Ja mieszkam na I piętrze a moja sąsiadka parteru ma pretensje

Chodzi do administracji i wszędzie że mamy drabinkę dla kota a co jej to przeszkadza. Dzisiaj tutaj przyszła, kazała zdjąć drabinę a ja wzięłam i wylałam jej kubeł zimnej wody na głowę.

i bardzo słusznie,kot powinien mieć drabinkę a stara się nudzi,może kup jej kota

No właśnie, ta baba powinna siedzieć cicho.

jaka drabinke?

Taką dla kota, sąsiadce z dołu to przeszkadza. Ja mieszkam na 1 piętrze, ona na parterze pode mną.

i sasiadka ma słusznosc , po drabince ma ułatwione dostanie sie do jej lokum , dwa masz zgode administracji ?

a czy kot brudzi jej jakos? chodzi po jej parapetach czy cos w ten desen. tylko szczerze? pytam bo sie nie znam.

Ale kto? kto do jej lokum ma się prawo dostać, przecież jak ktoś będzie chciał to sobie spokojnie wejdzie przez jej balkon a kocica nie chodzi do jej domu.To co zrobić, jak kot chce wyjść na pole?

jakby mi ię dostał jakiś kocur na balkon to bym go wzioła i wyrzuciła przez balkon,a druga opcja to kopałabym kocura

Ona wychodzi tylko na pole a potem idzie prostu do naszego mieszkania.

no to masz walnieta sasiadke, ja mieszkam na pietrze a sasiedzi z gory pala i wyrzucaja pety przez okno, czasem nawet zapalone, ktore potem laduja na moim balkonie. nie malo ze robia mi syf to na dodatek to jest niebezpieczne. tysiace razy z nimi rozmawialam i jak grochem o sciane.

Może bym by jakiś osiłków na nią nasłała, ona nie daje nam tutaj żyć.