Moja rodzina tym się różni od bidnych roboli

o, szczurki dołączyły do kundelków i popiskują... chcą, żeby im też poświęcić trochę uwagi :)

Autorko Księżna sprawuje królewskie obowiązki i honory . kompromitujesz się. założę się,że większość tu osób jest bogatszych od ciebie

ależ oczywiście, że chcemy nieco uwagi od kiblowego króla

Moja rodzina ma przeciętne zarobki, nie jesteśmy bogaci, ale też nie podcieramy się szarym papierem ;-) jak to autorka tematu opisuje, ale jednak jestesmy raczej biedniejsi niż bogatsi. Mam takich znajomych co mają naprawdę gigantyczne pieniądze, czasem zapraszają mnie do swojej willi, mają kilka łazienek, sypialni, kuchni, tarasy, wielki ogród, wszystkim się zajmują pokojówki, ogrodnicy etc. i nie powiem chciałabym tak mieszkać jak oni ;-) A jak oni przychodzą do nas - mieszkanie rodem z PRL'u - to zawsze patrzę na ich przerażone twarze, są zszokowani, że można tak mieszkać ha ha ha

,,Ważne dla mnie jaki stan jest obecnie, czyli jest kasa, duuużo kasy.'' W twojej głowie, chora istoto. Tylko tutaj na forum możesz udawać kogoś kim chciałabyś być. To nie jest przypadkiem ta sama laska która już kiedyś takie tematy zakładała a ktoś ją później zdemaskował, że jest biedna jak mysz kościelna?

gość dziś ależ oczywiście, że chcemy nieco uwagi od kiblowego króla ha ha ha ha popieram :)

ech... bidne robolki... ależ jesteście zabawne... ludziki śmiesznie podskakujące... podoba mi się wasze zacietrzewienie, wasze poszczekiwanie... och jakie to przyjemne czytać te wpisy pełne bezradności i bezsilnosci :D Co mi jeszcze udowodnicie? Ze nie mam bogactwa, które mam? Że nie jestem szczęsliwa będąc szczęśliwa? oooo losie :D

No dobra, twierdzisz, że jadasz kolacje w Paryżu. W takim razie wymień z trzy restauracje na Montmartre i napisz co tam ostatnio jadłaś. Jeśli rzeczywiście bywasz w Paryżu nie powinnaś mieć z tym problemu. Chyba, że jadłaś kebaby na wycieczce autokarowej. ;)

o kundelek wyskoczył przed szereg. w szarady chcesz się zabawić? ha ha ha ha... jakie to zabawne... Żądasz informacji, której internet dostarcza w ciągi 30 sek.... doprawdy paradne... zaiste błyskotliwy kundelek... :D:D

,,Króla sraczy'' zostawcie w spokoju, to coś tutaj nie zasługuje na tak zaszczytne miano. Pewien wybitny francuski pisarz podpisywał się w ten sposób pod swoimi młodzieńczymi artykułami. Ale on przynajmniej poznał paryskie sracze. ;)

szczurku, żeby mnie obrazić musaiłbyś byc równy mi. Jesteś jednak tylko drobnym szczurkiem w swoim szczurzym szeregu i tam zostaniesz ze swoja zadyszką po swoje 1200 na m-c.

,,Żądasz informacji, której internet dostarcza w ciągi 30 sek'' Internet nie dostarczy ci takich informacji w 30 sekund ani twoja bujna wyobraźnia i to jest twój problem. Pojeździłaś palcem po globusie, to wszystko. ;) Powiedz gdzie jeszcze byłaś, może pobawimy się dalej w szarady.

gdzie była? gdzie nie byłam zapytaj :D chcesz mnie wciągnąć w swoją kundelkową pułapke, by z tryumfem odtrąbić, że nie jestem kim jestem. Tak cię to boli? tak by cię uszczęśliwiło, gdybyś mógł mi to rzucić w twarz:D Mały biedny kundelek... :D Nie posikaj się z podniecenia :D

To jest ta sama co zaklada tematy o firankach,podlogach z gumoleum,typu co myslicie o ludziach,pisala rok temu w wakacje.

o, odkrywaca się pojawił. Archeolog. Dokopał się do poprzednich wakacji :D wow Jaki sprytny, to chyba piesek pokojowy, od państwa się naumiał :D

dobra psy, do budy! Pani udaje się na kolację. Kobiet właśnie podał.

,,To jest ta sama co zaklada tematy o firankach,podlogach z gumoleum,typu co myslicie o ludziach,pisala rok temu w wakacje.'' Nie strasz mnie. ;) Zaczynam rozumieć, że są ludzie zdolni zabić za 100 zł. ;)

Co tam dzisiaj podają na Montmartre na kolację? Placki ziemniaczane?

,,gdzie była? gdzie nie byłam zapytaj'' OK, u kogo kupujesz biżuterię we Florencji? Nie jest to drogi jubiler, ale moim zdaniem najlepszy.

a biedota jak zwykle na kafeterii się rozpisuje :D