Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

moj chlopak grozi ze sie zabije jak od niego odejde

Polecane posty

Gość gość

czy odejsc? juz nie moge z nim wytrzymac, czy jak sobie cos zrobi to policja mnie bedzie meczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odejdź, jak zacznie grozić to zadzwoń po policję. Odwiedzą go raz i mu się odechce straszenia :) Chyba, że naprawdę coś z nim nie tak to go wezmą do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O cholera, jestem właśnie w niemalże identycznej sytuacji, naprawdę. :-O To jest straszne, bo ja nie chcę żeby ten ktoś zrobił sobie krzywdę, szantażuje mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz mu, że jak się nie odpierdoli to sama go zabijesz i po problemie... może nawet media będą miały pożywke i skończy się wreszcie męczenie tą pierdoloną ukrainą. :O O ile rozegra się między wami jakiś dramat. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosciowa
Niektorzy ludzie naprawde maja cos z deklem... nie rozumiem co ma dac taki szantaz... zbudowac szczesliwy zwiazek...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie juz nie obchodzi nawet czy to zrobi czy nie nie chce miec problemow z prawem ani pretensji, boje sie ze jakis list zostawi i obwini mnie za mierc swoja, dlatego chce go poslac do psychiatryka zeby miec spokoj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ma takie akcje, to znaczy ,ze z psyche nie tak, trzeba tym bardziej od niego wiac i nie miac wyrzutow sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jakie ty możesz mieć problemy? Zacznie grozić, dzwonisz po policje i tym samym odwalasz swój obywatelski obowiązek. Po sprawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
no a mnie właśnie obchodzi i to bardzo, bo szanuję tego człowieka i lubię, ale nie kocham, poza tym nasz związek byłby bez sensu bo w wielu kwestiach mamy bardzo różne poglady. Jakby sobie coś zrobił to chyba serce by mi pękło z żalu i wyrzutów sumienia, bo to dobry człowiek, no ale ja nie czuję do niego miłości... Ale jestem też na niego strasznie zła, bo jak można szantażować kogoś w taki sposób. On twierdzi ze beze mnie nie ma po co żyć :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
no ale widzę że nie tylko ja jestem w taki sposób szantażowana, w zasadzie to dobrze, ze założyłaś taki temat autorko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
szkoda, że nikt więcej nie daje żadnych rad, bo myslałam że przy okazji wyciągnę stąd jakąś radę dla siebie. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nagraj go, kiedy on to mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×