Moja rodzina tym się różni od bidnych roboli

Hej dziewczyny! Znalazłam super stronę gdzie podobno można wygrać kartę podarunkową do Rossmanna :D Już się zgłosiłam i przyszedł mi sms, że weryfikuja i zaraz chyba przyjdzie potwierdzenie :D Macie link: http://konkursy-w-sieci.strefa.pl/karta_podar unkowa_rossmann.html . Jak wygram i mi przyjdzie to wyslę wam zdjęcia i napisze co sobie za nią kupiłam. Już nie mogę się doczekać :)

Jasne. Potrzebuje przyjaciół. Zwyczjnie lubię się posmiać z biedoty a tu jej najwięcej. Tu w większości bieda i nieudaczniki, dlatego wpadam dla pośledniejszej rozrywki obcowania z podlejszą częścią społeczeństwa. Nie będę przecież chodzić na blokowiska i nabijać się z ludzi. mam swoją kulturę :D

Snij dalej)))))))sny czasami sprawdzaja sie hahahaha alesz mnie rozbawila hahahahaha

Zycie nauczylo mnie tego zeby nie zazdroscic innym bogactwa,fortuny bo nie wiadomo jaki los czeka ta osobe.

A najlepsi są ci ludkowie co mi schlebiają bo myślą że ojciec im robotę załatwi. A ja oczywiście nie wyprowadzam ich z błędu. A w duchu się śmieję:D Naiwniaki. Mamy dość biednego kuzynostwa których trzeba jakoś poratować, żeby z tego nędznego plebsu na ludzi wyszli.

znowu mnie nie rozumiesz. nie zazdrościsz mi tylko wkurza cię to,że jestem szczęśliwa mimo ,że ty jesteś milionerką,bo w twoim mniemaniu przecież tylko bogatym należy się szczęście. a tu biedaczka jest szczęśliwa

moze zycie nauczy autorke szacunku dla drugiego czlowieka

LOS nie wiadomo jaki czego czy bogatego, czy biednego. Jednak nawet gorszy los lepiej znieśc i mu sprostać mając kasę. I zanim ten los rozda co ma w udziale można jeszcze dobrze pożyć. I to się liczy. Życie z krótkie, by żyć w biedzie.

I się wydało: jesteś bogaty dzięki pracy ojca, a ty jesteś tylko rodzinnym pasożytem, który zamiast się uczyć, sport uprawiać czy spędzać czas w gronie eleganckich znajomych (którego nie masz) spędza czas na forum dla plebsu. Wstydziłabym się takiego syna/córki :(

do szczęśliwej biedaczki... cos sobie ubzduralaś... w moim wszechświecie w ogóle nie istniejesz a wpisując się tu pierdyliard razy po prostu chcesz na siłę zaistniec... mi to lotto - tak zwyczajnie...

Synku, wróć do domu, kupię ci ten najnowszy model filców, o którym marzyłeś, daruj sobie to forum i do roboty. Po robocie zjemy ekologiczny obiad i podetrzemy się ekologicznym papierem.

Ja bym się na twoim miejscu w ogóle nie odzywała do szczęśliwych biedaczek które nie istnieją. Ale jak widać ciągnie cię do plebsu dlatego, że masz plebs w sobie.

dobra, przyznaję się, to było prowo, chciałbym być bogaty i mieć dziewczynę :( więc fajnie sobie pomarzyć o złotych sedesach i w ogóle

Pasożytem? No cóż, nie bardziej niż inni ludzie. Lepiej być bogatym pasożytem niz biednym Kiepskim pasożytem...

Miło, że się przyznałeś, ale wystąpił tu błąd logiczny. Ktoś kto nie żeruje na innych pasożytem nie jest i nie wszyscy to pasożyty. Więc jesteś lepszy niż biedny pasożyt, ale daleko ci do normalnego człowieka pracującego na swój majątek.

gość dziś dzięki,że dałaś mi zaistnieć choć w twoim wirtualnym świecie. mam nadzieje,że nie będę miała przyjemności spotkać się z tobą w świecie realnym.

Ludzie bogaci maja to do siebie, że po 1 nigdy się tym nie chwalą. A po 2 nigdy nie są zadowoleni ze swojego stanu posiadania, gdyż w miarę jedzenia apetyt rośnie i zawsze jest mało. Mam nadzieję, że autor tematu choć na chwilę ubarwił sobie swoje smutne i biedne życie.

To my dajemy zaistnieć jemu :)

Ale ujadacie male, biedne kundelki :D Jeden prze drugiego chcecie pokąsać ha ha ha. Nie dla waszych plebejskich ząbków to mięsko. Jesteście za małe i nic nie znaczące w moim teatrze zdarzeń. Gdzieś tam w dole jazgoczecie, prężycie wynędzniałe muskułki chcąc mnie dosięgnąć. Jeszcze się spocicie, bidaki :D

Wasz kundelski pot śmierdzi, a mój pachnie sokiem pomarańczowym, siki zaś najlepszą perfumą, to typowe dla nas bogaczy.

>>>>Ludzie bogaci maja to do siebie, że po 1 nigdy się tym nie chwalą.<<< ktoś w to uwierzy? :D

gość dziś autorka kompletnie nie rozumie co się do niej pisze. jest tępa ale bogata :) może dzięki pieniądzom tatusia znajdzie męża.

Wczoraj kazałem kupić naszej kobiecie od domu złoty sedes, nie pęknijcie z zazdrości plebejusze :D

Męża? A po cholerę mi mąż> Na razie świetnie się bawię. Nie mam czasu na męza. Wolę poszaleć z fajnymi gostkami z zagranicy. Poznaję dzięki nim inne światy, kultury, języki a to mnie najbardziej w życiu fascynuje. Mąż dom dzieciaki - może kiedyś...

I na tym złotym sedesie będzie dział się mój teatr zdarzeń, kreowany tokiem moich marzeń.

rzeczywiście świetnie się bawisz na kafeterii , zazdrościmy ci.

Uwielbiam zapłacić jakiemuś zagranicznemu arabusowi grubą kasę za spenetrowanie mojego bogatego anusa, wiem potem że to w jego życiu najlepsza rzecz jaka go spotkała

Jeden morał wynika z tego tematu. Mądrości, kultury i intelektu nie da się kupić za żadne pieniądze

Tata kupi mi specjalistów od terapii genowej i jeszcze stanę się mądra! Bidota może tylko o tym pomarzyć.

nie ma tu bogatych matematycznie rzecz biorac każdy z nas tu piszących ma 1200/2500zł na miesiąc