Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

najpierw ślub, potem dziecko, a jak to u was było?

Polecane posty

Gość gość

zgodnie z tradycją, że najpierw ślub w białej sukni, potem budowa domu albo kupno mieszkania, a dopiero potem dziecko? czy może zaliczyliście wpadkę, a teraz mieszkacie z teściami albo rodzicami, albo coś wynajmujecie? czy może wychowujecie dzieci same, bo facet pognał w siną dal albo wam nie wyszło? jak to z wam jest kaffetierki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw slub, na dziecko zdecydowalismy sie swiadomie po 3 miesiacach, wynajmujac mieszkanie bo od poczatku chcielismy mieszkac sami mimo ze nie mamy swojego mieszkania czy domu. Teraz dopiero bedziemy myslec o swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my najpierw kupiliśmy mieszkanie, potem był ślub, a po 2 latach dziecko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw byl planowany slub, ale mialam problemy z okresem i lekarz nastraszyl nas, ze bedzie ciezko z ciaza. Wiec zmienilismy kolejnosc, urodzilo sie dziecko, 3 miesiace potem byl slub. Mamy mieszkanie osobne w domu tesciow, ale sa oni tak toksyczni, ze po roku mieszkania u nich ucieklismy na wynajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćop
U mnie najpierw był ślub , 2 lata po ślubie urodziło się dziecko a mieszkanie dostałam od rodziców przed ślubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my najpierw wynajelismy mieszkanie w szczecinie, bo tam studiowalismy i pracowalismy, i bo tak bylo taniej, a poza tym chcielismy byc razem, potem pojawil sie nasz synek, potem po 2 latach byl slub, a potem przenieslismy sie do wlasnego wyczekanego mieszkanka na malych bloniach w cudnej okolicy:) i moze nie zgodnie z tradycja, ze najpierw slub, a potem wspolne mieszkanie i dziecko, i oczywiscie glosy dezaprobaty byly, ze tak bez slubu mieszkamy, ale kto by sie tam przejmowal, wazne, ze tu i teraz jestesmy szczesliwi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cześć i czołem kluski
Ślub, dom razem z dzieckiem. Odbiór i zamieszkanie w dzień wyjścia ze szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie studia--->praca---> ślub---> dziecko----> jak dla mnie w dzisiejszych czasach ślub można pominąć,najważniejsze,żeby dziecku dać jaką stabilizację i zapewnić mu godziwy byt. Co to da zdobić dziecko jak się nie ma za co go utrzymać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszkanie na wynajmie -> dziecko (planowane, bo przed ślubem nie znaczy, że to od razu wpadka) -> swoje mieszkanie -> ślub -> drugie dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oo ja tež z mężem mieszkaliśmy w Szczecinie. Tam wzieliśmy ślub i tam 10 m-cy po, poczęła się nasza córka. Niestety teraz już tam nie mieszkamy ;( Przeprowadziliśmy aie do Wlkp i tu bedziemy budowac dom ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
my najpierw zamieszkalismy w moim mieszkaniu, poźniej dziecko. a jak dziecko troszkę podrosło ślub.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My mieszkaliśmy razem 2 lata, potem kupilismy mieszkanie tydzien przed slubem, slub i po 1,5 roku wieksze mieszkanie a po 2 latach od slubu dziecko. Niczego bym nie zmienila. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"najpierw miłość, potem ślub, potem dzidziuś - do wózka siup" :D piona dla tego, kto wie z jakiego to filmu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy poznałam swojego męża to kwestia mieszkania odpadła ( mąż kupił mieszkanie "za kawalera",jak jeszcze się nie znaliśmy. ) Potem ślub i dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas byl plan dziecka tak 2-3 latka po slubie a okazalo sie, ze tuz przed slubem nam sie wpadlo:-) nie bylam w pelni szczescia ale teraz bym raczej nie pozmieniala niczego, zwlaszcza, ze od tamtej wszystko zaczelo sie ukladac po naszej mysli.. widocznie tak mialo byc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wspolnie mieszkanie, potem wspolny dom, potem dziecko. Slubu brak do dzisiaj, moze kiedy wezmiemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw slub, po 3 latach dziecko, potem kupno mieszkania, nastepne dziecko :). Od poczatku wynajmowalismy wlasne mieszkanie, przed slubem nie mieszkalismy ze soba. Dla mnie inna kolejnosc po prostu nie wchodzi w gre :) ewentualnie szybciej mieszkanie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
teraz, chyba żartujesz, najpierw dziecko albo i dzieci, później zostaje biedną samotną matką z dziećmi, która oczekuje pomocy i litości od innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eeee.. litosci? Ile znam takich kobiet to sa silniejsze niz nie jedna matka z dziecmi urodzonymi po slubie.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw studia, potem praca, slub dawno zaplanowany na maj, wiec od grudnia sie staralismy. w styczniu zaszlam wiec bralam slub w ciazy. tak chcielismy. w miedzyczasie sie posypalo, ja stracilam prace na poczatku ciazy wiec wrocilismy do domu rodzicow. otwieramy wlasna dzialalnosc i budujemy dom. marze o drugiej ciazy ale czekam na prace...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najpierw mieszkanie teraz dziecko i slub :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zaplanowany ślub . Ciąża celowa. Ślub. Mieszkanie z teściowa. Potem drugie dziecko. Potem teściowa przepisal na nas wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pase
Najpierw byly zaręczyny, potem dostaliśmy mieszkanie od mamy męża, nasz ślub, dziecko ponad dwa lata od ślubu, teraz budujemy dom :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U Nas było najpierw mieszkanie, ale już z z zaplanowanym ślubem w Czerwcu, ale w Grudniu okazało się, że jestem w ciąży i ślubu brać nie chcieliśmy dopóki mały się nie urodzi, poniewaz moj maz jest dobrze usytowany i zaczelyby sie plotki, ze zlapalam go na dziecko. Takze mieszkanie->dziecko->slub

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas było tak, matura (poznaliśmy się w klasach maturalnych :)), studia I stopnia, studia zaoczne II stopnia i równolegle praca, potem po skończeniu I roku magisterki ślub i wspólne mieszkanie razem. Magisterkę ja zrobiłam w czerwcu 2012 i potem był okres spokoju :D po czym zaszłam w ciążę w lutym kolejnego roku (2013), mąż w lutym 2013 zdał magisterkę. W dniu jego egzaminu ja trafiłam do szpitala z zagrożeniem poronienia, ale nic mu nie powiedziałam, że leżę na oddziale aby go nie denerwować dodatkowo, dowiedział się już po egzaminie i przyleciał do szpitala jak stał w garniturze :). Wszystko jednak skończyło się dobrze i w październiku 2013 roku przez nieplanowane cc przyszła na świat Ola. Ma 9 miesięcy i śpi smacznie w łóżeczku z misiem :) I życie płynie sobie dalej... mąż myśli o podyplomówce a ja jeszcze rok spędzę na wychowawczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u nas tak, najpierw zamieszkanie u moich rodziców, potem ciąża, w 4 mcu cywilny (fakt ciąża przyspieszyła, ale braliśmy cywilny tylko dlatego że ja choruje i się baliśmy, że nie udzielą mu inf), potem poród, potem kościelny. Za rok idziemy na wynajm. Syn ma 1,5 r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tu gość z 14:09 i dziecko było planowane, dlatego, aby trochę odchować a ja żebym poszła do pracy na pełen etat jak 2 lata skończy minimum. I pójdzie do żłobka mając 2,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca- kupno mieszkania- dziecko slubu jeszcze nie było i w ogóle chyba pomine ten etap:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×