Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobieta powinna siedzieć w domu, a mąż powinien utrzymywać rodzinę !!!

Polecane posty

Gość gość
Jednak jesteś ograniczona skoro nie pojmujesz, no cóż wedlug Ciebie jestem facetem. Nie będę Cię przekonywać bo to jak walenie głową w mur, dziwne skór twierdzisz, że inteligentna jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam uwierzyć, że jesteś kobietą i przeszkadzałoby Ci jakby twój man zarabiał więcej niż Ty ? Zresztą sory ale na forach jest taka zasada, że jak ktoś pisze "jestem facetem", "jestem kobietą" to na ogół jest odwrotnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mezczyzna wiaze sie z kobieta a nie mala dziewczynka, ktora trzeba utrzymywac! Szukasz tatusia to spytaj sie o niego swojej matki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, z KOBIETĄ, ze słabszą, drobniejszą, mniejszą kobietą. Więc jak chce partnera do spłacania rachunków bo sam by nie dał rady to niech sobie znajdzie KOLEGĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie znam "zasad", jestem kobietą i tyle w temacie. Przeszkadzać by mi oczywiscie nie przeszkadzało, ale jest różnica między nie przeszkadzać a twierdzić, że mezczyzna, który samodzielnie nie utrzyma rodziny to nieudacznik. Inteligenta osoba powinna ją widzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam u siebie w bloku takiego sąsiada co był z taką Paniusią i księżniczką, ona nigdy nie pracowała, cały czas jęczała jaka to jest delikatna, krucha i jak wszystko ją boli, facet wychodził do pracy o 5-6 rano, żonka o 9 już siedziała na ławce na podwórku i zajmowała się plotami, po pracy wracał biegiem do domu, bo dzieciom trzeba było ugotować obiad, bo Paniusia nic nie potrafiła, nawet głupiego naleśnika usmażyć. Cały dom i opieka nad dziećmi była na jego głowie, facet super gość, bardzo uprzejmy, pomocny dla sąsiadów, itd... ale miał jedną wadę, czasem nie wytrzymywał i pił, a wtedy coś w nim pękało, wracał do domu i znęcał się nad Paniusią, tłukł ją, podtapiał w kiblu, itp... nikt jej nie żałował, bo każdy wiedział że to w ogóle cud że facet z nią wytrzymuje. Nadszedł czas że facet postanowił wziąć się za siebie, zwolnił się z pracy, założył własną formę i zaczęło mu się powodzić, nie tyka alkoholu, wziął rozwód, sąd przyznał mu opiekę nad dziećmi, żonka nie miała żadnych szans do opieki, bo 37-letnia kobieta i ani jednego dnia udokumentowanej pracy... facet znalazł sobie nową kobietę, normalną dziewczynę, żadną paniusię. A księżniczka z tego co wiem przeprowadziła się do siostry, siostra po czasie też ją wykopała z domu, co teraz z nią się dzieje nie wiadomo, pewnie zdechła, albo znalazła sobie jakiegoś menelka który ją utrzymuje. Wniosek z tego... prędzej czy później facet pogoni darmozjada i pasożyta i odnajdzie swoje szczęście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale jest różnica między nie przeszkadzać a twierdzić, że mezczyzna, który samodzielnie nie utrzyma rodziny to nieudacznik." to jest nieudacznik :O jak go nie stać na rodzinę niech jej nie zakłada :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkkkkkkkkkk
Już widac, że Twoja historyjka to sciema bo sąd odbiera matce dzieci tylko w razie jakiejś porażającej patologii (alkoholizm, narkotyki). Nigdy z powodu braku pracy bo dotychczasowe mieszkanie dostaje decyzją sądu matka a ojciec płaci alimenty, zresztą jeżeli to była jego żona to i także na nią musiał płacić aliementy na podstawie przepisow o niedostatku malzonka :) Wpadłeś(aś) jak sliwka w kompot :) Wiem dobrze bo matka bez pracy nas dostała a ojciec wysyłał alimenty i to nie precedens a norma :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkkkkkkkkkk
zresztą to ciekawe, że wiesz, że sąsiadka nie umie zrobic naleśnika :D to totalna ściema albo jesteś bardzo, baaaardzo "poinformowaną" sąsiadką :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciekawe czy choremu facetowi młoda lasia z która chce uzyc poda mu leki ,nocnik ,kopnie w zad i rozejrzy sie na nowym frajerem a ty stary chory dziadu zdychaj w swoich odchodach ,miłosc kupisz ale nie obrzydzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
To ja mam dla facetów rozwiązanie. Nie żeńcie się. Ja nie zamierzam. Kasa dla mnie. Kobitki tak czy siak będą musiały wtedy iść do pracy. Taki świat już, że zawsze kasa będzie najważniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Shaf - jak unikać kobiet tego typu co ty? Pytam poważnie, nie chciałbym się naciąć nigdy, czy wy od razu na pierwszych spotkaniach sygnalizujecie swoje poglądy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja i tak już zajęta, więc bez obaw synek a jak chcesz kobietę bez jakichkolwiek wymagań względem siebie, to może znajdziesz pare otyłych desperatek na sympatii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkkkkkkkkkk
"Nie żeńcie się. Ja nie zamierzam. Kasa dla mnie. Kobitki tak czy siak będą musiały wtedy iść do pracy. " wwwwww. Ale przynajmniej wtedy nie będą tracić czas na pranie gaci i gotowanie obiadku mężusiowi nierobowi. Więc to wyjdzie na zdrowie też dla kobiet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taki_jeden_964
Ugotowanie obiadu w najlepszym wypadku pół godziny. Zresztą przeważnie na mieście lepiej gotują. Pranie to w zasadzie włączenie pralki. Faktycznie zapracowujecie się. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro autorka zadaje w podtekście pytanie "gdzie ci faceci", to ja zapytam "gdzie te damy". Nie chciałbym mieć kobiety, której życiową ambicją i pasją jest jedynie płodzenie dzieci i siedzenie w domu. Po chuj mi taka ameba ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt normalny nie żeni się po to by mieć służącą. Jakaś chora relacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkkkkkkkkkk
gotowanie obiadku to nie pół godziny (chyba, że chcesz na obiad jeść makaron z keczupem). Jak ja lubie jak w temacie wypowiadają się faceci, którzy mieli wszystko podstawione przez mame o gotowaniu wiedzą tyle ile Paris Hilton :) Zresztą to "gotowanie obiadku" to przenośnia do wszystkich zajęć domowych. Skoro zajmowanie się domem to takie nic to nie żeńcie się i sami to róbcie. Wyjdzie to tylko ze zdrowiem dla kobiet, że nie będą musiały robić koło dupy nieudacznikowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci się żenią po to, zeby miec jednoczesnie służącą, kucharke, własną dziwkę i partnera do opłacania rachunkow :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
faceci się żenią po to, zeby miec jednoczesnie służącą, kucharke, własną dziwkę i partnera do opłacania rachunkow Jasne, generalizujmy. Wiele nam to nie da. Ale fakt, znam sporo takich facetów. Ja na szczęście mam inne podejście. :) kikkkkkkkkkkkk Jasne, masz racje, zrobienie czegoś dobrego do jedzenia wymaga naprawdę dużo pracy. Ja się uczę gotować, bo nie chce być ciamajdą. Wkurzam się jak mi coś nie wychodzi, ale ciesze się, że nie muszę liczyć na kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piterek wokowdpnfiof
Ja ściągałem z java com pl , nie mogę linku podać, bo będzie za spam uznany, ale to oficjalna stronka javy :) Możesz ręcznie zarzucić jave na kompa po deinstalacji tej, której masz. Jak już zainstalujesz odpal czat, poczekaj aż wyświetli się okienko, następnie kliknij RUN. ;) A jak nie zadziała, możesz tutaj poczatować. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I nie wiem skąd te jazdy na mnie :D Moje poglądy wyrobił w większości MÓJ FACET. Tak, tak :) Żal dhooope ściska, że są tacy faceci ? On źle by się po prostu czuł gdyby jego kobieta była od niego lepsza w robieniu pieniędzy. To byłaby dla niego hańba. ON SAM TAK TWIERDZI. No ale on ma szlacheckie pochodzenie, pochodzi z rodziny o tradycyjnych wartościach i tego go nauczył jego ojciec - ŻE MĘŻCZYZNA MA BYĆ MĘŻCZYZNĄ w związku. Wiadomo, że tych wartości nie można się spodziewać po pospulstwie i hołocie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piterek wokowdpnfiof
