Popieram transseksualizm!

Ludzie, co wam przeszkadza, że ktoś zakłada sukienkę i szpilki? Czy przez to nie możecie spać w nocy? Czy przez to dostajecie palpitacji serca połączonych z biegunką? Czy przez to wasze dzieci chorują na paraliż twarzy? Czy przez to wasze nogi odmawiają wam posłuszeństwa i nie możecie się ruszyć? NIE? No to o co wam chodzi? To jest czyjaś sprawa, czy zakłada spódnicę, czy worek foliowy. Wy też tak możecie wyglądać, nikt wam nie broni.

przeszkadza to ze narzucają jak mamy żyć nazrzuca gender masturbacje w przedszkolu a Palikot walczy z kościołem by wprowadzić sex od 12 lat a sam zarzuca kościołowi pedofilie od hipokryzja jak to mówią złodziej krzyczy ze kradną

A CO TU JEST DO POPIERANIA ?! TRANSSEKSUALIZM TO NIE ŚWIATOPOGLĄD ANI IDEOLOGIA! TYLKO STRASZNA CHOROBA POWSTAŁA W ŻYCIU PŁODOWYM, PODOBNA DO HERMAFRODYTYZMU. NIELECZONA PROWADZI DO SAMOBÓJSTW. A RAFALALA NIE JEST TRANSSEKSUALISTĄ TYLKO TRANSWESTYTĄ, BO LUBI SWOJEGO PENISA. OKREŚLA SIĘ TYLKO DLATEGO, ŻEBY LEKARZ PRZEPISAŁ HORMONKI, ALE DALEJ NIC NIE ZMIENI. - pisze z caps locka, bo ktoś to wreszcie powinien wykrzyczeć gawiedzi odurzonej mediami, które manipulują, co jest prawdą a co jest naciągane

O to to to!. Gówno ma miejsce w kiblu!!!!

yyyyyy wprowadzic seks od 12 lat??! WTF? czy ty wiesz o czym piszesz? p.s. a propos NATURY nie wiem czy wiecie, ale w swiecie tej waszej NATURY wystepuje NATURALNIE homoseksualizm w srodowisku NATURALNYM, podobnie jak obojnactwo. edukacja seksualna jest bardzo wazna, bo seks to wlasnie w 100% NATURA wlasnie. edukacja powinna byc dostosowana do wieku, ale kazdy chyba pamietam zabawy w doktora, ktore nie odbywaly sie w wieku lat 20 paru. ale najlepiej brzydzic sie seksem, swoim cialem i cielesnoscia. a to jest NATURA prosze panstwa. ponadto to spoleczenstwo tworzy SZTUCZNE normy i konwenanse- calkiem slusznie zreszta by utrzymac wszystko w ryzach.

"Ludzie, co wam przeszkadza, że ktoś zakłada sukienkę i szpilki? Czy przez to nie możecie spać w nocy? ..." A przeszkadza, bo jak facet zakłada kiecki i szpilki oraz cyckonosze, to jego sprawa póki stoi przed lustrem i sam sobie się podoba. Ale jeżeli wychodzi na ulicę i pokazuje to innym twierdząc że to jest zdrowe i tak ma być, to już mi się nie podoba!!

"Ble, to jakieś wynaturzenie, powinno się to leczyć" No to przecież się leczy (JEŚLI MÓWIMY O TRANSSEKSUALIZMIE) - terapią hormonalną. Nie sądzcie innych ludzi, pozostawcie to Bogu. I polecam nauczyć się odróżniać pojęcia transwestytyzmu, drag queen od transseksualizmu czy transgenderyzmu, jeśli już chcecie zabierać głos. Możecie też obejrzeć choć kilka filmików tego gościa, może zrozumiecie o co chodzi: https://m.youtube.com/user/BentonSorensen

