maz ucieka z domu od nas

Autorko twoj wpis jest dla mnie najlepszym srodkiem antykoncepcyjnym. Dzieciom mowie stanowcze NIE! Nie lubie tych oslinionych paskudnych wyjcow i nie czuje tkliwosci na ich widok. Wole se wilczura poglaskac w parku niz dzieciora dotknac.

o rety ale macie porblem, skoro maż zarabia więcej niż 3500 i ty masz macierzyński, a on nie chce się zajmować dzieckiem to weźcie jakąś nianię na te 2-3 godiznki i odpocznijcie razem... po co się udręczać/kłócic,.... w imie czego?

dla was macierzyństwo to ma być katorga udręka i najlepiej żeby mąż też jej doznał, zeby wiedział jak macie p/rz/e/j/e/b/a/ne to neich też siedzi z wyjcem a co... a ja mam to w doopie i uważam ze trzeba też żyć, bierz pomoc odpłatną jak nic, a z mężem do kina czy na kolację!

Maz od mial urlop caly lipiec prawie.prace ma taka,ze robi np3tyg,fizycznie,a potem tydzien wolnego.i jak mial ten urlop i ten tydzien wolnego,to uwazam,ze powi,ien z nami spedzic czas,a nie z kolegami,wujkami,kuzynami itp.

Ja bym chetnie malego podrzucila komus...ale jak zostawiam,to on od razu ryk,i po chwili mi go odnosza;)bo nie potrafia uspokoic,a tesciowa mowi,odnies,bo sie zaniesie...niedawno poszlam po warzywa do szklarni i zostawilam go z meza siostra bo przyjechala w odwiedziny,to przybiegla z nim za mna na dzialke,bo plakal.to nie jest tak ze ja go trzymam jak kwoka i nie chce oddac

wez doswiadczona opiekunkę najlepiej po 50tce - taka sobie poradzi, zobaczysz, zzadnych młodych siks

Ale o czym wy tutaj piszecie ? Dziecko ma ojca i matkę i naprawde facet nie robi zadnej laski ze zajmuje sie własnym synem . Autorko nie masz zadnej rodziny zwby spakować walizki i wyjechać na kilka dni? Jesteś zmeczona i masz prawo do odpoczynku .

ale skoro mają kasę i sobie nie radzą to co złego w wynajęciu pomocy? co mają za/p/i/e/p/rz/ac żeby tobie było dobrze?

alium a ty to wiecznie zakochana w plci męskiej co? nawet jak facet bije kobiete to tak bronisz faceta ...bo pewnie zupa była slona.

prowo laska się nudzi

Myslalam o tym,zeby go oddac do zlobka np na kilka godzin,ale tu nie ma miejc...poszukam opiekunki na2,3godzinki dziennie.

Maz autorki nie dorósł do roli ojca:( a później ze sa rozwody ...

Poszukaj opiekunki . Tobie tez nalezy sie odpoczynek.

d/o/o/p/a prowo

jesli doda Ci to otuchy, to u nas tez tak bylo,kolki 5 miesiecy -wiec duzo placzu,maz zawsze zajety,nawet dom kupil -gdy nie chcialam bo dziecko malutkie i go remontowal w czasie gdy bylo mi najciezej,zeby szly 2 razy po cztery sztuki naraz,dziecko mialo jedna wielka spuchnieta bombe w buzi,ja duzo sama z dzieckiem,wiec dziecko nie dalo sie nawet babci przewinac,nikt nie mogl mi pomoc,mialam dziecko baaardzo absorbujace,szybko nie spalo w dzien wcale-poszlo do przedszkola i tam nauczylo sie popoludniowej drzemki,duuuzo czasu spedzalam na placach zabaw,dzis chodzi do szkoly,czas szybko zlecial,maz spedza czas ze swoja madrala nawet beze mnie ,a kiedys czekalam az pojdzie z nami z wozkiem na spacer-nie bylo takich wyjsc u nas,dziecko uroslo i maz teraz nosi je na rekach,poprostu nie poradzil sobie ze stresem wtedy,nawet nie slyszal jak niemowlak budzi sie w nocy, a dzis pierwszy przede mna slyszy jak dziecko w nocy wstaje np. do wc,ja za to spie jak susel,ciesze sie ze mam spokojniejsze zycie,rozumiem Twoj stres bo wydaje sie w Twojej sytuacji wykanczajacy ale to minie ,a po kazdych urodzinach dziecka widze zmiany w zachowaniu,czego Ci zycze

ten ośliniony wyjec? tylko życie zniszczył swoimi fochami :( a swoją drogą to niezły z małego manipulator skoro tańczysz jak on chce.

