki stary baran mieszka z mama? To jest najważniejsze pytanie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
matka zrobiła błąd bo nie przedstawiła od razu warunków a teraz ma pretensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo niby studiuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi nie chodzi o to, że nie wypada, tylko że mi się to nie podoba i racjonalnie nie potrafię tego wytłumaczyć, niby mi przeszkadza-ale jak ma dziewczyna mi przeszkadzać, skoro prawie nie wychodzi z pokoju? mimo to nie czuję się swobodnie jak ktoś (koledzy też) u nas nocuje ale czy trzeba się tłumaczyć przed własnym dzieckiem? i wszystko racjonalizować? ja bym chyba zawału dostała, gdybym leżała u chłopaka pod kocei stanęła na baczność, gdyby weszła jego mama, a tymczasem- wchodzę kiedyś do pokoju, bo chciałam coś od syna- oni leżą pod kołdrą, ja do niego nawijam- a jego dziewczyna w tym czasie obejmuje go i się tuli do niego,hmmm ona jak przyjdzie i syna jeszcze nie ma, to się od razu pakuje do łóżka i śpi(?) syn ma pościel na łóżku przykrytą narzutą tak myślę też, że mi się to nie podoba, bo takie jej zachowanie odczytuję jak brak ogłady i brak szacunku (może przesadzam) rozmawiałam też z kilkoma znajomymi syna i w niektórych domach rodzice nie pozwalają- a młodzi zgadzają się bez szemrania, a -rzadziej- tolerują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj z synem a jak dla mnie ani Twój syn ani ta dziewucha wstydu nie maja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie bronię tu faceta, ale laska dla mnie ma zero ogłady. Jeżeli odwiedzałam faceta to wizyte konczylam o 21 bo nie wypadalo dluzej siedziec. Powinnas zareagowac grzecznie ale stanowczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam w wakacje też spałam u chłopaka i problemu nie było no ale nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończą się wakacje - skończy się problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeju, ja mam 30 lat, przed ślubem spałam u męża, wtedy chłopaka i teściowa nas nawet na kanapki rano wołała, spaliśmy obok w pokoju. Mój mąż spał u mnie i nie było problemu. Albo mam bardzo tolerancyjną mamę i teściową albo jesteście starymi moherami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale pewnie żadna z was nie spała prawie codziennie, to już chyba przesada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli tak -mieszka de facto u ciebie .Żre pewnie na twój koszt bo synek nie płaci. Kąpie sie codzień (?) na twój koszt może jeszcze mydła i żele podbiera -twoje bo pewnie nie syna . Czyli de facto jeszcze ją utrzymujesz ! A do tego musisz prać pościel i ręczniki z wydzielinami jej tzipy -jest tak ? No widzisz.... A w końcu conocny festiwal jęków i stękań tej panny . Czas najwyższy porozmawiać !!!! albo mają plany małżeńskie albo synek do roboty i płaci za divę ! pie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Synu nie podoba mi się ze Twoja dziewczyna śpi u nas codziennie, czuje się skrepowana jej obecnością, bardzo proszę aby spała u nas maksymalnie raz/dwa razy w tygodniu i abyś mnie wcześniej informował o tym fakcie, dziękuję" - czy to coś skomplikowanego do wypowiedzenia ? Chyba Twój syn nie jest niepełnosprawny umysłowo, powinien zrozumieć po takim komunikacie. Ja tez nie spałam u mojego (już) męża bo uważałam ze mi nie wypadało, teściowa w sumie się dziwiła ze wracałam 20 km do domu samochodem o 21 - 22 ale cóż, przynajmniej nie wyszłam na dziewczynę do bzykania na jedną noc. Sex owszem był przed ślubem ale nie jak za ścianą spali rodzice. Trzeba mieć trochę wstydu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamaaaaaa -kondomy mi sie skończyły -skocz do kiosku ! Dwa dni później -owinięta w ręcznik rozkudłana laska włazi do salonu -psze pani pożyczy pani tabletki bo zapomiałam !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkastudentaa
Przepraszam, ale wczoraj miałam urwanie głowy i nie miałam czasu na forum Rozmawiałam wczoraj z synem, zanim przyszła dziewczyna. Wytłumaczyłam mu swoje obawy, on powiedział, że przecież jest odpowiedzialny i że nie robią żadnych głupot. Wytłumaczyłam mu swoje poglądy na ten temat, porozmawialiśmy szczerze, dogadaliśmy się, że dziewczyna będzie zostawała rzadziej, on będzie chodził do dziewczyny, poza tym są wakacje, jak się wakacje skończą, to pewne, że będą spać razem tylko w weekendy,wczoraj u nas nie spała, zobaczymy jak będzie dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie przeciez po wakacjach chyba nie beda tak robi, zagryx zeby i wytrzymaj jeszcze miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja zostaje często u chłopaka na noc, mój chłopak równie często je u mnie obiady, rodzice nie są niezadowoleni, a nie jestesmy razem dłgugo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Normalne warunki.Młodzi studenci się regularnie bzykają i nie ma nic dziwnego.Dziewczyny balastru jakim jest cnota pozbywają się już w gimnazjum.Dlatego rodzice powinni przyjmować to normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapytaj ją wprost czy jest zabezpieczona antykoncepcyjnie.Poproś obydwoje i pytaj śmiało jak nie chcesz być babcią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkastudentaa
