Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość luiza8787855

teściowa z bratową mnie okradły co robić

Polecane posty

Gość luiza8787855

W sobotę przyszła do nas teściowa razem z bratową , mąż był w delegacji ja z małą córką w domu siedzę. Przyszły na ciasto ( same przyniosły) i na kawę . W kuchni w dolnej szafce mam taki kryształ a tam trzymam pieniądze na drobne zakupy ( 10, 5 , 20 zł - w sumie było tego 300 zł , wiem bo w piątek przeliczyłam sobie ile mi kasy zostało na chleb i takie pierdołki) . Mała marudziła, więc zamiast spokojnie sobie z nimi pogadać nosiłam ją na rękach i nie zwracałam uwgi zbytniej na gości, kazałam im się obsłużyć w kuchni no i tam siedziały we dwie potem jeszcze chwila posiedziałyśmy razem również w kuchni i jak poszły wieczorem przy okazji spaceru chciałam drobne wyjąć i tak patrze że jakby objętościowo mniej było tych 5-złotówek coś mnie tknęło przeliczyłam i zamiast 300 zł było 250!!!!!!! OKRADŁY MNIE !!!!! nie wiem czy we dwie, czy bratowa czy tesciowa ale fakt ze nie mam 50 zł :( nie wiem co robić? powiedziec mezowi? dusze sie od kilku dni z myslami, nie gadam z nimi ( tzn chyba wyzuly ze jestem o cos zla) a ja z kazdym dniem jestem bardziej zla ze rodzina mnie okradla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Udawaj że się nic nie stało ponieważ za rękę nie złapałaś ale mężowi powiedz o tym, i nauczka na przyszłość że z rodziną to się tylko na zdjęciach dobrze wychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty sobie lepiej przypomnij co kupowałaś poprzedniego dnia. Nie wierzę, żeby teściowa z bratową przegrzebały ci szafkę i wyciągnęły drobniaki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiesz, w piątek wieczorem liczyłam pieniądze a w sobotę po wyjściu coś mnie tkneło i jeszcze raz przeliczyłam i brakuje 50 zł, nie mam sklerozy :( w rodzinie uchodzimy raczej za osoby którym się dobrze powodzi tescie nie są bogaci emeryci bratowa to rozwódka bez pracy ale połaszczyłyby się na 50 zł....? Może wcześniej też nas okradały tylko dopiero teraz to zauważyłam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to gratuluję rodzinki, chociaż i tak w to nie uwierzę, że ktokolwiek mógłby ci grzebać i szukać pieniędzy. Hahaha przyniosły ci ciasto, żeby cię uspić i okraść :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz mezowi o tym,ale ja uwazam,ze moglas sie pomylic przy liczeniu,moze sama machnelas sie na te 50zl? Czasami tak jest,ja kiedys przeliczalam pieniadze ktore byly odliczone i za cholere mi sie nie zgadzalo,a jak policzyl moj maz okazalo sie ze jest ok.Moze w piatek zle policzylas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sytuacje bywają róże po prostu musisz zmienić miejsce trzymania gotówki. Mężowi powiedz o sytuacji i zobacz jak on zareaguje. Mnie moja własna matka podbierała pieniądze więc wiem,z e rodzina często nie ma skrupułów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To Twoja tesciowa trzyma z Twoja bratowa? Bratu powiedz o tym tym bardziej ze sa po rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozróżniam tych nazw bratowa, szwagierka , oczywiście chodzi o córkę teściowej to nie wiem jak to tam się nazywa szwagierka...? Policzyłam dobrze akurat w tej kwestii jestem jak liczydło :D boje się powiedzieć ale chyba będe zmuszona niech wie ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bratowa - to żona Twojego brata :D Szwagierka - to siostra Twojego męża :D A wracając do tematu - wiesz , za rękę nie złapałaś. Cięzko więc lecieć z oskarżeniami bo narobisz sobie wrogów. Powiedziałabym o tym fakcie mężowi,ale rozegraj to inaeczej niż "Słuchaj Twoja matka lub siostra mnie okradły "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa..... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi bratowa mojego męża mieszała w pudle z kosmetykami. pudło było w zamkniętej szafie w sypialni. i to nie domysły- przyłapałam ja na tym a ona z usmiechem "sprawdzam co tu masz". w podkradanie jestem w stanie uwierzyć. weź przy następnej okazji wspomnij, że trzeba uważać jak ktos do domu przyjdzie bo ktoś ci kasę ukradł. to im da do zrozumienia, że zauważyłas braki i jesteś czujna a nie oskarżysz nikogo w twarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoje dziecko tej kasy nie mogło wygrzebac dla zabawy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak sie wiazecie z patologia to macie co chcialyscie. O co ten krzyk?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ma Twoje dziecko? Mój ostatnio w kilka sekund wyjął skądś czarną kredkę (skąd?) i umazał ściany, a ja byłam obrócona bo w łóżeczku poduszkę i kołderkę poprawiałam, więc trwało to może 30 sekund, a ściana pomazana :) Mało tego, ostatnio poszedł do salonu, lezały tam jakieś drobne, szłam za nim, ale rozmawiałam jednocześnie z mężem, który był w kuchni, więc co chwila się obracałam, patrze się a on się bawi banknotami 10 i 5 zł. Najpierw dobrze poszukaj, może pod szafkami znajdziesz :] a swoją drogą, dlaczego wiedzą gdzie masz kasę i co najważniejsze, dlaczego przy dziecku trzymasz kasę w dolnej szafce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro nosila dziecko na rekach bo marudzilo to pewnie jest to paromiesieczne niemowle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w stanie to uwierzyć, bo gdy teściowa przyszła do mnie, a ja weszłam do toalety zaczęła grzebać mi w torebce. Gdy zobaczyłam to i zapytałam co robi, odpowiedziała, że tak sobie tylko ogląda !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 11:56 moje dziecko też nie raz marudzi i trzeba go nosić na rękach a ma 1,5 roku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mała ma 4 miesiące więc raczej mi nie podprowadziła :) a w szafce dolnej no nie wiem pod ręką mam poprostu, jest tam też cukier, sól , kawa wiec pewnie dlatego się natknęły ....powiem przy nast wizycie ze byla u mnie kolezanka i chyba mi kase podprowadziła ciekawe jak zareagują no i czy obie czy jedna z nich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez jestem w stanie uwierzyć. moim dziadkom tak ich synowała podprowadzała to łańcuszek złoty, to pieniądze, to pierscionek. Kiedys specjalnie zostawiły cos na wierzchu, zostawiły ją samą specjalnie no i faktycznie ukradła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym kazała mężowi zadzwonić do jednej i drugiej i zapytać, która pożyczyła 50zł, bo nie wiecie od kogo odebrać :P Najwyżej się wyprą, ale będzie im głupio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bratowa twojego meza = twoja szwagierka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×