Ha! Wszystko co "nowe" jest dla niektórych nie do przyjęcia. Kurde, żeby tak z taką samą pasją ludziska zainteresowali się na czym polega gospodarka i polityka państwa jak zaglądanie komuś w gacie, Polska była by najlepszym państwem na świecie. Ale gdzieeee tam! Najlepiej p*i*e*r*d*o*l*i*ć o czymś o czym się nie wie, nie rozumie, nie toleruje bo nie wie, powiela stereotypy itd..itd....bo nad takimi nie trzeba myśleć i wytężać rozumku. Myślenie baaaardzo boli , co tu u niektórych widać. Edukacja seksualna w PL leży i kwiczy; rodzice omijają temat jak chorobę zakaźną bo sami nie nie potrafią wytłumaczyć dziecku podstaw, a jeśli ktoś inny próbuje to jest zgorszenie na wielką skalę. Typowa hipokryzja w PL stylu. Samemu nie wiedzieć i drugiemu nie pozwolić. Nie daj bozia, co by przypadkiem jajko nie okazało się drzejsze od kury. Ha!

A ja na to leje :D tolerancyjny Naród, to marzenie niemalże co trzeciego osobnika populacji. Tylko ludzie zapominają, że tolerancja to pojęcie względne i mające wiele granic - chociażby moralnych. Mnie tam "transy", "homo", "les", nie przeszkadzają, cóż niekiedy są nawet sytuację zabawne, jak i żałosne - media świetnie tym karmią. Przeszkadzać mnie będą, jak zaczną się wpierdzielać w moje życie. Bo jeżeli ja mam żonę i dziecko, i chciałbym aby moje dzieci miały dzieci, defacto ja będę dziadkiem, to dlaczego mam w pełni akceptować to, że moje dzieci będą homo? Będę dążył aby jednak ten aspekt nie pojawił się w ich życiu - a jeżeli tak się stanie, to wracamy do początku mojego wywodu o granicach tolerancji. Ludzie olejcie to, po co w ogóle nad tym rozmyślacie :D nie macie innych problemów? ile tych transów spotykacie w życiu, że to taki temat? ja żem jeszcze ani jednego na ulicy nie widział. Telewizja to co innego... tam nawet murzyny hasają "po łąkach na pustyni".

Edukacja seksualna w PL leży i kwiczy gdyby twoja głupota miała język to by kwiczała mamy lepsze edukacje seksualna niż na zachodzie która ma już owoce w postaci gwałtów chorób wenerycznych ciąż aborcji im bardziej sie uświadamia tym większa jest skala tego zjawiska ameryka wycofała sie postawiła na edukacje jaka jest w polsce

Tematyka zajęć z edukacji seksualnej typu B dla poszczególnych grup wiekowych - wg standardów WHO „0–4 - Co daje przyjemność? Moje ciało należy do mnie. 4–6 - Masturbacja we wczesnym dzieciństwie. Relacje jednopłciowe. Różne koncepcje rodziny. Rozmowa na tematy seksualne. 6–9 - Menstruacja, autostymulacja, ejakulacja, stosunek, antykoncepcja. Seks w mediach. Choroby weneryczne. Nadużycia. Prawa seksualne. 9–12 - Antykoncepcja. Skuteczne użycie prezerwatyw. Różnica między orientacją genderową a płcią biologiczną. Masturbacja, orgazm. Wykorzystanie nowoczesnych mediów. Akceptacja różnych form seksualności. Choroby weneryczne, HIV. Pozytywny wpływ seksu na zdrowie. Prawa seksualne. 12–15 - Pierwsze doświadczenia seksualne, przyjemność, masturbacja, orgazm, konsekwencje macierzyństwa i ojcostwa, ciąża (także w relacjach jednopłciowych), usługi antykoncepcyjne, prawo do aborcji."

Konkretnie oznacza to seksualizację dzieci i młodzieży poprzez: - wspieranie masturbacji od wczesnego dzieciństwa, - uczenie akceptacji dla homoseksualizmu (już w książeczkach dla dzieci), - likwidację pojęcia rodziny (pojawia się ona tylko w formach rozpadu jako: patchwork, rodzic samotnie wychowujący dzieci lub związki jednopłciowe), - „zabawy w doktora” w przedszkolach, - przygotowanie na „pierwszy raz” w dowolnym wieku, - kształcenie dzieci na ekspertów od antykoncepcji, uczenie naciągania prezerwatywy na plastikowego penisa; pigułka antykoncepcyjna przedstawiana jako produkt kosmetyczny, - wprowadzanie w techniki seksualne: petting, sfery erogenne, seks oralny i analny, - przyzwyczajanie do pornografii, - przedstawianie aborcji jako bezproblemowej, zapewnianie o dyskrecji wobec rodziców

i tutaj macie komik homo propagandowy dla dzieci http://gloria.tv/media/36CmWHG6gLJ

Niech sobie każdy żyje jak chce, nie obchodzi mnie to i tego samego oczekuję od innych w stosunku do mnie. Moje życie - moja piaskownica, niech każdy pilnuje swojej.

