NO popatrz

chwile nie pracuje, bo musiałem iść do kibla zesrałem się i śmierdzi wy tępe szmaty :o

Jak by co to wyzej to nie ja pisalem:-) jakis paparuch sie podszyl:-) niech mu ziemia lekką bedzie. :-) Co za prostak.:-)

Edek 2 swedzi cie pysk,dziadu? To idz sie utop:-)

Eddek-zawsze jakiś podszyw się znajdzie. Jak tam rybcie? :-) 3:11-naście nooo jest różnica pomiędzy omegą a Omegą buahahaha Na myśli miałam (zgadłeś) Węgierką. Wspaniała piosenka :-) U2 też ma swoje dobre momenty. Popijam herbatę i w międzyczasie słucham i ...zbieram się do pracy. Miłego dnia Sowy :-)

Pamięta ktoś? :-) http://youtu.be/5aiqq9Q7OPQ

Cześć

Cześć

Gość ja , Pamiętam to http://www.youtube.com/watch?v=ePsHKqbdRfA

Gość ja, zwyczjny uśmiech,

to powtórzę, Gość ja, zwyczajny uśmiech, ( błąd wynikł ze strony kawiarni ) http://www.youtube.com/watch?v=ePsHKqbdRfA

Gość ja, zwyczajny uśmiech :), pamiętam http://www.youtube.com/watch?v=ePsHKqbdRfA , co z Astronomem i Eddkiem ?

3:11-naście No Ba! Pamiętam....mmmmm.... A ta? Chyba najlepsza z tej grupy :-) http://youtu.be/soDZBW-1P04 z XEN zgadałyśmy się wczoraj na innym wątku, co do Eddek? Nie wiem...Przydałby się tutaj bo mam pytanie względem azjatyckich karpii :-)

Witam ,jestem ale krotko,do pacy za niedlugo zapylam. O karpiach azjatyckich wiem tyle ze som kolorowe i po oczkach wodnych je puszczaja. Osobiscie niezlapalem takowego:-)

Eddek, Znowu mam banana od ucha od ucha (uroczy jesteś! Oczywiście zaznaczam że z mojej strony nic Ci nie grozi i piszę to bez żadnych podtesktów!!!) Uśmiałam się bo ...hmmmm... na PL właśnie tak tłumaczy owe karpie, a chodzi mi o (jakkolwiek to dla Ciebie czy innych może zbarzmieć) karpie srebrne (te co wyskakują z wody i mogą niechcąco kogoś zranić), lub o te karpie o nazwie dużogłowe (tak mi pokazuje w słowniku). U nas np trąbią wszem i wobec, że te karpie (jedzące plankton) zaczynają "wyjadać" tubylcze ryby z żywności. jestem ciekawa czy w PL też jest podobny problem? Niby powinno mi to "wisieć" ale....cuż, taka moja "uroda" że interesuję się wszystkim booooo....lubię ryby wszelkiego gatunku. Tutejsze czy....za oceanem :-)

Gość ja, w miarę normalna godzina ;), o masz wieści od Astronoma. Nie odzywa się od soboty. Poszła na urodziny, myślałem że jest na poprawinach. Mogła przynajmniej powiedzieć byłam zmęczona, czuję się źle a tu nic :( Słyszałem wybiórczo ale na pewno kiedyś zagrali w Poznaniu, w Arenie. Specjalista od ryb to Eddek ;), ja wiem na pewno to, że jeśli są to ryby akwariowe to pływają w wodzie, :D

Gość ja, a teraz dostrzegłem, że pisaliśmy w tym samym czasie ( 00:23 ), dobry wieczór.

Gość ja, w terminologi książkowej są trzy odmiany karpia - bezłuski, królewski (pełnołuski) i forma rzeczna sazan. Śpisz ? ;)

No hejże Ci 3:11-naście :-) Aż się za Tobą "stęskniłam" :-) (Nie bój się. Nie lecę na Ciebie :-) ) Nie, nie śpię. Ach, z tymi karpiami....to taka ciekawość z mojej strony. Słownik (zdjęciowy na necie) pokazuje wszystko naraz, albo oddzielnie tyle że nie karpiach o których mówię :-) XEN ma swój rozum. Odezwie się jeżeli zechce :-) P.S Jak zwykle...od czegoś trzeba "zdechnąć" więc zdrówko :-)

Gość ja, wyostrzył Ci się żart :), cheers

A odnośnie Poznania i Areny miałem n a myśli rok 1984 ( byłem za mały żeby tam być ).

3:11-naście cheeeeerssss :-) No cuż, alkochol "robi swoje". A tak naprawdę , to wiesz, różnie bywa. Dzisiaj różnie ludzie odbierają serdeczność. Ja jestem z tych (nie! nie chwalę się!) które lubią kontakt z fajnymi osobami, nawet tymi wirtualnymi, ale...no właśnie...czasami ludzie mogą opacznie odebrać moją serdeczność, więc od razu czuję że muszę się zastrzegać żeby nie wyjść na "debilkę" , "patologię", "pasztet" itp (popularna nazwa obecnych czasów nigdy nie wiadomo z kim się pisze) :-) Kumasz? Co porabiasz? Jak tam leci albo "biegnie"? :-)

Ups....Kafe zamula? Najwyżej się powtórzę... X 3:11-naście ja byłam (już, albo dopiero) nastolatką, ale wybyłam z PL w 1983-cim roku. Nazareth widziałam dopiero tutaj. fajnie było ale...Love Hurts jest ich moją jedyną ulubioną piosenką.

Gość ja, żart wyostrza Ci się do poziomu heavy metal :), cheers

Gość ja, wyobraź sobie, że też byłem wtedy nastolatkiem.

3:11-naście, hmmm...zbiłeś mnie z pantałyku. Oczekiwałam jakiejś odpowiedzi ...jakby to powiedzieć....Hmm... Coś w rodzaju że rozumiesz, a Ty wyskakujesz o jakimś wyostrzonym żarcie z heavy metal :-( X Ok. byliśmy nastolatkami. Kumam. Przynajmniej wydaje mi się że nie piszę z jakimś....nastolatkiem :-) Zdrówko :-)

Pytałaś się o konkretną muzykę, udzieliłem konkretnej odpowiedzi. Byłem za mały, to była chwila po stanie wojennym.

Gość ja, cheers ;), usnęłaś ?

O.K.

Gość ja; o co się obraziłaś ?

Nie śpię. No co Ty! Nie śpię bo mój organizm tego nie wymaga.