Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Biegunka u psa

Polecane posty

Gość gość

opiekuję sie psem szwagierki od kilku dni i pies dostał biegunki, karmię go tak jak kazała nie daję nic więcej, dużo z nim wychodzę... co chyba nie jest u nich normą bo pies ma jakoś 3-4 lata jest to labrador i jest mega otyły... swoją drogą jak sie nie ma czasu na takiego psa to sie go nie kupuje a póżniej nie zostawia samego w domu... psiak jest słodki ale aż wstyd mi z nim wychodzic bo ludzie na ulicy pytaja czym go tak utuczyłam. Dobra bo sie rozpisałam za bardzo, to co na biegunkę ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cukierki michałki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do apteki, kup nifuroksazyd jest bez recepty i daj psiakowi w pasztecie 2 tabletki rano i 2 wieczorem przez 3 kolejne dni, a szwagierce powiedz, zeby zbadała kupę psa, bo może się czymś zaraził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok nifurokzazyd powinnam miec w domu zaraz mu podam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak biegunka do jutra się nie zatrzyma to drałuj z psem do weta, bo po tych deszczach co ostatnio zaleją pies mógł zarazić się leptospirozą, lambliozą albo może mieć przewlekłą kokcydiozę i też biegunki będą okresowo występowały, ale to już jest grubsze leczenie i nifuroksazyd sobie z tym nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet mnie nie strasz, ta biegunka jest od wieczora dopiero, zobaczymy jak sie po tym nifurokzycie bedzie zachowywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dużo czekolady. Ona zatrzymuje kupe w organizmie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tą czekoladą to na powaznie ? przeciez psą czekolady jeść nie wolno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To z czekoladą to mit taki sam jak ten że ogórków nie można jeścz pomidorami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIE dawaj psu czekolady !!! Mit czy nie mit, NIE WOLNO!!! Jakis bęcwał cie wkręca :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie nawet nie mam takiego zamiaru, psu sie chyba troche polepszyło zobaczymy co bedzie dalej najgorsze ze musze wyjsc do pracy i boje się o to co zastanę po powrocie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozrzuć w kilku miejscach stare lub zuzyte ręczniki - może uda się "złapać" coś do ręcznika, zamiast na dywan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pomyślałam o tych ręcznikach, zamkłam psa na przedpokoju, wiem, że to nie ładnie ale przedpokuj jest duży, ja już jestem w pracy postram się wyjść dzisiaj wczesniej mam nadzieje ze u niego wszystko ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można tak utuczyć psa żeby sie ludzie o to na ulicy pytali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powodzeniaiciao
smecte mu podaj do pyska ja tak robiłam ze swoim...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak już pisałam pies nie jest mój. Sama jestem na nich zła, że go tak utuczyli, mają mało czasu i w sumie nigdy z nim specjalnie jakoś nie wychodzili, a wiadomo to pies który potrzebuje spacerów. Ludzie powinni się zastanowić na co się decydują jak nie ma sie czasu ani warunków to kupuje sie nie psa a świnkę morska, albo chociaz takiego który tego ruchu nie potrzebuje. Pies z nudów demoluje mieszkanie, jak jestem z nim 2 tyg w wakacje (tak co roku) to staram się z nim dużo chodzić i nie zauwazylam zeby byl jakis niegrzeczny. Traz jest aż tak gruby, że jak wracamy z takiego spaceru to pies cały dyszy i kładzie się spać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie często jest tak, że jak pies wyjdzie poza działkę na przykład to coś zje i potem robią się takie problemy. Ja tak mam teraz z moim labradorem – straszną biegunkę ma. Mój wet http://www.weterynarz-gorzow.pl/ kazał odstawić karmę na jakiś czas, pogotować np. kurczaka no i przestać chodzić w nowe miejsca z psem. Mam nadzieję, że to pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To właśnie tak jest, że się zwierzak przytruje czymś, bo akurat wyniuchai i zje. Mój, jak się zatruł to pojechaliśmy do naszego weterynarza w http://www.weterynarz.pila.pl/ i to dopiero pomogło. Warto mieć właśnie jakiś kontakt zapisany, żeby potem w razie potrzeby szybko działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami to nie jest tak, że pies coś zje. U mnie było np tak, że po obroży dostał biegunki bo środki na nich mu nie pasowały. Różnie bywa, uważam ze kazdą taka dolegliwość nalezy przedskutować z weterynarzem. Jesli chodzi o zapobieganie kleszczom polecam fiprex - jest najbezpieczniejszy i tani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój Azorek zjadł jakieś świństwo na spacerze. Pojawiła się biegunka, wysoka temperatura i boleści. Lekarstwo, które dostaliśmy w najbliższej lecznicy nie pomogło. Dopiero weterynarz z przychodni weterynaryjnej As w Pile  podał Azorkowi kroplówkę na wzmocnienie, a później odpowiedni antybiotyk. Choroba została całkowicie zlikwidowana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×