Dlaczego tak niewielu odróżnia transseksualizm od transwestytyzmu??? To jest była transseksualistka m/k (profesor informatyki, przyczyniła się do powstania internetu) - h ttp://ai.eecs.umich.edu/people/conway/LynnPhotos/Lynn%2017m.jpg To jest były transseksualista k/m (lekkoatleta-tyczkarz, zakończył karierę sportową) - h ttp://afterru.com/wp-content/uploads/2013/12/lets-dance-balian-buschbaum.jpg A to jest pospolity transwestyta-skandalista (co nie ma zamiaru zmieniać metryki urodzenia i poddawać się operacjom, a cycki może ma, żeby być bardziej atrakcyjny/a dla miłośników shemale) - h ttp://grafik.rp.pl/grafika2/667305,690584,16.jpg

A ja nie rozumiem tej afery. Sam fakt że bójka na ulicy była nagrywana świadczyła o tym że ktoś wiedział że będzie się działo coś co warto nagrać a co za tym idzie wszystko zostało celowo zaplanowane i sprowokowane. I ja nie rozumiem tego. Właściciel mieszkania nie użył żadnego epitetu. "To coś " co to niby za obraza jest. Można tego określenia użyć w stosunku do każdego z byle powodu. Ile ludzi codziennie używa gorszych epitetów za tysiące innych powodów i nikt ich nie pobija na ulicy. To jest zachowanie prymitywne i z męskich patologii. Faceta stawia w złym świetle, kobieta jakby się tak zachowała to do kryminału za napaść powinna iść. Poza tym ja sama miałabym problem w zwracaniu się do tego czegoś. Zwracanie się do tego czegoś per Pani świadczyłoby o tym że dewiacje uważam za normalność. Nie kochani. To nie jest normalne. Jeśli ja wymyślę sobie żeby być psem tzn. że po przebraniu się w psie przebranie się nim stanę ? No nie. Oczywiście że nie. I każdy inny kto by mówił do mnie "piesku" to by żartem mówił a jak na poważnie tzn. że sam by był równie nienormalny. Denerwuje mnie to zmuszanie do pseudotolerancji. Jakby tak było to każdy człowiek ważący 120 kg powinien obrzucać mięsem i bić każdego kto by sugerował mu że powinien schudnąć. Ale w tu nikt nie walczy o tolerancję dla otyłych. Jakoś nie. Nikt nie mówi że taki ktoś sie urodził i że należy to uszanować tylko że ma schudnąć. A ja się będę jakimiś zboczeńcami przejmować że nie lizę dupy ich zboczeństwu

Ten właściciel mieszkania wcale jej nie ubliżył. Był grzeczny i nawet przeprosił chociaż nie wiem za co. A ona go prała i obrażała ile się dało. I ktoś taki mnie będzie nauczał o tolerancji. O nie moi mili. Żeby od innych wymagać trzeba samemu sobą dawać przykład. Po drugie nie chcecie żeby ktoś wam mówił jak macie żyć a sami zmuszacie innych siłą do określonych poglądów. To jest SKRAJNIE PRYMITYWNE!!!!!!

"p.s. a propos NATURY nie wiem czy wiecie, ale w swiecie tej waszej NATURY wystepuje NATURALNIE homoseksualizm w srodowisku NATURALNYM" No jasne w środowisku naturalnym są również przypadki że matka zjada swoje młode po urodzeniu. Czy to znaczy że człowiek również tak może robić ? Jak ktoś mówi że homoseksualizm jest wbrew naturze to widać że ty nie rozumiesz sensu tego zdania. To nie chodzi o to że jak dwa psy płci męskiej się w drodze wyjątku ****ają to jest to sama natura i tak można robić. Wbrew naturze oznacza że natura zaprogramowała penisa do penetracji pochwy i jest to tak samo logiczne jak to że jemy ustami a wydalamy o***tem. Wszelkie używanie tych części ciała do innych celów jest anomalią.