No faktycznie syn kiedyś pytał czy jakieś stare ojca prezerwatywy nie zostały .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkastudentaa
to wyżej to podszyw;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pogadaj z synem, on będzie wiedział, jak to dalej "przekazać". w zasadzie nie mam pojęcia, jak miałabyś to ująć w słowa, żeby nikogo nie urazić, bo to trochę delikatny temat, ale myślę, że dasz sobie radę, bo jak widzę spoko z Ciebie kobieta :-) Jeeeej, jak moja przyszła teściowa, cudowna babka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też jestem studentką i bez przesady ale w XXI w to naprawdę antykoncepcja jest rozwinięta. Z moim facetem mieszkam od dawna i nie było z tym problemu. No może moi rodzice mieli ale co tam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wolne awiązki tym się różnią od małżenstwa,ze tu młdzi mają częściej sex,a w małzeństwie tylko regularnie.Dziewczyna w wolnym związku jest chetna,nie stawia warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W obecnych czasach już licealistki mieszkają u chłopaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiesz ,ze młodzi bzykają sie tylko w wakacje tj 3 miesiące,a jak postepują w czasie roku akademickiego.Nie ma dziewic kończących studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie rób jest dorosły i chce mu się bzykać.Ty mu tego nie zapewnisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:)po co w ogole wychodzic za maz jezeli i tak sie to rozwodem skonczy a jak nie skonczy sie rozwodem to widac ze gorzej bedzie no kurcze ja nie rozumiem 555 www.youtube.com/watch?v=2DUpkLLyS0Y

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wogole smieszne jest stwierdzenie NIE WYPADA. co to wogole ma za znaczenie WYPADA czy NIE WYPADA. To jest tak nic nie znaczace w zyciu, ze chyba nawet w wikipedii tego nie ma. To jest twoj dom i twojego dziecka. twoj syn ma dziewczyne, ktora najwidoczniej kocha. Skoro tobie to nie przeszkadza to po co szukac problemow ktorych nie ma? Nie wypada bo? co ludzie powiedza? jakie granice, jakie wartosci mowia o tym co wypada a co nie. pewnych rzeczy sie nie robi, z roznych wzgledow, np. nie kradnie sie bo... ktos przez to cierpi. nie bije sie dzieci bo... itd. najpierw uswiadom sobie co jest w zyciu wazne a pozniej dzialaj. stwierdzienie bo nie wypada jest ogolnie bezwartosciowe i robi zamieszanie w zyciu prostych ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam 21 lat tak jak moj facet. Od początku naszego związku spotykalismy sie u niego poniewaz mieszka sam z rodzicami i ma swoj pokoj. Ja mam rodzenstwo z którym dIele pokoj i nie czulibysmy sie tam komfortowo w towarzystwie 15latki. Pierwsza nasza wspolna noc byla akurat u mnie poniewaz wracalismy poznym wieczorem i nie mial zadnego transportu do domu a zle sie czul (faktycznie mial goraczke, to nie alkohol :) ) mojej siostry nie bylo, mama nie miala nic przeciwko rano nam zrobila kanapeczki wszystko bylo ok. Potem sytuacja sie powtorzyla ja spalam u niego bo nie zdarzylam na autobus. Jego mama spoko gorzej z tata. Z czasem zostawalam na noc tylko w weekend - tata LEKKO wyluzowal. On mogl sypiac u mnie przez 2 tygodnie pod rzad i nie bylo problemu. Moja mama jest szczera do bolu i kiedy przyszlam z moim facetem w nocy kiedy on na prawde sporo wypil to mama tylko sie smiala i rano mu piwo na kaca przyniosla :) potem jego tata wyjechal i zaczelo sie. Uparl sie ze koniecznie musze spac u niego. Jego mama ze spoko. I tak sie ciagnelo i ciagnelo teraz jestem w 5 miesiacu ciazy ( swiadoma decyzja) i mieszkam u niego chociaz jeszcze nie az tak oficjalnie. Sprzatam, gotuje, z jego rodzicami mam idealny kontakt. Jego ojciec dopiero kilka tygodni temu przyjal do wiadomosci to ale juz jest ok :) mamo studenta. Sa wakacje, daj im spedzic ze soba troche czasu. Zaczna sie studia to ogranicz to. Niech wiedza jak moze wyglafac ich wspolne zycie razem zanim wezma slub i potem jeszcze rozwod z rozczarowania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×