"Maz autorki nie dorósł do roli ojcasmutas.gif" 99% facetów jakich znam nie dorosło, i co? I kobiety sobie radzą. Faceci nie garną się do niemowlaków i taka jest prawda czy to sie kobiecie podoba czy nie. Czas się z tym pogodzić. Pierwsze 2 lata życia dziecka są na głowie kobiety i to ona ma p/r/z/e/j/e/b/a/n/e te co tego nei rozumieją lub nie chcą zrozumieć i przyjąć na barki - to się rozwodza albo neipotrzebnie frustrują. To już natura tak zaprojektowała - facet nie moze za nas kobiety urodzić, nei może karmić piersią chocby bardzo chciał więc to nie on zazwyczaj wstaje w nocy itp itd. wiem ze może iść z wózkiem na spacer ale nie oznacza że będzie to chciał robić. Faceci z góry są tak zaprogramowani ze nie lubią niemowlaków, koniec kropka. Potem jednak zajmują się większym dzieciem (o ile sa normalni) i jest okey. Trzeba się rpzemęczyć ten pierwszy okres. Trudno, taka nasza rola. Czy to sprawiedliwe? A czy natura jest sprawiedliwa? Jeden się rodzi mądry, drugi głupi, jeden ładny, drugi brzydki, jeden rodzi się kobietą i będzie rodzić, a inny mężczyzną i nigdy nie będzie rodzić.

podpisuje się pod podwyższymi, torche cię przerasta macieryzństwo ale będzie lepiej

""Maz autorki nie dorósł do roli ojcasmutas.gif" 99% facetów jakich znam nie dorosło, i co? I kobiety sobie radzą. Faceci nie garną się do niemowlaków i taka jest prawda czy to sie kobiecie podoba czy nie. Czas się z tym pogodzić. " No to dziwnie bo większość facetów jakich znam normalnie zajmuje sie dzieckiem tak jak matka . Tylko trzeba szukać porządnego faceta a nie robić sobie dziecko byle z kim i wypisywać bzdury ze "Faceci z góry są tak zaprogramowani ze nie lubią niemowlaków, koniec kropka. " bo to naprawde jest żałosne .

trzeba było się zabezpieczać. Zanim zaszłaś w ciąże mogłaś poczytać na kafe jak to jest z dziećmi, myślałaś, ze u ciebie będzie inaczej? ze dziecko po calych dniach będzie grzecznie lezało i uśmiechało się w łóżeczku i ze samo się będzie wychowywalo a ty będziesz miała czas na wszystko? Dziecko to praca po calych dniach i nocach. Domyslam się, ze to ty chcialas dzieciaka a nie mąż, no to teraz masz. Tak wlasnie jest jak kobieta ma parcie na dziecko a facet nie, później ucieka z domu od wrzeszczącego dziecka i wiecznie niezadowolonej, wscieklej zony.

w wielu przypadkach pojawienie się dziecka to koniec małżeństwa

Do goscia23.52:nie,nie myslalam,ze dziecko bedzie lezec w lozeczku,samo sie zabawiac,karmic i przewijac-jest to nasze drugie dziecko,ktorego bardzo chcial wlasnie maz.Pierwsze dziecko jestjuz nastolatkiem,bardzo samodzielnym,spokojnym.Jak byl niemowlakiem ,nie wyl od rana do wieczora jak ten mlodszy.Na drugie dziecko nalegal maz,nie ja-zawsze chcialam miec tylko jedno,mialam prace,znajomych i niekoniecznie chcialam wracac do pieluch.prosze juz nie odpisywac,temat uwazam za zamkniety,zglaszam do usuniecia.