Głupota ujęta w temat topiku, aż gryzie oczy. Transseksualizm to jest jakaś przypadłość, jakiś dyskomfort, jakiś brak, albo nadmiar. Co tu popierać? Stan dyskomfortu, nieszczęścia, choroby? Przecież sami określający się jako transseksualiści, wyraźnie mówią, że źle się czują w skórze płci, którą mają od poczęcia/urodzenia. To tak, jakby popierać raka, astmę, schizofrenię. Typowe dla bezmyślnych klakierów lewackich przegiętych haseł, by rzucić się z ujadaniem i przejęciem i popierać właśnie to, co zostało przez "autorytety" podane do wierzenia. Dyskutować tutaj z lewizną nie będę. Nie chce mi się siedzieć tu i pisać do wieczora. Chętnie natomiast rozmawiam używając otworu gębowego. Z tym nie ma problemu, chętnie zmasakruję lewactwo werbalnie.

I dodam jeszcze, że doskonale wiem, że homoseksualizm występuje W NATURZE, ale wiem też coś, czego lewizna nie chce przyjąć do wiadomości, czyli, że tenże homoseksualizm jest marginalny i nie stanowi o kształcie natury, ani tym bardziej kultury, którą tworzy człowiek. Po prostu margines, pozostaje marginesem i żadne krzyki lewizny tego nie zmienią. Margines natury i kultury (litości, tylko bez tych list homoseksualistów (często rzekomych) którzy budowali naukę, tworzyli sztukę, bo lista NORMALNYCH jest siłą rzeczy wielokrotnie dłuższa) nie może narzucać większości kształtu kultury. Margines ma prawo do TOLERANCJI od tolerare, czyli tyle co, znosić, pomimo, że się nie lubi, nie podoba. Jest różnica pomiędzy TOLERANCJĄ, a promowaną w jej miejsce toleraSTIą. Typowe dla lewicy jest uważać, że psychika ludzka jest absolutnie plastyczna i z chłopca można zrobić dziewczynkę, z mężczyzny matkę, z kobiety ojca i to w skali masowej. Nie można, bo natura ma określony kształt i homoseksualizm, też ma w niej swoją NISZĘ, ale tylko niszę.

I wyjątkowo odpowiedź na pytanie, co nam przeszkadza, że mężczyzna wkłada damskie ciuchy? Gdy robi to prywatnie, to jest to jego sprawa. Gdy żąda aby go akceptować w przestrzeni społecznej, to już nie jest wyłącznie jego prywatna sprawa, ale sprawa publiczna, zatem musi się liczyć ze sprzeciwem. Inn rzecz, że jest taki typ osobowości, który musi, po prostu musi wywoływać zamieszenie wokół swoich zaburzeń, problemów, chorób, radości, smutków. Na takich jest w ostateczności policja i prawo za obrazę moralności publicznej. Można przymykać oczy na dziwactwa, dziwaków, zaburzonych, można ich tolerować, ale pod warunkiem, że nie włażą w życie ogółu i nie drą mordy, by ich akceptować. Nie ma akceptacji dla burzenia porządku kulturowego. To się skończy niestety (piszę niestety, bo jestem przeciw brutalności wobec ludzi, szczególnie chorych i zaburzonych) ostrym sprzeciwem zmęczonego społeczeństwa, które w sprzyjających okolicznościach (załamanie państwa, porządku) po prostu fizycznie zlikwiduje najzagorzalszych głosicieli tych chorobliwych bredni.