Sorry, temat pomyliłem, w innym miał być powyższy post :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
shaf78 Facet powinien być mężczyzną, a kobieta damą. Przed wojną wszyscy to rozumieli. Teraz mało facetów i kobiet, mamej za to dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gotowanie obiadku to nie pół godziny (chyba, że chcesz na obiad jeść makaron z keczupem). x Widać że nie masz pojęcia o gotowaniu, tak się składa że ja kończyłem technikum gastronomiczne i przez 4 lata pracowałem jako kucharz w restauracji, gdzie świeże potrawy serwowało się w max. 20 minut, a jak cos jest bardziej pracochłonnego, to przygotowuje się danie do upieczenia, czy ugotowania dzień wcześniej. Już nie róbcie z prac domowych jakiejś szczególnie ciężkiej pracy, też mi filozofia ugotować obiad, wrzucić pranie do pralki, czy posprzątać. Prawda jest taka ze dzisiejsze kobiety, to nie kobiety... poza rzadko spotykanymi wyjątkami, większość kobiet, zwłaszcza młodych jest totalnie nieprzygotowana do życia, ani to nie potrafi zająć się domem, ani ugotować, ani do żadnej pracy się nie nadaje, nawet w łóżku są beznadziejne. Kiedyś kobieta, to była kobieta, dziś kobieta jest gorsza niż 5 letnie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkkkkkkkkkk
a jak mają umieć się zajmować domem skoro od małego są posyłane do szkoły a matki są w pracy zawodowej. Nie ma ani matek, które by te dziewczynki nauczyły ani tych dziewczynek (bo zamiast gotować i sprzątać siedzą w szkole z chłopakami). Zreszta jak ci tak baby nie odpowiadają to zostań gejem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już widac, że Twoja historyjka to sciema bo sąd odbiera matce dzieci tylko w razie jakiejś porażającej patologii (alkoholizm, narkotyki). Nigdy z powodu braku pracy bo dotychczasowe mieszkanie dostaje decyzją sądu matka x Hehehe, chyba życia nie znasz, osobiście znam 2 ojców którzy dostali dzieci po rozwodzie, a matki musiały odejść z kwitkiem i to one musiały płacić alimenty. Jak kobieta nie ma środków do życia i mieszkania, jest życiową niedorajdą, a facet jest dobrym ojcem i umie utrzymać i zająć się dziećmi, to dzieci trafiają do niego, zwłaszcza jeśli same tego chcą. Choć faktycznie w naszym kraju nadal istnieje stereotyp Matki Polki i zazwyczaj to one dostają dzieci, nawet jak są k*****i... ale zdarzają się wyjątki na szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne tak to sobie tłumacz, moi rodzice też tyrali całe dnie, a ja wychowywałem się głównie na podwórku i jakoś radzę sobie w życiu, gotować się nauczyłem (swoją drogą to żadna filozofia), sprzątać to potrafi 8 letnie dziecko, a i w przeciwieństwie do tych pustych panienek zarobić też potrafię. Już prostytutka ma więcej godności niż taki pasożyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkkkkkkkkkk
pieprzysz bajeczki bo nawet jest jakaś uchwała SN, że nie zabiera sie matce dziecka (bo to ona jest naturalnym środowiskiem dla dziecka) z powodu braku pracy. Mieszkanie zawsze dostaje rodzic, który dostaje opieke na dziećmi a przeważnie jest to matka wiec nawet jak miekszkanie jest wlasnascia ojca to i tak matka jest dostaje. Matce sie odbiera dziecko jak pije, cpa, wykorzystuje seksualnie, nie jak nie ma pracy to ci kazdy prawnik dziecko powie...bo wtedy ona dostaje miekszkanie i alimenty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikkkkkkkkkkkk
pamietam ze sprawy moich rodzicow bo mialam 17 lat i moglam byc juz na sali ze poszlo tam zdanie od sadu "ze zdolnosc zarobkowa nie ma wplywu na ograniczenie wladzy rodzicielskiej, ani nie ma przepisu ktory odebira dzieci z powodu braku pracy" a prawo w polsce jest wszedzie takie same wiec nie pierdhhoool bajeczek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×