Czasami zamiast "ostrego rzniecia"

wolalbym aby partnerka mnie wymasowala. Wyglaskala. Wycalowala. Wypiescila. Ugryzla w ucho. Poszczypala. Podrapala po glowie.

A tam, a tam... kobieta oczekuje od faceta ostrego analnego rżnięcia.

wypasione te Twoje potrzeby :D czułości nigdy za wiele ;)

niech cie twoja mama piesci i caluje

mama mieszka daleko. Q... rozumiem ze sie naogladales/as filmow porno z rocco siffredim gdzie raczej zbyt wiele czulosci nie bylo. ja mowie o czyms co naprawde jest przyjemne.

Ja mam faceta który raczej woli rżnięcie, ale czasem też się lubi poprzytulać jak ma tzw.: doła. Potem się szybko 'ogarnia' i przeprasza że sie tak beznadziejnie zachował. Oczywiście nie mam mu tego za złe ;)

im więcej czułości tym większa ekscytacja ,Ci co rżną jak króliki nie zrozumieją

ja chciałabym móc tak popieścić mojego mężczyznę, ale on jakoś nie chce woli ostre jazdy :(

Bo tulenie misia jest najfajniejsze :-) Zwłaszcza jak miś też tuli :-)

Wszystkie byście chciały tylko tulenia, głaskania, drapania za uszkiem. A op*******ć gałę nie ma komu! :O

:D No nie ma, bo i te gały jakieś takie teraz... miękkie. Ciapy, znaczy się

No nie ma nie ma bo albo kanarek albo pomarszczony jak rodzynka nie ma już facetów z porządną pałką.

sa tylko trzeba umiec szukac :) a co do pierwszego postu to calkowicie sie zgodze ;) uwielbiam stosunek ale takie "wolalbym aby partnerka mnie wymasowala. Wyglaskala. Wycalowala. Wypiescila. Ugryzla w ucho. Poszczypala. Podrapala po glowie." rowniez zaliczam do seksu i jest to czasem bardziej satysfakcjonujace ;)