A ja uwazam ze to Bog decyduje o naszej plci.Wasze rzekome czucie sie w obcej skorze to objaw choroby i trzeba z tym isc do lekarza.

deuter polon rad-podpisuje sie pod Twoimi slowami rekoma i nogami.Oni chca zebysmy my uwazali ich chorobe,ich zboczenia za "normalne".Wymuszaja to wrecz na nas a wszystlko oczywiscie wrzeszczac o...tolerancji.Szkoda tylko ze ta ich"tolerancja"dziala tylko w jedna strone.To POd nierzadem Tuska i jego choloty gorszej niz komuna z PZPR to wszystko ma miejsce.Teraz kazdy Polak juz chyba widzi czym i kim jest ta zaraza naprawde.

Człowiek ma być albo kobietą albo mężczyzną inne przypadki to patologia i wynaturzenie

^ idą do lekarza, wykonują serie badań i testów, rozpoczynają terapie hormonalną, mają operacje, po czym w końcu normalnie żyją. To tyle. Czy komuś naprawdę przeszkadza to, co ktoś robi ze swoim ciałem? Ja nie mam nic przeciwko. A co do stereotypu, że transseksualiste można rozpoznać na pierwszy rzut oka.. http://25.media.tumblr.com/5a34fc2bd182d9ea6e4725d6e85cb971/tumblr_mhbrz4QWDD1qzko63o2_500.jpg

a ja jestem asem:) chyba mnie towarzycho z tego topiku zajebie i naćpa hormonami;) żebym się poprawnie ruchała:)

Człowiek ma być albo kobietą albo mężczyzną inne przypadki to patologia i wynaturzenie lapka.gif x no właśnie, dlatego leczy się to zmianą płci, bo człowiekowi zależy bardziej na tym co ma w głowie, niż co ma z wierzchu;)

każda osoba, która krytykuje, szcza na człowieka za to, że jest :"niezgodne z naturą" powinna być na siłę zapładniana rok w rok przez swego mega super heterosamca z dużym przyrodzeniem:) to jest NATURALNE

"A ja uwazam ze to Bog decyduje o naszej plci.Wasze rzekome czucie sie w obcej skorze to objaw choroby i trzeba z tym isc do lekarza. " Bzdura... żaden Bóg nie ma nic do płci. U niektórych ludzi występują również mozaiki chromosomowe, czyli nietypowe kariotypy: - 47,XXY / 48,XXXY / 48,XXYY – zespół Klinefeltera - 49,XXXXY – zespół Fraccaro - kobieta z kariotypem 46,XY – zespół niewrażliwości na androgeny - mężczyzna z kariotypem 46,XX – gen SRY przeniósł się na jeden z chromosomów X. ___ czyli - jeśli Bóg istnieje i ma decydować o płci - to potrafi się też pomylić. a jeśli rodzą się dzieci z żeńskimi genitaliami i kariotypem XY, to genetyczne rozumienie płci nie jest czynnikiem decydującym.

Ktoś wyżej poruszył temat palikota, seksualizacji dzieci..Serio? Co do tego ma transseksualizm? Prócz członu "seksualizm" chyba nic. I po co w to mieszać polityke? Osobom związanym z lgbt naprawdę nie zależy na jakiejś seksualizacji dzieci. Myślicie, że jakiegoś szarego transseksualiste to obchodzi? Albo lesbijke? Oni po prostu chcą wywalczyć dla siebie prawa (i słusznie), które w tym momencie w Polsce nie są dla nich szczególnie przychylne. Zapewne wiecie, że Ts aby zmienić płeć w dokumentach musi pozwać w sądzie swoich rodziców.. Czy to nie jest pastwienie się nad tymi ludzmi? Dlaczego w życie dorosłego człowieka, który może nie utrzymywać kontaktów z rodziną, (co jest dość częstym zjawiskiem w tym środowisku) miesza się jego rodziców? I co by komu przeszkadzało, żeby to zmienić, aby odbywało się to na drodze nieprocesowej? Bo w tym momencie za proces często płaci państwo, gdyż ts przedstawić mogą swoje zarobki i zostać zwolnione z kosztów..Więc to chyba byłoby na ręke pozostałym obywatelom..Już nawet nie chce poruszać tematu związków partnerskich, bo tu nie o tym, ale jest to prawie tak samo nielogiczne jak proces w sprawie metrykalnej zmiany płci.. Ale cóż, taki rząd sobie wybraliśmy/ście/li/cokolwiek.