Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bromjestzły

Brak płaczu

Polecane posty

Gość gośććśog
Czy ja wiem, czy jedyne? Ja bym narzekała też na rozmiar :P No może i na obsługę, ale do tego można się przyzwyczaić, jednak te smartfony są dla mnie zdecydowanie za duże. O i ja w pracy w rękawiczkach mogłam odbierać telefon i pisać smsy, a koleżanka nawet godzinę jak chciała sprawdzić to na smartfonie musiała rękawiczki zdjąć. :P Tylko jak coś jest niemodne, to już się producenci nie prześcigają w ulepszaniu. A telefony wyszły z mody. :( Dla mnie najważniejsze to, żeby można było smsy odbierać, wysyłać, żeby można było dzwonić i odbierać - dobry mikrofon i głośnik, żeby bateria trzymała ok 5 dni jak się dzwoni trochę i z 7-10 jakby nie dzwonić wcale, żeby się nie zacinał i był nieduży. No i menu musi mi się podobać, bo jestem wychowana na jednej firmie a nie lubię zmian :D Oglądałeś coś dziś? Jakbyś serio planował oglądać, to mi potem możesz polecić, jak będzie fajne. Byle nie fantasy i nie sci-fi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie jedyne, obsługa i wielkość mi nie przeszkadza. Są smartfony, które ma ją zwiększoną czułość i można je obsługiwać w rękawiczkach, także do jest do obejścia. : ) To takich telefonów, które Ci będą odpowiadać jest sporo. Firma to Sony? Nie, jeszcze nie oglądałem. Zabiorę się za to wieczorem i po obejrzeniu napiszę Ci co to było. Nie będzie to film z tych gatunków które wymieniłaś, choć takie filmy też lubię. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
No moje trzy poprzednie telefony, to był Sony Ericsson. Ale tego połączenia już chyba nie ma i bym musiała szukać wśród starych modeli. W sumie, to nie jest nawet takie głupie, bo mogą być wiarygodne opinie na temat modeli (nie na zasadzie: 'mam go miesiąc i sprawuje się super', bo ja telefony mam po kilka lat, wymieniam jak się zaczynają psuć :D )i mogą być one tańsze niż kiedyś. Grunt to znaleźć nowy. Co mi z czułości ekranu, jak ja to bym najlepiej działała z użyciem myszki :D A gdzie tu do takiej technologii przechodzić :D Jestem z letka zacofana, a wcale dużo lat nie mam. Pamiętaj o mnie z filmem, bo szukam inspiracji. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybko byś się nauczyła obsługiwać taki nowoczesny telefon ; ) Ja kiedyś miałem SE W610i - był bardzo fajny. To może trzeba popracować na tym lekkim zacofaniem. Zabieram się za oglądanie "Pan od muzyki" I piszę Dobranoc! ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Lubię swoje zacofanie. :P Poprzeglądałam trochę nowszych i starszych modeli i stwierdziłam, że wymienię baterię w swoim (patrzyłam na rozmiar i czas trzymania baterii). Pana od muzyki oglądałam parę razy. Udanego seansu, dobranoc. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, że siebie akceptujesz. ; ) Tak to chyba dobre rozwiązanie, skoro juz masz sprawdzony telefon. Z drugiej strony widzę, że ciężko Ci się przestawić na coś nowego. Pan od Muzyki bardzo fajny- atut to na pewno muzyka. wzruszyłem się jedynie na 2 scenach, tylko tyle. : )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
A dziś w tv leciał "Marzyciel" i nie poznałam aktora grającego główną rolę :D Za to właśnie go uwielbiam. Czy ja wiem, czy to kwestia akceptacji? Ja zwyczajnie uważam, że jak coś lubię i jest dobre, to po co to zmieniać? Telefon mam nieśmiertelny. Tyle razy co on upadł na kafelki, czy beton. I raz tylko się pochorował na dwa dni, a potem znów zaczął normalnie działać. Tylko ta bateria. Większym problemem są kwestie typu: lubię układ menu z SE, więc zakup innej marki, to ciężka sprawa. Tak samo jak lubię system Windows XP i choć korzystałam nieraz z nowszego i potrafię, to jednak nie chcę zmieniać swojego. Choć to nic, działa mi dobrze, gorzej z przeglądarką. Nie podobała mi się po ostatniej aktualizacji. Używam więc starej wersji, ale co jakiś czas wyskakują błędy. Czekam tylko aż mi się cierpliwość skończy i ją aktualizuję. :( Ale może przestanę tyle siedzieć przed komputerem? Więc problemem jest właśnie ta przeglądarka, jeśli chodzi o moje zacofanie. Reszta to nic złego. Po co gonić za modą, jeśli coś się nie podoba i jest wręcz gorsze (większość smartfonów od nowości trzyma krócej baterię niż mój telefon po kilku latach)? A i u mnie wczoraj leciał horoł: "Mgła" z 1980r. Dziś obejrzę wersję z 2005r. dla porównania, ale stara była fajna. Kilka razy podskoczyłam :D Wzruszyłeś się dwa razy podczas jednego filmu. To o dwa razy więcej niż ja w życiu. Ale ja za to z łatwością doprowadzam się do płaczu podczas słuchania muzyki. Że też ja się tak zawsze muszę rozpisać! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzyciela kiedyś oglądałem, podobał mi się, choć nie bardzo pamiętam o czym to było.. o jakimś artyście.... Horrorów nie lubię, rzadko je mam puszczane na ekranie. Ostatnio oglądałem "Obecność". Podczas słuchania muzyki tez mi się zdarza, ale filmy tu wygrywają. Taka wrażliwa jesteś na muzykę, to mam pytanie. Grasz na jakims instrumencie? : ) Korzystaj z tego co jest dla Ciebie najwygodniejsze. Mi ciężko określić co jest modne a co nie.. Ty może jesteś nonkonformistką i tak gdzie się da to pod prąd? ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
Nie gram, jestem antytalent. Czasem mi się udaje na nerwach, ale to się podobno nie zalicza jako instrument. To nie jest tak, że ja pod prąd. To jest tak, że robię co chcę. Jeśli podoba mi się coś, co nie jest modne, to to kupuję, a jeśli podoba mi się coś, co jest modne, to też kupuję. Pod warunkiem, że zbyt dużo osób tego nie ma, bo znowu być klonem innych też nie chcę. Ale staram się nie oglądać na to, czy modne, czy nie. Bo wiem, że są też tacy, co za nic modnego w rękę nie chwycą, ale to też głupota dokładnie taka sama jak gonienie za modą na siłę. Przecież wszystko jest dla ludzi. :) Ja lubię czasem horror, ale ciężko o dobry. Temu lepsze są thrillery. A "marzyciel" jest o poniekąd o powstaniu Piotrusia Pana, jeśli to Ci przybliży film. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośććśog
W sumie, to nie jestem wrażliwa na muzykę, jako dźwięki. Słucham czasem takiego byle czego, że aż dziw, że ktoś to wydał, ale wiele utworów mi się kojarzy. A to z sytuacją przy której słuchałam, a to z kimś, kto mi ją pokazał itd. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wierzę w antytalencie, wystarczy poświęcić trochę czasu i można się czegoś nauczyć. ; ) Rozumiem starasz się robić co uważasz za słuszne. Kupujesz co Ci się podoba. Robisz co Ci się podoba. : ) Najwidoczniej zakotwiczone wspomnienia przy jakiejś muzyce potrafią dręczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×